Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zazdrosna na maxa

Mój facet ma tzw przyjaciółkę

Polecane posty

Gość Zazdrosna na maxa

Mój facet od jakiegoś czasu ma przyjaciółkę. Poznali się przez neta. Mieszka ona daleko daleko i jest od nas starsza. Zaprasza nas oboje do siebie. Mnie też zaprosiła na fejsie. Jest po rozwodzie i ma dzieci. Ale myślę, ze jest mocno w jego typie. My mieszkamy razem 5 lat mogę mu ufać, ale mamy różne problemy (nie z kobietami na szczęście) i nie zawsze jest kolorowo. Czasami nam sie nie układa. A ja sie boję, ze on będzie miał alternatywę i przy pierwszej lepszej okazji mnie dla niej zostawi. A ja chyba tego nie przezyje, bop mam tylko jego. I coś mu tam bąkłam, ze mam nadzieję, ze to tylko przyjaciółka. On mi sam mówił, ze to tylko przyjaźń i nie chce żebym była przez to smutna. Itp ale kiedyś spać nie mógl i pisał z nią smsy o 3 w nocy bo ona tez spać nie mogła. Mówi, ze nudził sie bo ja spałam, ale cholera to ja mam czuwać cały czas. Nie wytrzymuje już tego, ale nie pokazuje po sobie wiele poznać. Ale dziewczyny długo tak nie wytrzymam. Nie mogę mu zabronić bo wyjdzie, ze go ograniczam. Ale boję, się że jak nie będę mieć ręki na pulsie to go stracę. Nie potrafie wyluzować ajk mam jakiś cień za sobą. o mam zrobić? Na razie postanowiłam zmienić image i się odpierniczyć bardziej niż zwykle, zadbać o siebie poprostu. Nawet mu ściemniłam, ze kolega mnie na kawę zaprosił hehe Nie zgodził sie - zazdrosny. Co jeszcze mogę zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrosna na maxa
Help !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrosna na maxa
Co nie odpisujecie podniecają mnie takie tematy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrosna na maxa
Dobra jestem podszywem i co mi zrobicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mu ,że nie wierzysz w przyjaźń damsko męską ,zawsze ktoś chce coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż też ma taką przyjaciółkę, piszą ze sobą od kilku miesięcy smsy. Twierdzi, że pisze z nią, bo jest mu jej żal, żyje w skomplikowanym związku, ma dwoje malutkich jeszcze dzieci i inne takie takie, zresztą on ma takie jakieś ciągotki, ze lubi gadać z ludźmi z problemami, no ale po tym jak znalazłam poniewierający sie po domu paragon z hotelu, dowiedziałam się od syna, że spotkali się z tą klientką na mieście, kiedy byłam na uczelni, no i wreszcie przeczytałam kilka smsów które sobie wysłali postanowiłam to ukrócić. Postawiłam mu ultimatum, że ma ją wyrąbać z fejsa, przestać z nią pisać i napisać jej, żeby się odczepiła. Inaczej walizki za drzwi i wymiana zamków w mieszkaniu, niech idzie do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze w takie przyjaznie po prostu nie wierze. Nikomu sie nie ufa I nigdy nie wiadomo jak cos sie stalo. A potem nagle odszedl do siostry, przyjaciolki itd itd a taka brzydka, gruba a jednak, bo chcial pomoc, bo wniosl lodowke, pralke ja wiem ze to sa smieszne rzeczy ale tak zaczynaja durne romanse. To jest zycie, lepiej jakie "przyjaznie" ucinac w zarodku niz potem plakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta przyjaciółka chciała mnie zg****ił'cić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tażona
mój mąż też ma taką najlepszą przyjaciółkę do której pisze smsy z grzeczności o 4 rano.Podobno rozmawia tylko o naszych problemach i gotowaniu,nie chce mi nic o niej powiedzieć nawet nie wiem jak ma na imię-dojeżdżają pociągiem razem do pracy.Czuję się czasami jakby to babsko siedziało mi na plecach ,już mi ciężko oddychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zona ma byc przyjaciolka. Moj przyszly maz dostanie wytyczne, jakakolwiek kolezaneczka i bye bye:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jakie pisanie smsow o 4 nad ranem z grzecznosci, prosze cie walnij chlopa w leb a jak sie nie podoba to spadaj dziadzie, co to w ogole jest???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 098765
Moj maz tez wiecznie jakas kolezaneczka na necie. I sobie tak rozmawiaja o problemach. Zastanawiam sie, czy sobie tez nie znalezc takiego przyjaciela plci meskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kobieta kochajaca moze sie zgodzic na to zeby facet zblizyl sie emocjonalnie do innej...? No jak? Ja tego nie ogarniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 098765
A jak mozna mu zabronic? Ja tez ciagle powtarzam, ze takie zwierzenia to zdrada emocjonalna. I zblizaja sie do siebie-to jest jasne. Ale jak probuje zaprotestowac, to wychodzi na to, ze jestem zazdrosna. Pat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem - na poczatku reguly sie ustala. Nie wyobrazam sobie zeby moj facet mial kolezanke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 098765
Zasade, ze nie ma kolezanek? Oskarzy cie o to, ze probujesz go zamknac w klatce. I tym bardziej ucieknie. Mnie tez juz to denerwuje i sama nie wiem, co robic, bo czuje, ze zaczynam sie sama nakrecac. Z jednej strony mu ufam, a z drugiej bardzo mnie rani. Moze niech sie po prostu zdecyduje. Ale nawet jak mu postawie warunek, to zawsze moze z nia rozmawiac po kryjomu. I to i tak nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cghggyd
moj tez mial kolezanke...bylam przeciwna temu ale on zaczal pisac z nia po kryjomu i sie spotykac.Wydalo sie.prawie sie rozstalismy. Zerwali kontakt,okazalo sie ze mnie zdradzil z tamta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow! To teraz wystarczy wejsc na net i od razu sie PRZYJACIOL poznaje...Wow. Kiedys to przyjaznie sie latami rozwijaly... Kolezanko, to nie przyjazn. On sobie inny grunt szykuje tak wiec przygotuj sie na zmiany w zyciu predzej czy pozniej...Znudzilo mu sie zycie z toba z szuka po katach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
098765 Zasade, ze nie ma kolezanek? Oskarzy cie o to, ze probujesz go zamknac w klatce. I tym bardziej ucieknie. Naprawde nigdy mnie cos takiego nie spotkalo. Zawsze moi partnerzy twierdzili, ze nie ma przyjanzi damsko-meskiej. Powod prosty - nie maja kolezanki z ktora nie chcieliby pojsc do lozka - brutalne, ale prawdziwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
troche z innej perspetywy... ja miałam kiedys takiego przyjaciela...facet było kompletnie sam z mnożącymi sie problemami i zyciowymi dramatami. Początkowo chciałam mu pomóc, wiedziałam że potzrebuje z kims pogadac, potrzebuje kogos kto go wysłucha.... ale szybko zoorientowalam sie, że tylko ja w tej relacji traktuje go jak przyjaciela. Mimo, że on wiedział, że ja mam kogos stopniowo coraz bardziej panoszył sie w moim zyciu i zaczął mnie traktować jak kogos wiecej niz koleżanke czy przyjaciolke. Najlepiej uciac taki kontakt poki nie jest za pozno. Ja czuje sie lżej gdy nie mam na glowie jego i jego problemow oraz poczucia winy wobec mojego męża którego bardzo kocham i nigdy nie chciałam go stracic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 098765
Ale mnie nastraszylyscie. No to dzis znow bede miala awanture w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tażona
podobno zabraniając mu kontaktu z koleżanką ograniczam jego wolność osobistą,on mi przecież nie zabrania mieć przyjaciół.Powiedziałam żeby mi ją przedstawił,ale ona się boi bo nie ma do mnie zaufania,ale dlaczego się boi skoro nie ma nic na sumieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] 098765 Ale mnie nastraszylyscie. No to dzis znow bede miala awanture w domu! Wiesz, awantury nie rob skoro tyle czasu mu na to pozwolalas. Spokojnie rzeczowo porozmawiaj o oczekiwaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 098765
Ja mu na to nie pozwalam, tylko nie mam argumentow i wychodze na furiatke. Moze po prostu to olac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak Ci lepiej. Jakbym sie dowiedziala, ze moj ma "przyjaciolke" to by byl sajgon i musialby zrezygnowac i pewnie odbudowywac moje zaufanie miesiacami;p Zreaszta ja mam swoje poglady z ktorymi od razu zapoznaje potencjalnych kandydatow na meza: - dziewczyna ma byc przyjaciolka, jesli masz inna przyjaciolke to zwiaz sie z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tażona
mąż cały czas podkreśla że ona nie była i będzie dla mnie żadnym zagrożeniem,że ja jestem na pierwszym miejscu.co z tego,i tak mnie boli że nie rezygnuje z tych smsów ,robi sobie przyjemność sprawiając ból osobie którą niby kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 098765
Zreszta, moj maz ma haslo na komorke i chodzi z nia czasem do lazienki (niby pograc). Jak tu ufac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 098765
" dziewczyna ma byc przyjaciolka, jesli masz inna przyjaciolke to zwiaz sie z nia" MAsz racje, po prostu. Ale ja juz nie mam sily wlaczyc o to. I tez mnie to bardzo bardzo rani. Ta kolezanka mojego meza tez ma dziecko i jest sama. To jest chyba jakas prawidlowosc..? Ja czasem w nerwach krzycze do niego, ze woli sie interesowac cudzym dzieckiem, a nie swoim. Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×