ciąża

kochałam się z moim chłopakiem 2 tygodnie przed okresem a parę godzin wcześniej mówiąc wprost zrobiłam mu dobrze rękami. Boję się, że w cewce moczowej u niego mogło zostać trochę nasienia (chłopak po wcześniejszej zabawie był w toalecie ale przecież jak miałby się pozbyć resztek nasienia z wewnątrz jego wacusia? :D) , które podczas uprawiania miłości się dostało się do mnie i że mogło dojść do zapłodnienia. Dla jasności: martwię się tylko tym nasieniem z wcześniejszej zabawy bo podczas seksu chłopakowi nie pozwoliłam dojść. Czy okres po tych 14 dniach będzie oznaczać definitywnie, że do zapłodnienia nie doszło? Mówię o normalnym okresie, wiem, że jeśli będzie tylko lekkie krwawienie to oznacza to ciążę. Wiem, że sytuacja jest trochę głupia ale naprawdę się boję i żałuję, że zrobiliśmy to bez gumek.. po prostu nas poniosło :(