Gość gość Napisano Październik 21, 2013 Witam... Muszę to z siebie wyrzucić bo mnie nosi! Po 14 miesiącach bez seksu w końcu skomplikowałam sobie życie..kochałam się ..i nie-nie był to przypadkowy wybór. Na początku ustaliliśmy,ze sprawa ma charakter tylko i wyłączenie koleżeński.I wszystko byłoby ok,gdyby nie fakt,że ja potrzebuję więcej niż dostaję.Między mną a nim jest dobrze ale ja rozbudziłam w sobie dużo więcej niż sądziłam,ze jest możliwe i będę oczekiwała.Wiem,że czas i możliwości mamy ograniczone.Sprawy ustalone. Co teraz powinnam zrobić ? Mogę z Nim porozmawiać ale to nie o to chodzi-bo czasu nie rozciągnę.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach