Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZorientowanaNaZycie

Rada dla dziewczyn w zwiazkach

Polecane posty

Gość gość
A do mojego faceta w sylwestra zadzwoniła jego matka prosząc o spędzenie wspólnie wieczoru.Jechaliśmy wtedy samochodem na imprezę,nagle facet zawrócił i powiedział jedziemy po rodziców!nie pytał mnie o zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weszły prawiki wyleważ żale
Już oczywiście pojawiły sie prawiki i frustraci kafeteryjni, powyżywać się na kobietach, żeby sobie ulżyć w zgryzocie. Autorko, rady dobre, niby oczywiste, ale diabeł właśnie tkwi w szczegółach. I prawdę jest, ze często zaślepieni czegoś nie widzimy i wtedy potrzebna bliska, mądra osoba, która pewne rzeczy pokaże. Myślę, że to matka powinna uczyć córkę szacunku do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale na przykładzie autorki tematu wyraźnie widać, że nie ma jak to być kobietą po trzydziestce lub tuż przed kiedy to w popłochu trzeba szukać sobie "normalnego i poważnego". Powodzenia. Z pewnością nie masz nic do zaoferowania." | taką "empatią" jak twoja gburze, to można sobie co najwyżej tyłek podetrzeć. | nie jesteś normalny i poważny, tylko podstarzały i sfrustrowany. i raczej nie masz nic do zaoferowania prócz jojczenia, że nigdy żadna cię nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha, święte oburzenie chłoptasiów na tym wątku xD BEKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dodatku mamisynek... Wszystko mamusia musi wiedzieć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalaaa16
Może więcej rad, npp. dla mnie? Jestem młoda i mam potrzebę wiedzy od doświadczonych dziewczyn, które już co nieco przeżyły i chcą się dzielić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już widzę jak ci źli chłopacy się przedstawiają "cześć, jestem skończonym debilem, wykorzystuję zdradzam i pewnie cię okradnę. Do tego piję na umór i zarażam chorobami wenerycznymi...masz ochotę iść ze mną na piwo?" Nie, nikt na dzień dobry nie pokazuje swojej najgorszej strony, bo nikt by takiego dupka nie chciał. Każdy na początku jest milutki, a im bardziej zgniłe wnętrze, tym bardziej ludzie starają się to ukryć. No, ale prawiczki wiedzą lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"taką "empatią" jak twoja gburze, to można sobie co najwyżej tyłek podetrzeć." | Uuu Kalibanowski worek na spermę przemówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, ze nie jestem lesbą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat z tym byciem milutkim to bym mocno polemizował. Jak się ma kisiel w majtkach to rzeczywiście wiele potencjalnych znaków ostrzegawczych umyka albo jest wręcz zniekształcanych i interpretowanych na korzyść szkodnika ale do milutkich ani do wyjątkowo maskujących się to bym takowych nie zaliczył. Formuła jest prosta aby nie powiedzieć prostacka: arogancja do tego bezpodstawna pewność samego siebie i umiejętne wstawianie kitu i wcale nie trzeba się z niczym kryć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arogancja nie jest mile widziana, pewność siebie - tak. Jeżeli ktoś za dużo mówi o sobie i daje odczuć, że ma się za młodego boga to jest często skreślany. Cały numer polega na tym, żeby cała uwaga skupiała się na osobie którą chce się poderwać. Więc jest się dla tej osoby zwyczajnie miłym. Można być zawadiackim, można się drażnić, ale nie można być aroganckim dupkiem. I bycie miłym wyklucza pokazywanie najgorszych wad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żelek dalej po forum lata sfrustrowana, że samotna. Wszędzie, wszyscy czyhają na Żelkowy tyłek. Z jednej strony tacy co tylko jednego od niej chcą a to przypomina jej Kalibana. Z drugiej strony tacy co chcą wg. niej "wyprzyjaźnić" uczucie a jak wiadomo to przecież straszliwa manipulacja gdy facet chce dziewczynę poznać i na tym coś zbudować. I nie wie sama sierotka co ma z sobą począć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze w sexie nie może być pierdołą ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
waaaaazne aby znac wartosc siebie..............................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaradna zwiazkowo
moj luby na szczescie spelnia te warunki, ale NA SZCZESCIE nie zabiera mnie na uroczystosci rodzinne, ani ja jego, bo oboje tego nie lubimy. o kanapki sie mnie nie pyta, czy chca, bo ani sobie nie robi, ale pyta sie mnie czy chce kawe, jak robi sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwionaSmutna
To nie strona reklamowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wazne rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×