mleko krowie od kiedy

kiedy wprowadziłyście mleko krowie w diecie swoich pociech? Ja zastanawiam się nad wprowadzeniem mleka plus jeden, jako że synek kończy za chwilę roczek...pediatra mówi o mleku krowim, rozczieńczowym w wodzie, ale tak na serio nie wiem czy nie poprzestać na MM na razie...choc z drugiej strony...... czy wasze dzieci bez problemu przeszły na mleko krowie? I jakie kupujecie? Świeże, uht?

ja wprowadzałam po 7 m-cu. na początku rozcieńczone z wodą a potem już bez wody. Jeśli dziecko nie ma alergii to spokojnie może pić.

moje dziecko samo po skończeniu roku odrzuciło mm , jedyne co jadła to kaszki mleczne wieczorem, rano kakao ze zwykłego ŚWIEŻEGO mleka, lub zupkę mleczną. W dzień serki itp

i ja kupowałam takie od krowy :) a potem UHT, bo okazuje się, ze wcale nie jest takie głupie- wychodzi że nawet dla dziecka lepsze niż prawdziwe

1,5 roku.

Nasza córka jest na mleku od krowy (rozcieńczonym) od momentu odstawienia od piersi. Po badaniach u lekarza, ten stwierdził że nie widział zdrowszego malucha. Mała rośnie bardzo dobrze, ma dużo sił i energii. Nie ma żadnych alergii, wysypek i innych głupot.

wprowadzaj jak najszybciej, ok roczku to już napewno można. jak bedzie wszystko ok, to odstaw mm , toż to tylko kasa dla producentów, lepsze wiatminy są w owocach i warzywach ..... wędlinach i prawdziwym mleku !

synek jadł już niektóre produkty mleczne. Serek ricotta, albo naleśnii na mleku i nie miał problemów.....chyba jak skończy puszki MM2, to kupię mleko krowie :)

a w jakiej formie i ile pije mm teraz?

teraz pije mm 2 razy dziennie (rano i popołudniu) / po prostu butle 200 wypija, samego mleka....wieczorem robię kaszkę na tym mleku.

"lepsze wiatminy są w owocach i warzywach ..... wędlinach i prawdziwym mleku" no w wedlinach rzeczywiście są sama konserwanty, barwniki, przeciwutleniacze, woda, spulchniacze itp - same witaminki, samo zdrowie :)

ja bym zrobiła tak, dawała od jutra mleko zwykłe rano, potem mm i wieczorem kasza.... za tydzień, lub dwa .... 2x mleko krowie i kaszka na mm . wiesz jaka to oszczędność ?! a mm to dobre jest ale przez 6-7 ms, potem już nie ma sie co czaić ... ciekawe ile my piłyśmy mm ?! :-))

* w wędlinach takich dla maluchów , tzn - własnoręcznie pieczona pierść z kurczaka, schab w ziołach - nie mówię o "wiejskiej szynce " za 16 zł / kg- puknij się !!!!!

[zgłoś do usunięcia] gość "lepsze wiatminy są w owocach i warzywach ..... wędlinach i prawdziwym mleku" no w wedlinach rzeczywiście są sama konserwanty, barwniki, przeciwutleniacze, woda, spulchniacze itp - same witaminki, samo zdrowie usmiech.gif X jak kupujesz g***o to masz całą tablicę mendelejewa. Ja np niedrogo kupuję dobre wędliny w rzeźni albo samo mięso i wędzę u koleżanki (bo ma wędzarnie). Mam też kilka sprawdzonych sklepów mięsnych

to producenci nakręcają opakowaniami że dziecko powinno do 3 rż je pić, z resztą, jak nie wierzycie to porozmawiajacie z pediatrą, przy nastęopnej zwykłej wizycie

tak samo wymiennie przechodzilismy z MM1 na 2 - raz mleko 1, potem 2...może faktycznie tak zrobię, póki mam ostatnią puchę mleka MM. No wiem, oszczędność będzie spora.... litr mleka jeśli kosztuje nawet z 3 złote? 1 wystarczy na 2 dni, to łącznie 60 zł na mleko, czyli oszczędność spora, bo na MM idzie mi ze 160 zeta jak nic

ja sama nie mam ochoty wędlin kupnych jeść :) jak już to suche kiełbasy itp...a jak mam ochotę na szynkę to kupuję surową i jemy.... ale ogólnie wędlin schodzi nam mało.....

mówię Ci , nie czai się , tylko zaczynaj, powoli stopniowo, by obserwować co się dzieje ! mleko krowie jest o wiele smaczniejsze, przecież mm śmierdzi, fuj :) ja dawałam dziecku do roku , potem takim sposobem odstawiłam w 7-8 dni

NIE KUPUJĘ ŻADNYCH WĘDLIN ani z marketu ani z rzezni, to i to to dla mnie g***o

aha, jeszcze jedno..bo takie zwykle uht jak ja piję to surowe, prosto z kartonu :) ewentualnei do kawy to go troszke podgrzeję..... a czy maluchowi trzeba całkiem przegotować czy podajecie tylko podgrzane? bo jak pomyślę jaki smak ma przegotowane mleko to....wolalabym tylko je podgrzewać...jak wy robicie?

nie kupuj uht, tylko świeże- podobno ma o wiele więcej witamin ... musisz zagotować - przynajmniej ja znam taką teorię, może ktoś się jeszcze wypowie ...

trochę jestem w innej sytuacji, bo karmię piersią ale nie rozumiem przejścia na mleko krowie. Jeśli dziecko pije mleko matki niech pije tak długo jak potrzebuje, jeśli sztuczne to odstawiłabym po roku i dawała normalne, zdrowe, urozmaicone jedzenie. Na pewno nie dawałbym krowiego mleka w ilości 2 czy 3 razy dziennie po 200ml, bo to zwyczajnie szkodzi. Mleko od krowy nie jest dopasowane do potrzeb człowieka. Jeśli występuje jako normalny element diety to ok, ale nie jako podstawa, czy większość.

UHT nie ma mniej witamin :o ma za to wytłuczone bakterie ;)

no o to mi chodziło :) czyli lepsze świeże ??? tak słyszałam .... bakterie podobno dlatego trzeba zagotować :) to co lepsze, bo już nawet JA hehe zgłupiałam :)

wg mnie lepsze UHT choć kiedyś myślałam inaczej. jednak poczytałam, popytałam dietetyków i przeszłam na UHT

dla mnie nic co może stać pół roku czy rok bez lodówki nie będzie dobre, normalne jedzenie psuje się po jakimś czasie, to mleko nie psuje się. Mleko oprócz złych bakterii powinno zawierać te dobre UHT jest jałowe.

oooooo - własnie to samo słyszałam !!!! jak wyżej !

nie jestem zwolennikiem mlecznej diety, bo po latach jedzenia nabiału i picia mleka dostałam skazy, jestem przeciwniczką picia mleka krowiego z butelki, jak już to po roku można spróbować zrobić owsiankę na mleku, kaszę jęczmienną, płatki orkiszowe oczywiście to na gęsto, żeby było jak najmniej mleka a więcej kaszy, wtedy to będzie wartościowy posiłek dzięki kaszom.

ja spotkałam się z opinią że mleko nie jest zdrowe dla dorosłego człowieka, spożywane jako czysty napoj. Co innego dziecko które rośnie, dlatego u nas pediatra po roku życia zaleca 2 kubki mleka dziennie. Oczywiscie na tym drugim kubku można zjeść kaszke wieczorem, wyjdzie na to samo. Co do UHT - zdrowe..jest tyle opinii na ten temat, że chyba trzeba spróbować..niestety zdrowe racjonalne odżywanie nie konczy sie tylko na mleku i takich pułapek jest wiele...... i tak sądzę że nasza kuchnia jest w miarę zdrowa, bo to wiele że nie korzystam z gotowców, ale przerażają mnie coraz liczniejsze produkty w lodówce, które po otwarci baaardzo długo się nie psują:)

UHT moze stać długo nie dlatego że jest naszpikowane chemią tylko jest PASTERYZOWANE :o kobiety wyście skończyły jakieś szkoły w ogóle?