Czy któras zaszla w ciaze na metodzie Naturalnego Planowana Rodziny

ja bardzo chwalilam sobie ta metode do czasu.....wpadki. przestrzegalam wszystkich zasad, bardzo sie do tego przykladalam, a zaszlam w ciaze w czasie, w ktorym nie bylo to mozliwe. moze ktos ma podobne doswiadczenia?

A jak to jest niby możliwe? Ja sprawdzam śluz, mierzę temp, stosuję testy owulacyjne, badam szyjkę i patrze na inne objawy typu ból owulacyjny. To kiedy zaszłaś w ciążę? W który dniu cyklu miałaś owulację, a w którym uprawiałaś seks? Po owulacji można bez zabezpieczenia kochać się po trzech dniach, ale są przypadki, że plemniki przeżyją i pięć dni.

...i po jakim czasie stosowania tej metody zaszłaś w ciążę?

to byl moj 7-miesiac obserwacji. wpadlam w piatym dni wyzszych temparatur. oczywiscie temperaura spelniala wszystkie kryteria by mozna bylo stwierdzic, ze owulacja sie odbyla

testow owulacyjnych nigdy nie uzywalam, bol owulacyjny nie zawsze wystepowal. ale temperatura, badanie sluzu i szyjki to jak najbardziej tak

Nie strasz mnie ;) Ja uprawiam seks już w trzecim dniu wyższej temp i nie zaszłam w ciążę, ale już nie będę tak robiła ;) Z teorii na ten temat wynika, że jest możliwość zajścia w ciążę w tym dniu.

wedlug tej metody okres poowulacyjny jest w 100% pewny, a tu jednak niespodzianki sie zdarza. moim zdaniem ta metode mozna jedynie uzywac, ale przy planowaniu potomstwa. w zapobieganiu ciazy to jednak loteria.

A nie jest tak, że pierwsza wyższa temp oznacza owulację poprzedniego dnia? Masz już dzieci? Bardzo nie na rękę jest Ci ta ciąża? Ja stosuję tą metodę od marca tego roku. Jestem mężatką, ale nie planuje póki co dziecka.

wedlug tej metody zeby stwierdzic, ze owulacja sie odbyla trzy kolejne temperatury musza byc wysze i to przynajmniej o 0,2 stopnia. u mnie ten wykres byl po prostu idealny, zadnych zaklocen, temperatura ladnie szla do gory, zadnych spadkow.po prostu nic nie wskazywalo, ze cos moze byc nie tak. moze to zabrzmi zle, ale na szczescie z tamtej ciazy nic nie wyszlo, wyszlo puste jajo plodowe.

Ja stosuje ta metode od czasu jak wzielam slub czyli juz 5 lat temu :) i jak narazie sprawdza sie w 100% Dziwi mnie to, ze zaszlas w ciaze bo okres poowulacyjny uznawany jest w NPR jako bezwarunkowo bezplodny. Wydaje mi ise, ze jak i tak bylo puste jajo plodowe to dlatego te temp u Ciebie pokazywaly co innego...

z tego co czytalam geneza pustego jaja nie jest do konca znana, gdzies na poczatku podzialu komorkowego tworzy sie blad. ale w kazdym razie owulacja nastapila w momencie w ktorym wykres by na to nie wskazywal. mysle, ze czasami takie anomalie po prostu sie zdarzaja.

Npr stosuję od 2 lat i nie zawiodłam się. Metoda sprawdza się w 100%. Używam Cyclotestu - komputera cyklu. Za mnie interpretuje pomiary temperatury, więc wiem, że nie popełnię błędu, a to bardzo ułatwia sprawę

Powiesz coś więcej nt tego Cyclotestu? bardzo mnie to zaciekawiło.