Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klara spryciara

nie potrafie zorganizowac sie w domu a wy

Polecane posty

Gość klara spryciara

Mam dom, ogród i szczerze powiem ze nigdy nie mam roku na blysk, dlaczego? Co ja robię zle?? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara spryciara
Domu a nie roku*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara spryciara
Domu a nie roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość inny
a musisz mieć na błysk? dom jest dla ludzi a nie ludzie dla domu i dopóki bałagan nie zagraża życiu i zdrowiu domowników to nie widzę problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara spryciara
Mój dom zdarza się ze wygląda jak w perfekcyjnej pani domu tyle że przed sprzątanie. Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość inny
:-D to przesada. ale z czym konkretnie masz problem, to ci podpowiem kilka moich sztuczek. ja jestem za leniwa żeby mieć błysk, ale dzięki nim mam względy porządek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara spryciara
Napisz mi jak się organizujesz. Ja mam ze wszystkim problem, ogólnie wszystko ja robię bo maz pracuje do 18.00 a po pracy już nic mu się nie chce. Mieszkańcy rowniez z moim tata które za wiele tez nie robi. Mamy córka 18 miesięcy. Wiadomo jak to dziecko rozwala wszystko wszędzie, otwiera szafki, wyrzuca jej zawartość i ma z tego frajde. Zazwyczaj zaraz ten balagan z nią sprzatam... U nas nikt nie sprząta po sobie i w tym tkwi problem wiec zanim biorę się za sprzątanie to muszę wszystko na swoje miejsce poukladac... A to zajmuje mi juz pol dnia... A z tym balaganem jak w perfekcyjnej panii domu to lekkie przegiecie z mojej strony ale juz nie moge .... Stad apel o pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość inny
18 miesięczne dziecko mądre jest. zacznij ją uczyć sprzątać po sobie. ja mam synka ma 2 latka i 4 m-ce. teraz się trochę buntuje ale jak nie sprzątnie zabawek to mu je zabieramy np na pół dnia itp. jeśli chodzi o porozrzucane po całym mieszkaniu ubrania do prania to piorę tylko to co w koszu na bieliznę jest. mąż szybko się nauczył a i synek już wie gdzie to trzeba zanieść. w kuchni gdzie się najbardziej kruszy i brudzi porozkładałam takie podkładki na stół, łatwiej je zmyć pod kranem niż cały blat co chwila myć. i kup sobie takie mokre chusteczki do mebli, ścieram nimi wszystko kurz, jakieś plamy ze stołu a czasem jak się podłoga gdzieś zabrudzi w jednym miejscu. i najważniejsze odkładaj wszystko na miejsce, bo w brew pozorom to sama sporo robisz bałaganu i nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość inny
oczywiście raz na jakiś czas musisz zwyczajnie posprzątać ale jak się postarasz to będziesz miała mniej tego sprzątania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara spryciara
Oczywiście cos w tym jest z odkladamiem rzeczy na miejsce.... Probowalam różne triki ale nic to nie dalo... Mamy ciemne meble i po 1 dni widać kurze na meblach co mnie szlag trafia... Kafelki mam tez do dupy bo zaraz jak kropla wody chociażby spadnie to robi się plama widoczna z daleka .... I mimo ze sprzatam codziennie to ja tego balaganu mam dość... Chyba się wyprowadze, hej, dzięki za rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość inny
ja nie sprzątam codziennie. po prostu jak zauważę gdzieś kurz to go wycieram, np z szafki po tv w momencie wybierania filmu na DVD lub jak sięgam po pilota. dlatego tak doceniłam te chusteczki do mebli. w kuchni na podłodze mam chodniczek mam 2 takie jak się 1 pobrudzi to go wrzucam do pralki a wyciągam 2. a i w centralnym punkcie mieszkania mam taki wiklinowy koszyczek na różne drobiazgi z którymi akurat nie wiem co zrobić a wyrzucić nie można. jak się robi pełny robimy z mężem komisyjne sprzątanie go. ech ile tam czasem skarbów się odnajduje :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak samo mam taki koszyczek, do którego wrzucam drobiazgi których nie chce mi się odkładać albo nie wiem gdzie umieścić. A jak się nazbiera w nim to wtedy biorę go i chodzę po całym mieszkaniu i odkładam wszystkie te drobiazgi :) są tam np. rachunki, wizytówki, jakieś karteczki z zapisaną na nich informacją, części od różnych zabawek znalezione gdzieś na podłodze, biżuteria, baterie i inne drobiazgi powyciągane przez dziecko z szuflad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tauuuaaa
wiecie co, ja może trochę idę na łatwiznę, ale zeby urzymać porządek w moim domu, musiałabym rzucuć pracę i zaniedbać 4 dzieci...dlatego też raz w tygodniu korzystam z usług firmy sprzątającej - mycie okien, kurze wszystkie etc...no nic. życie, przynajmniej dom na błysk wtedy jest..jakbyście chciały mam namiary: http://www.dobryserwis.waw.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×