płeć w 20 tyg czy juz jest pewna

Lekarz mówi, że na 75% będzie córka czy to już pewne i można się cieszyć?

W 20 tyg miał być syn a juz dwa tyg później okazało się ze dziewczynka tak juz zostało:-) myślę ze poczekaj jeszcze ze 2-3 tyg ale może się juz nie zmieni:-)

Pewnym to można być, jak się zobaczy siusiaka albo albo pipu.lkę na żywo po porodzie u dziecka:) Ale dobry lekarz na dobrym sprzęcie już w 16 tyg ci powie płeć.I w większości przypadków mają rację. Natomiast dziwi mnie to określenie 75%? Mój lekarz w 15tyg. już widział płeć mojego dziecka ale nie chciał mi powiedzieć, bo nie był pewien, i musiałam czekać kolejne 3tyg. i dopiero wtedy upewnił się, że to chłopiec. Nawet zdjęcie usg mam jajek mojego synka:) Ale np.mojej stiostrze nie mówił dopóki nie był pewien do chyba 22tyg.,bo dziecko źle się "układało" na zdjęciu. A on zawsze chce mieć biało na czarnym, czy to siusiak czy dziurka:)

lekar powiedział że na 75% bo ciężko mu było dokładnie podpatrzeć bo dziecko się okropnie ruszało, że miał problemy z porobieniem pomiarów . słyszałam że chłopak na dziewczynę może się zamienić ale odwrotnie już nie że jak dziewczyna to dziewczyna.

to wlasnie jest na odwrot, ze jak chlopak to juz napewnio chlopak skoro mu cos wissi miedzy nogami. A jak stwioerdzi lekarz, ze dziewczynka, to moze byc tak, ze sie siusuak tak ulozyl, ze go nie bylo widac....

Moj lekarz w 20 tyg stwierdzil na 99%, ze dziewczynka. Powiedzial, ze tego sie nie da pomylic :) I mial racje!

czasem to przerośnięte wargi sromowe biorą za jajka i nie raz zonk, mam znajomą, która ciąże prowadziła u super lekarki ze "stolycy" i zarzekała się, że chłopak na 100%. Jak się urodziła córka .. nooo zdziwienie mega, bo w końcu super lekarz, super sprzęt, a tu takie coś. Także bierzcie poprawkę do końca. Mój gin około 22 tc powiedział mi (przy pierwszej ciąży), że "na ten moment" jest dziewczynka, ale nie brać tego jako pewnik, on mówi, co teraz widzi. Potem po 30 tc wylądowałam w szpitalu i przy okazji robienia usg z powodu tego, że było podejrzenie, że dziecko nie sika (bo obraz z kolejnych trzech badań usg pokazywał pełny pęcherz - tak trafiało), lekarz stwierdził, że to dziewczynka, pokazywał mi nawet małą torbielkę na jajniku dziecka, a wiadomo, ze jajniki ma dziewczynka. A że w dodatku był to wojewódzki spec od takich badań, to uwierzyłam. A przy synku około 22 tc lekarz powiedział, że widzi siuraka:p i będzie facet. Już nie mówił, że "na ten moment". Nie ma reguł.

Ale nie ma czegoś takiego jak 75%. To znaczy, że NIE WIE. A jak nie wie, to nie powinien mówić. Takie jest moje zdanie. A co tej"zmiany" płci na kolejnej wizycie to właśnie przez tych głupich lekarzy mówiących 75%, ja pier.iczę. Co to znaczy? I dobry lekarz RZADKO się myli. MI lekarz tłumaczył, że jak dziewczynka - to nie wtedy gdy "NIE WIDZI" siusiaka, ale gdzy może zobaczyć w miarę dokładnie WARGI SROMOWE. Wtedy jest dziewczynka. I raczej z tych warg siusiak nie urośnie nagle. Ale jak nie widzi sisiuka i ZAKŁADA, że to dziewczynka, to rzeczywiście super lekarz. Mi, jak już pisałam, nie powiedział wtedy kiedy na to czekałam bo nie był pewny. Oczywiście mógł mi powiedzieć na te 75% (chore to!), ale nie chciał. I na następnej wizycie, jak zrobił nawet to zdjęcie usg jajek i siusiaka to mi powiedział, ze synek na 100%. Chodzę do niego ja, moje 2 siostry, i chyba paręnaście naszych koleżanek i ŻADNEJ się nie pomylił. Ale nie mówił wszystkim w jednym czasie, tylko gdy był pewien.

Od 15 tyg mówili na 100% chłopak, w 36 tyg dowiedziałam się że będzie dziewczynka

ja byłam pewna w 13tc. Lekarz (b. dobry) miał świetny sprzęt i sprawdził płeć po narządach wewnętrznych- no a chłopiec chyba macicy i jajników nie ma :D

zależy od lekarza i sprzęty u mnie w obu ciążach powiedział w 12 tygodniu i po 20 tygodniu potwierdził na połówkowym. - nie pomylił się ale to taki typ lekarza nie słyszałam żeby mu się to zdarzyło :) oczywiście w 12 mówi że to na 80-90%

Mi w 13 tyg (bardzo dobry sprzęt) powiedziałą że nic nie odstaje i jest szansa na dziewczynkę. W 20 potwierdyila