Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pranie

Polecane posty

Gość gość

mam pytanie dotyczace prania. wiem ze takich tematow byly tysiace ale zdania sa podzielona a ja ostatnio wrecz prawie sie poklocilam o to z kolezanka dlatego pytam was na forum. oczywiscie pralki sa rozne i rozne sa w nich programy. na codzien piore rzeczy codzienne w programie krótkim 30 stopni - trwa to ponad pol godziny, czesto doplukuje jeszcze bo mam w domu alergika. sa to rzeczy raz noszone i wrzucone do kosza na pranie, oczywiscie przed praniem je sortuje. reczniki, posciel, rzeczy brudniejsze piore na dluzszych programach na 40 lub 60 stopni. i wlasnie chodzi mi o to ze kolezanka mi powiedziala ze tego programu krotkiego w ogole nie powinno sie uzywac, ze rzeczy wyprane w 30 stopniach w dodatku w cyklu pol godzinnym w ogole wyprane nie sa i hasaja po nich radosnie bakterie. uwazam ze rzeczy ciagle prane i noszone dzien nie wymagaja tak dlugiego prania a tymbardziej na jakies 60 stopni poza tym szybciej takie ciuchy wygladaja jak szmata, kiedys mialam pralke bez programu krótkiego i tak to wlasnie wygladalo. poradzcie drogie kolezanki i koledzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje ale kolory ja piore 30 do 40 st a biake 60 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje. posciel, reczniki w wyzszejtemp. a bakterie i tak sa wszedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam program 15 min i czesto latem w nim piore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ręczniki, pościele, firany itp zawsze piorę na długim programie na 60 stopniach a rzeczy takie własnie raz włożone i rzucone do porania żeby je tylko odświeżyć piore na moim njakrótszym programie - 15 minut/30 albo 40 stopni bez przesady że letnią sukienkę czy koszule Męża która jest tylko raz użyta i trzeba ją zwyczajnie odświezyć będę męczyła dwie godziny w 60stopniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszne, pół godziny go aż za dlugo na pranie, kiedyś tylko ręcznid prano i nikt nie myślal żeby dudlać rzeczy dwie godziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może zmień proszek, a nie przejmuj się pralką? od tego też sporo zależy. polecam żele do prania Persila, genialnie piorą. w polomarkecie w najbliższy czwartek mają być za 18 zł to sobie kup i wyprobuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorsz jest chudziutki
przecież bakterie są wszędzie tak samo jak drobnoustroje , a jak masz dobry środek do prania jak np niemiecki ariel czy trumf to i w zimnej wodzie na szybkim praniu da radę sprać trudne plamy ;) każdy pierze po swojemu a innym wara od mojego prania:P niech każdy robi jak mu pasuje , mi tam szkoda maltretować ładne rzeczy po 2 godziny w pralce i na 60 stopni , bluzki jedwabnej czy sweterka wełnianego na pewno na taką temperaturę nie wrzucę :P stwierdzenie ,że zaraski hasają jest bez sensu to co może jak się da na mocne wirowanie np 1200obr. na minutę to zdechną ze strachu albo uciekną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×