Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zapytajka jajka jajka

Dlaczego kobiety które urodziły dziecko namawiają wszystkie

Polecane posty

Gość gość
Bo one już nie maja odwrotu, sa już przede wszystkim mamai, a nie kobietami czy dziewczynami, i nie chcą żeby inne kobiety czy dziewczyny miały lepiej :) To tak samo jak z żonatymi - tylko oni wiedzą, jaki to kanał, i chcą wszytskich stanu wolnego na to namówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wiec mysle, ze w moim przypadku tez powinny sie troche opanowac z tym przekonywaniem mnie do macierzynstwa. W koncu tak jak napisalam ja chce miec dziecko, ale nie moge sobie narazie na to pozwolic i nie jest mi z tym lekko. Ale co mam zrobic.. Przeciez nie zajde w ciaze a pozniej bede zebrac od rodzicow na pieluchy? Wytrzymam jeszcze pare lat ........... No to jest niestety rozmyślne albo bezmyślne chamstwo, z którym wiele z nas się styka. Najbardziej boli, jak to rodzina, prawda? Przecież kto jak kto, ale rodzina powinna rozumiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie " a kiedy wy sobie dzidziusia zrobicie" to zwykła, grzecznościowa uwaga. Jesteś półgłówkiem jeśli sądzisz że komuś osobiście zależy na tym żeby obcy się rozmnożył. Lepiej byś się czuła słysząc "ale wy to lepiej nie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha, grzecznościowa uwaga- nie bądź śmieszna, pewnie sama serwujesz ludziom takie "grzecznościowe uwagi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pytanie jakie wszystkie??? jakos nie wierze zeby kazda matka namawiała bo znam juz 10 co pierwsze słysza o czyms takim CZEGO TAKIE KŁAMLIWE TEMATY WYMYSLACIE ŻAŁOSNE MYŚLISZ ZE KAZDY CIE PROSI ZEBYS BYŁA MATKA A MOZE SIE DO TEGO NIE NADAJESZ I DLATEGO TAKIE COS WYMYSLIŁAS PROSTE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie " a kiedy wy sobie dzidziusia zrobicie" to zwykła, grzecznościowa uwaga. xxx Grzecznościowa uwaga? To jest chamskie wchodzenie z butami w czyjeś plany prokreacyjne. Może w twojej pipidówie taka "grzeczność" obowiązuje, ale raczej nie mieści się to w standardowych "uwagach grzecznościowych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1222222222
Mamy jedno dziecko ma 1,5 roku, na razie nie chcemy drugiego, a ja już szału dostaje jak słysze od niektórych słynne a kiedy drugie? Niestety nie mam ciętego języka, może Wy coś poradzicie co odpowiadać, żeby uciąć te pytania. Niedługo rodzinna impreza, więc kilka odpowiedzi mi się przyda w zanadrzu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie meza wszyscy wypytywali kiedy sie bedziemy starac to odpowiadal ze staramy sie caly czas, ale na razie same slepaki :-P A nie staralismy sie w ogole i nikomu sie nie spowiadalismy a jak potem sie zdecydowalismy to wszyscy w wielkim szoku byli :-P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem 2 lata po slubie i też dużo osób nas pytało o dziecko ale bez przesady, że było to namawianie. Najbardziej żenujące jednak jest takie pytanie od jakiejś obcej osoby. Jak straciłam pracę to wtedy dużo osób nam mówiło, że skoro nie mogę znaleźć pracy to czas na dziecko. Teraz faktycznie jestem w ciąży ale na pewno nie za sprawą czyjejś namowy. Ale pamietam koleżankę, która mówiła mi, że jej przyszła teściowa uważa, że jak jakaś para rok po ślubie nie ma dzieci ani kobieta nie jest w ciąży to ona już sobie tak pogaduje, że "pewnie nie mogą". Więc są i tacy ludzie... No i ta koleżanka miesiąc po ślubie zaszła w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie " a kiedy wy sobie dzidziusia zrobicie" to zwykła, grzecznościowa uwaga. Jesteś półgłówkiem jeśli sądzisz że komuś osobiście zależy na tym żeby obcy się rozmnożył. Lepiej byś się czuła słysząc "ale wy to lepiej nie"? " . . Ktos kto napisal takie cos i jeszcze swiecie w to wierzy to musi byc burak do kwadratu! Jak mozna innych pytac czy zamierzaja sie rozmnozyc? Dla mnie to niepojete!To tak jakby zagladac w nocy do czyjejs malzenskiej sypialni :P dla mnie szczyt chamstwa i prostactwa. Kompletny brak oglady i kultury. Takich rozstrzelac to za malo, nawet na topienie we wiadrze nie zasluguja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba wedzona
Dl a mnie takie namawianie jest nietaktowne. Ale jak juz sama rozmowa zejdzie na dzieci i taka para cos tam mowi,ze moze potem,moze niedlugo - to tylko krotko stwierdzam,zee ja osobiscie bardzo polecam. Tyle. Jak chca ciagnac temat,to dopytuja,jak nie,to nie,co mnie to obchodzi,jakie kto ma plany albo czy w ogole ma. My w zwiazku bylismy 7 lat,zanim urodzilo nam sie dziecko. I 5 lat po slubie. Znajomi to chyba wcale nie drazyli,jak cos to rodziny - tesciowa i moj dziadek oraz rodzenstwo i dzieci dziadka - hehe bo ich to najmocniej dotyczy :p to raczej w mysl zasady ' porzadek musi byc'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba wedzona
Dzieci tego rodzenstwa mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez uwazam jak juz ktos wspomnial ze namawiaja ,bo bez dzieci tak naprawde zycie jest smutne i puste,moze tego sie nie rozumie jak jest sie mlodym,ale kolo 40 to moze sie wszystko odmienic,niekoniecznie "trzeba'miec kilkoro dzieci,ale jedno to napewno,to szczescie i potomek,ktory po nas zostanie na tym swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to też grzecznościowe zwrot tak jak "jedziecie na wakacje? a gdzie?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie rozp********o kiedyś pytanie "dalekiego" znajomego..: "A Wy kiedy? A może trzeba wam pokazać jak się to robi? Odpowiedziałam: tak, pokaż nam teraz. Nie musze pisać ,że temat natychmiast się skończył:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam bardzo, w jakim środowisku się zaczynają rozmnażać w wieku 23 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość det
najpierw zadręczanie pytaniami a kiedy ślub? potem a kiedy dziecko? jak jest dziecko: kiedy bedzie drugie? zawsze są takie pytania, zauważylam że głownie starsi je zadaja bo dla nich to takie naturalne,że wszystko nastepuje szybko po sobie. A co do tych młodych dzieciatych to tez sie spotkalam z takimi pytaniami ale były tylko raz i sie nie powtarzaly gorzej ze starszymi osobami, z nimi to masakra, co rodzinna impeza to jedna gadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie na miejscu jest pytanie "a wy kiedy" itp. Nigdy nikogo o to nie zapytam. Chcieliśmy z mężem dziecko, okazało się, że ja mam problem z owulacją... zaczęło się leczenie, mąż badał nasienie.... po pół roku zaszłam w ciążę i praktycznie od razu poroniłam (tydzień po dniu spodziewanej miesiączki). Na szczęście miesiąc później udało się znowu, teraz jest 9 tydzień. Ale ten czas leczenia i po poronieniu był straszny a dookoła padały pytania kiedy dziecko. Pytali wszyscy, bliscy znajomi, rodzina (oprócz moich rodziców bo o wszystkim wiedzieli), a nawet dawni znajomi, których spotkałam na ulicy po 10 latach:/ Nigdy, ale to NIGDY nie zapytam kogoś o to czy planują dziecko, czy się starają, że to najwyższy czas.... itp. Nam na szczęście mimo problemów szybko poszło bo 6 msc, ale są pary, które pragną dziecka i starają się latami... to musi byc koszmar:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koszmar ...... my sie staramy 2 lata mamy po 30 lat, niedługo święta i znowu teściowa bombardować będzie pytaniami i uwagami, spieszcie sie bo po 30 downy sie rodzą , mam dość :( musimy do niej pojechac bo tak to by była sama w wigilie, mąż już zwracał jej uwage nie raz ale nie dociera do niej że ma tego tematu nie poruszać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpowiadam na pytania postawione w oparciu o jakieś bzdurne założenia: wszystkie, wszędzie. Zakładam z góry, że zostały postawione przez upośledzoną idiotkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×