Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 89Kasia1989

Przerzuty nowotworu i brak szans

Polecane posty

Gość gość
a o to wogole jest ten RAK?Czy rak a nowotwor to to samo? Co powoduje ze czlowiek majacy raka umiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna byc smutasem, ale sie nie stresowac stres zabija, powoduej choroby poza tym stres dziala roznie na rozne osoby niektorego gryzie bardziej innego mniej nie wiesz czy u tych sympatycznych ludzi nie zdarzylo sie cos co wywolalo bardzo duzy stres przeciez jest masa ludzi ktorzy dusi w sobie stres, a na pozor wygladaja na optymistow czesto kobiety np po rozwodach maja nowotwory po jakis ciezkich przezyciach i to jest fakt, bo jak napisalem wczesniej, stres to katalizator a raka ma kazdy z nas dieta (sol, cukier), uboga dieta, bo wszystko mozna zrownowazyc srodowisko (smog, np w malopolsce, krakowie jest najwiecej nowotorow w polsce w stosunku do ilosci mieszkancow, wiedzieliscie o tym?), stres, alkohol, papierosy to sa powody raka co pozostaje choremu jak nie optymizm i luz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
surowe warzywa ciezko strawne? soki? sa specjalne diety i na pewno nie sa ciezko strawne ja nie jestem spejclaista, nie jestem chyba chory jak na razie jakbym byl to bym czytal co sie da nasunalem tylko kierunek, reszte trzeba doczytac cukier to najwiekszy wrog czlowieka, nie jest do niczego czlowiekowi potrzebny a tylko szkodzi i UZALEZNIA poza tym fakt ze wspolczesny czlowiek wyeliminowal niektre pokarmy tez powoduje problemy, np to ze nikt teraz nie je prosa warto jesc pestki, tzn srodki z pestek, np z moreli ale nie za duzo, zawieraja cjanek ale dzialaja bardzo zle na komorki rakowe dodac do tego diete, zmiane stylu zycia, optymizm i mysle ze mozna wyjsc z raka i to naturalnie bez chemi i na pewno z nie gorszym wskaznikiem umieralnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rak to to samo co nowotwór Komórki nowotworowe to komórki stylowe, niespecyficzne, zmutowane O wadliwym zmutowanym dna, który sie powiela bardzo szybko, szybciej od normalnych zdrowych Rak zabija bo wytwarza rożne hormony to one rozregulowuja cały organizm i powodują brak apetytu, wyniszczenie, chudnięcie, wszelkie powikłania To tak jakby wewnątrz organizmu znalazł sie sabotażysta który na chybił trafił wydziela substancje zaburzajace funkcje życiowe metabolizm wszystkich tkanek Każdy rak jest inny dlatego nie ma jednego leku Dodatkowo rak przenosi sie przez układ limfatyczny do innych organów, kości, wątroby, płuc, mózgu, dzieje sie to szybko, szybko opanowuje strategiczne narzady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie komórki sie dziela i to bardzo szybko bo jest intruz,czyli grzyb ktorego chca zniszczyc a ze normakna ilosc komórek nie daje sobie rady z grzybem ,a co wazniejsze z ich toksynami,mnoza sie tak szybko,zniszczenia grzyba powoduja powrót komórek do normalnego namnazania sie,i to zała filozofia,raka,który sam z siebie sie nie pojawi,musi byc czynnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A np. czy moja mam miala by szanse na przezycie, jesli jej choroba trwala 2 lata. tzn. 1 objawem byly wymioty krwia0- pekł wrzod na zoladku. potem resekcja zoladka. ale po ponad roku wrocila choroba byly przerzuty i w ciagu 2-3 miesiecy mam zmarla. ale zyla w ciagmym stresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunet196cmC
witaj :) czytalem ostatnio ze jakas uczelnia w kanadzie odkryla lek na raka po 2 witamina B17 jest skutecznym lekiem na raka :) jest jeszcze preparat cynkowy ponoc leczy raka albo metoda dr zenni :) warto poszukac :) szanse zawsze sa nie wolno sie poddawac jesli lekarz mowi ci ze nie masz szans to nie jest lekarz tylko bieznesmen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunet196cmC
Kwas dichlorooctowy Skocz do: nawigacji, wyszukiwania Kwas dichlorooctowy Kwas dichlorooctowy Kwas dichlorooctowy Nazewnictwo Inne nazwy i oznaczenia Ogólne informacje Wzór sumaryczny C2H2Cl2O2 Inne wzory CHCl2COOH Masa molowa 128,941 g/mol Wygląd bezbarwna ciecz SMILES Identyfikacja Numer CAS 79-43-6 Właściwości Niebezpieczeństwa Podobne związki Podobne związki kwas chlorooctowy, kwas trichlorooctowy, kwas fluorooctowy, kwas tiooctowy Jeżeli nie podano inaczej, dane dotyczą stanu standardowego (25 °C, 1000 hPa) Kwas dichlorooctowy (DCA) – organiczny związek chemiczny, mocny kwas karboksylowy, pochodna chlorowa kwasu octowego. Zastosowania Ze względu na dobrą rozpuszczalność w rozpuszczalnikach organicznych wykorzystywany jest w chemii organicznej m.in. do zakwaszania środowiska reakcji oraz do usuwania kwasolabilnych grup ochronnych (np. grupy dimetoksytrytylowej podczas syntezy oligonukleotydów na podłożu stałym). Zastosowania medyczne Może być używany jako lek między innymi przy leczeniu chorób mitochondrialnych – związanych z niewydolnością mitochondriów (zespół MELAS – Myopathy, Encephalopathy, Lactic Acidosis, Stroke-like episodes), jednak towarzyszą mu skutki uboczne, np. neuropatia. Ponadto w zależności od dawki jest kancerogenny. W 2007 roku badacze z University of Alberta opublikowali artykuł, z którego wynika, że kwas dichlorooctowy w postaci soli sodowej (CHCl2COONa, NaDCA) skutecznie niszczy komórki rakowe w hodowli i nowotwory u myszy. Przypisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a teraz gdzie masz normalnych lekarzy???tylko biznesmeni :D he he,jest duzo skutecznych metod na grzyba,czyli raka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jakby sie nie krecił to i tak do sody dojdziemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiąc,wyleczyc raka,to znaczy zlikwidować grzyba,nie ma raka bez grzyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobrze mowicie, rak grzybice, cukier, zakwaszenie organizmu, stres wszystko jest bardzo powiazane raka mozna zwalczyc, trzeba tylko chciec a nie tylko ufac lekarzowi, ze hemioterapia a zycie jak dawniej to jest biznes, rzad my plaicmy tym konceron za to aby aplikowac te chemie, naswietlanie, ich nie interesuje wyleczenie a jedyne przedluzenie nikt z tych lekarzy nie mowi o przycyznahc i eliminacji przyczyn! oni staraja sie skosic kase za dorazna likwidacje objawow nic wiecej! wiekszosc ludzi chora na raka przezyla jakas traume, duzy stres popytajcie w rodzinie, sami sie przekonacie ze tak wlasnie jest w wiekszosc**przypadkow do tego dochodzi zla dieta, duzo cukrow, duzo soli, malo urozmaicona, malo warzyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jelsi moja mama zmarla na raka . jakie ja mam szanse ze tez zachoruje ? czy w jakis sposb mozna temu zapobiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo w psychologi rak,to głeboko skrywana rana,Długo utrzymujaca sie uraza,Głeboko skrywana tajemnica lub zał zzerajacy od srodka,wiec to wszystko sie zgadza,powiazanie tych wszystkich faktów daja nam chorobe,a koncerny na tym robia biznes,mówi sie ze wiecej ludzi zyje z raka niz na niego umiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
03.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość Mama to mama,a Ty to Ty,nie ma tu powiazania chyba ze bedziesz powielała,diete,przyzwyczajenia zachowania,itp.co czesto sie wynosi z domu rodzinnego,raka jak i innych chorób nie dziedziczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzcie nikomu kto mowi ze rak jest genetyczny to jest klamsteo ktore jest nalsnowane przez mafie farmaceutyczna dlaczego? zeby usprawiedliwic wystepowanie raka, zeby zmylic was ze no tak, w mojej rodzinei byl rak to i ja mam, nic sie nie daloz robic klamstwo! rak powoduje zarcie, srodowisko, tryb zycia! to ze syn czy corka te zma raka wynika z calkiem innych spraw po pierwsze, podobny, zly sposob zycia, te same nawyki zywieniowe, to samo srodowisko to nie sa kwestie genetyczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze geny nie maja tu nic do rzeczy,to jest wymysł XXI w,kiedys mówiło sie ze po 40-ce jak budzisz sie rano i nic Cie nie boli to nie zyjesz,i kada choroba była tak traktowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale np. mam problemy zoladkwe. tak jak mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo jestes na tej samej kuchni co mama,wiec to sie zgadza,zmienisz diete,problem ustapi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jesz, jadlas w ten sam sposob zmien calkowicie diete na zdrowsza a problemy ustapia ja wiem ze czasem ludzim trudno jesc inaczej, zrezygnowac z przyzwyczajen ale na tym polega wola wlaki, wola zycia ze trzeba to zrobic by zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mam zyla w ciaglym stresie przez ojca pijaka. wyobraz sobie ze ojciec potrafil mame kopnac w brzuch kiedy ona byla 2 tyg. po operacji.. znecal sie nad nami, bil nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89Kasia1989
Rak to nowotwór złośliwy. Mój tato nie był alkoholikiem. Ale palił :( niestety. Jesteśmy bardzo zżytą rodziną, ja, tata i mama i jak Jego zabraknie to ja z mamą sobie rady chyba nie damy :( i co dalej? co mamy robić? życie jest brutalne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to tez stresy i traumatyczne przezycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama nigdy nie jadla rano sniadania. od razu fajka i kawa. mozliwe ze 1 posilkiem byl obiad. napewno cos tam jadla w ciagu dnia ale to fast foody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
89Kasia1989,dacie sobie rade,kazdy daje to i wy sobie dacie,To sa tylko Twoje przekonania,a nikt nie jest wieczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz odpowiedz, stres mamy, zycie w toksycznym zwiazku po czesci bylo katalizatorem raka to sie potwierdza w 100%, stresujaca sytuacja, trauma powoduje raka dlatego jak najdalej od toksycznych ludzi ktorzy zatruwaja nam spokoj ducha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89Kasia1989
AAA wczoraj spotkałam się z wujkiem i jego wnuczka mająca 7 lat jest już po przestrzepie nerki .. i nie wiadomo co dalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i nauka pozytywnego myslenie,stres nie pochodzi z zewnatrz tylko z wewnatrz,nasze reakcje na sytucje powoduja stres lub widzimy to inaczej,mozna sie tego nauczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mimo ze minelo tyle lat. ja ciagle myel o tym co by bylo gdyby. rodzina z mamy strony jest naprawde super. wtedy zyla jeszcze babcia, zadaje sobie pytanie czemu ona od niego nie odeszla. ja mialam wtedy 6-7 lat kiedy ucieklysmy od niego do babci. ale ojciec lazil marudzil przepraszal a ona do niego wrocila po co. do tego samego. ojciec nic sie nie zmienil. a mama byla naprawde dobra i madra kobieta. pracowala cale zycie jako pracownik biurowy- ksiegowa. potem miala wlasne biuro. dala by sobie rade bez niego. a ja sama dzis bylabym innym czlowiekiem a nie takim wrakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
89Kasia1989,dzis bardzo duzo niemowlaków umiera na nerki,nazywa sie to fachowo śmiercia łózeczkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×