czy chodzik jest szkodliwy nawet jeśli dziecko już stoi

Moja córka ma skończone 7 miesięcy i już chodzi przy meblach czy w łozeczku. Czy kilka minut dziennie w chodziku naprawdę mogłoby jej zaszkodzić?

NO I TEMAT PROWOKACYJNY:D:D:D:D

Tak bo uczy zlych nawykow, dziecko zle stawia stopy.

po cholerę Ci chodzik?? Jak widzisz dziecko sobie radzi samo.. chodzi przy meblach i to mu wystarczy na ten wiek!!

nie zaszkodzi

podobno szkodzi,ale bratanice chodzily w chodziku i wszystko jest ok

Skończcie już z tą nagonką na chodziki. Parę minut dziennie na pewno mu nie zaszkodzi! Kilka godzin dziennie może szkodzi, ale nie kilka minut. Dzięki chodzikowi mogłam spokojnie skorzystać z toalety, bez obaw, że w tym czasie dziecko nabije sobie guza.

Pewnie,ze nie zaszkodzi troje dzieci wychowalam i kazde w chodziku smigalo jak tylko zaczelo stawac,sa zdrowe zadnych krzywulcow nie maja.

Nie rozumiem po co wam te chodziki ? ja mam 4 dzieci i nigdy nie miałam chodzika bo w sumie nie wiem w jakim celu wsadzać tam dziecko ? Dziecko ma czas na chodzenie do 18 miesięcy .

ale właśnie po co dziecku chodzik jak samo chodzi przy meblach ?? nie ćwiczy samodzielnie umiejętności , a nie z pomocą chodzika ..

A po co ci chodzik? Chodziki sa dla tepych mamusiek, ktore kilkumiesieczne dzieci ucza "chodzic". Twoje dziecko juz smiga przy meblach wiec to bedzie strata kasy.

A chociazby po to by na chwile sie od dziecka oderwac,by cos w domu zrobic,wiadomo,ze jak dziecko zaczyna chodzic to tzreba miec oczy w kolo glowy,a taki chodzik pomaga,wiadomo przeciez ze dzieciak nie siedzi w nim calymi dniami,ludzie wyluzujcie.A zreszta kto nie chce uzywac chodzika niech nie uzywa,a kto chce to niech uzywa kogo to obchodzi? Co Wam do tego?

haha a po co za dzieckiem chodzić :D ?? zeby sobie pupci nie obiło ?? masakra ...

Wlasnie wtedy gdy dziecko zaczyna chodzic przy meblach chodzic jest potrzebny,moj syn jak skonczyl 7 miesiecy wlasnie zaczal przy meblach wstawac i sie przemieszczac,wtedy kupilismy mu chodzik,wcale nie po to by zaczal chodzic szybko,tylko do zabawy cieszyl sie gdy mogl sie samodzielnie w nim poruszac,a bez chodzika zaczal chodzic jeszcze zanim roczek skonczyl,a i wtedy jeszcze go do chodzuka wkladalam jak chcialam cos zrobic w domu i nie moglam miec go na oku ciagle.Zreszta po co ja tu to pisze niektore mamuski i tak tego nie zrozumieja :P

Lekarze tyle apelują zeby nie używać chodzików bo to się odbija na zdrowiu dziecka za kilkanaście lat a te ciągle swoje.

23.10.13 [zgłoś do usunięcia] gość Tak wlasnie po to by sobie pupci nie obilo----glupie pytanie i glupia odpowiedz

haha a to sie pochwale ... moja chodziła sama przed skonczeniem 10 miesiecy i bez chodzika taralalalaa :D nie pilnowałam jej jak chodziła przy meblach i uwaga ... żyje :D

Moja corka ma 21 lat i jakos nic jej sie na niczym ten chodzik nie odbil....

23.10.13 [zgłoś do usunięcia] gość No i co w zwiazku z tym? mojego brata corka zaczela chodzic gdy miala niespelna 9 miesiecy a wczesniej korzystala z chodzika...

tak faktycznie jak z 30cm upadnie na pupę to sobie ranę ciętą zrobi :D

Ale wy glupie jestescie nawet nie ma tu z kim podyskutowac....Nawet przenosni nie znaja masakra jakas

O qrde istny wyścig szczurów Ja wam tylko napisze dziecko do 1,5 roku ma czas na chodzenie i żadne chodziki nie są mu potrzebne , W sumie to dziwie się ze jeszcze ktos to kupuje.

okej, parę minut nie zaszkodzi, ale ciężko mi uwierzyć że ktoś wkłada dziecko do chodzika tylko na parę minut :o jak dziecko siedzi sobie w chodziku wtedy jest spokój przez dłuższy czas a poza tym dziecku też zaczyna się to podobać i później napewno zaczynają się prostesty jeżeli zabraniamy tego dziecku i rodzic znowu dla.świętego spokoju wkłada dziecko w.chodzik. I tak kółko się zamyka. U nas syn nie używał chodzika (mamy małe mieszkanie i nie było miejsca na dodatkowy "mebel"), nauczył się sam chodzic w swoim czasie. Daj maluchowi czas, po co to przyspieszać?

Kurdę.. jak musisz się wysikać czy coś.. to dziecko włóż do łóżeczka, kojca, krzesełka do karmienia, leżaczka... jest wiele możliwości.. mój śmiga przy meblach i pomiędzy nimi (to już na czworakach) i nie mam obawy, zeby wyjśc na chwilę do kuchni, łazienki, do drugiego pokoju... bez przesady... a jak już to wkładam go do kojca, w kuchni do leżaczka (siedzi sobie, nie jest zapięty, bawi się), albo biorę do łazienki.. to sobie staje przy wannie i ma radochę..