Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po co zakladacie dzieciom czapeczki jak nie ma jeszczew mrozu

Polecane posty

Gość gość
a ja się zastanawiam czemu tłumaczycie się obcym ludziom z tego, jak ubieracie dziecko? Chyba każda matka chce dla dziecka jak najlepiej i dba o nie jak umie. takie dyskusje są bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktos dziecko ubiera to chca zwracac uwage ale jak za sciana ktos katuje dziecko to juz sie nie odezwa hipokrytki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem hipsterem i noszę czapkę cały rok! Moje dziecko też jest hipsterem i dlatego właśnie ma czapkę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc autorka
Wiecie po co się wpierdalam? Bo dziecko choruje od wirusów i bakterii, a Wasze dzieciaki łapią wszystko co popadnie bo chuchacie na nie i dmuchanie, a efekt jest taki że wszyscy wokół później łapią to co wasze dzieciaczki złapały, DLATEGO SIĘ WPIEPRZAM!!! Przez Wasz brak myślenia, żeby ułatwić życie sobie, swojemu dziecku i przede wszystkim ludziom którzy mają trochę oleju w głowie i nie osłabiają układu odp***ościowego dziecka i nie roznosić wiecznie wirusów gdzie popadnie!!! Wasze dzieci w przedszkolu non stop chorują, jej wątek po wątku i multum ludzi pisze jak ich dzieci chorują! Jeśli Wam to odpowiada (chorowanie dziecka) to przestańcie pisać tutaj o tym, a jeśli nie to zacznijcie coś z tym robić! Dodam że moje dziecko nigdy nie jest zmarznięte, zawsze jest cieplutka, rozgrzana, bez kataru czy kaszlu, więc nie chrzańcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, a ja noszę czapkę bo jak mam katar to bolą mnie jajniki, za każdym razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Wiecie po co się wpie**alam? Bo dziecko choruje od wirusów i bakterii, a Wasze dzieciaki łapią wszystko co popadnie bo chuchacie na nie i dmuchanie, a efekt jest taki że wszyscy wokół później łapią to co wasze dzieciaczki złapały, DLATEGO SIĘ WPIEPRZAM!!! Przez Wasz brak myślenia, żeby ułatwić życie sobie, swojemu dziecku i przede wszystkim ludziom którzy mają trochę oleju w głowie i nie osłabiają układu odp***ościowego dziecka i nie roznosić wiecznie wirusów gdzie popadnie!!! Wasze dzieci w przedszkolu non stop chorują, jej wątek po wątku i multum ludzi pisze jak ich dzieci chorują! Jeśli Wam to odpowiada (chorowanie dziecka) to przestańcie pisać tutaj o tym, a jeśli nie to zacznijcie coś z tym robić! Dodam że moje dziecko nigdy nie jest zmarznięte, zawsze jest cieplutka, rozgrzana, bez kataru czy kaszlu, więc nie chrzańcie." W takim razie o odpronosci goowno wiesz,bo jakby twoje dziecko bylo takie odporne i zahartowane to by jednak tych wirusow nie lapalo. Bo to zaley od odp***osci a nie od wirusa czy sie zachoruje. Pomysl- gdyby zaszczepione dziecko mialo stycznosc z wirusem i to od obecnosci wirusa zalezalo czy zachoruje to na hooj by bylo szczepienie. Gdyby to od bakterii i wirusow zalezalo,to zawsze wszyscy jednak by byli chorzy. Dzwinym trafem ja nie chorowalam nawet na glupi katarek od 2 lat. A jakos wokol maz mial grype i ze mna w lozku spal, o rany i ja wtedy w ciazy bylam! Rodzice przeszli wirusowke porzadna a ja ani moj synek nawet katarku nie mielismy. Kurcze i ja nosze juz czapke chociaz nie ma mrozu! Nawet w pokoju mam w sypialni 23,5 stopnia! Po prostu przegrzewam cala rodzine. Zajmij sie swoim chorobzdzielem i nie zwalaj na innych ze go zarazaja,bo to on po prostu lapie infekcje bo ma tak slaba odp***osc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ku rw a to ci
odpowiem dzis bylo u nas 19 stopni i zalozylam czapke dziecku cienka bawelniana , moje dziecko nie choruje wiec stul pysk i zajmij sie swoja dupa. jest roznica miedzy czapa zimowa a czapka przejsciowa tepa dzido

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz czym sie chwalic ze masz w sypialni 23,5 st. nie ma nic gorszego niz suche, przegrzane kaloryferami powietrze, idealne warunki do rozwoju i rozprzestrzeniania sie wirusow i bakterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie! Czapka a czapka - jest różnica. Nie wspominając o tym, że są nakrycia głowy, które pełnią funkcję ozdobną, a niekoniecznie muszą grzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upierdliwe z tym przekonywaniem,ze czapeczki sa be :O I po co,z drugiej strony,usprawiedliwiac wkladanie,kiedy uwaza sie za sluszne?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
chyba logiczne ze pod koniec pazdziernika zaklada sie czapkę,zresztą nie tylko dzieciom dorosli tez wiec dzieciom tym bardziej się zaklada.jak jest cieplej to lekką,bawełnianą.zresztą o tej porze roku to chwilę jest ciepło a zaraz potem zimno,zwlaszcza nad morzem.cieplo na słoncu a jak się wejdzie w cień i jeszcze do tego wiaterek powieje to lepiej chronić delikatną głowkę dziecka.zwlaszcza ze jedno z moich to niemowlak:)w życiu bym nie pusciła dziecka bez czapki w pazdzierniku.nie musi to byc jakas gruba zimowa,sa tez lekkie jesienno-wiosenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" nie masz czym sie chwalic ze masz w sypialni 23,5 st. nie ma nic gorszego niz suche, przegrzane kaloryferami powietrze, idealne warunki do rozwoju i rozprzestrzeniania sie wirusow i bakterii" Teraz chcesz sie klocic nt.temperatury? Wilogtnosc mam w domu bardo duza w gornej granicy wiec musze osuszac powietrze. A cieplo lubimy wszyscy, nie chorujemy wiec nic ci do naszej temperatury bo w psiarni siedziec nie zamierzamy. To my mamy byc zadowoleni a nie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie o odpronosci goowno wiesz,bo jakby twoje dziecko bylo takie odporne i zahartowane to by jednak tych wirusow nie lapalo. x x Co za bzdury... :( Nie da sie az tak uodpornic ani zahartowac, aby nigdy nie złapac zadnego wirusa. Jednak odp***osc mozna podwyzszac. Jak sie powinno to robic? Wystawiajac sie na zimno, tyle ze podstawą jest na jak dlugo- do 15 minut mozna spokojnie byc na dworze cienko ubranym... Kiedy sie wychodzi za cienko ubranym, człowiek zaczyna sie trzasc, wtedy organizm ur******a mechanizmy odp***ościowe... jest to rodzaj treningu, i kiedy potem organizm wchodzi w kontakt z bakteriami- tan układ lepiej pracuje, vo jest wytrenowany... Dlatego własnie ludzie grubo sie ubierajacy b łatwo łapia infekcje... Oczywiscie co innego wyjscia długie, zwłaszcza na kilka godzin do lasu, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy 16-17 stopniach w cieniu można chodzić bez czapki, ale jak jest silny wiatr to wtedy trzeba założyć czapkę z daszkiem lub kaptur. A kiedy jest temperatura poniżej 10 stopni to wtedy trzeba założyć cienką czapeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×