Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy spotkaliście kiedyś socjopate

Polecane posty

Gość gość

Czy spotkaliście kiedyś socjopatę? Czy zorientowaliście się kiedyś że ktoś wami manipuluje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, łatwo takiego wyczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co chcesz wiedzieć królewno o socjopatach? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jaki sposob mozna go wyczuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma wzrok drapieżnika, nieruchomy, teatralne zachowania Uczucia są odgrywane, sztuczne Wystarczy poobserwowac Socjopaci są skrajnymi egocentrykami, brak im empatii Ich osoba jest dla nich najważniejsza nie liczą się uczuciami potrzebami innych Inne osoby są traktowane jak własność lub środek do celu Wystarczy analiza tonu w jakim wypowiadają się o sobie przesadnie przekonanie o własnej wyjątkowości, zdolnościach itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
katarzyna w. to socjopatka, poobserwuj jej zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona herbtka
tak spotkałam socjopatę, byłego księdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona herbtka
Stróża z Kosmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, mam takiego w domu. Ponieważ mnie nienawidzi, postanowił mnie zniszczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katarzyna w to dobry przykład, notorycznego kłamstwa, brak poczucia winy, wstydu W sadzie widać było w jej oczach ze uważa się za mądrzejsza i bawi ja ze kłamie i oszukuje Osoba która znam czerpie satysfakcję z okłamywania innych, nawet w drobnych sprawach Przyłapana na kłamstwie nie zawstydza się ale wymyśla kolejne nawet nielogiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychopaci nie denerwują się są spokojni opanowani, analizują sytuacje na zimno dlatego łatwiej im wygrać z osoba zdenerwowana Rozmawiajac z potencjalną ofiara obserwują i szukają słabych punktow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i widać, że g*wno wiecie o socjopatach ;) Katarzyna W. jest socjopatką, ale jedno czego jej brakuje, to wysoki iloraz inteligencji. Można spotkać tępego socjopatę, można spotkać socjopatę z przeciętnym ilorazem, ale... nie chcielibyście na swojej drodze spotkać bardzo inteligentnego socjopaty, bo nie bylibyście tacy pewni, że jakkolwiek można poznać po czymkolwiek, że jest socjopatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała_Mi_13
Jest prawie pewne, że każdy z nas na swojej drodze potkał kiedyś socjopatę/psychopatę. Szacuje się, że 4% społeczeństwa stanowią socjopaci. Tak, jak pisze gość powyżej (12:43:05), inteligentnych socjopatów nie sposób rozpoznać. Potrafią oni doskonale UDAWAĆ emocje. Obserwują ludzi, wyciągają wnioski i wiedzą jakie zachowania są uważane za społecznie poprawne, jakie reakcje na pewne sytuacje wzbudzą sympatię otoczenia. Swoją grą potrafią bardzo łatwo zjednywać sobie ludzi, a manipulacjami osiągać zamierzone cele. Nawet tylko "dosyć" inteligentny socjopata potrafi wyjść z sesji terapeutycznej z psychologiem lub psychiatrą niezdiagnozowany. Dlatego pisałam, że "szacuje się", że jest ich około 4%, bo nikt nie jest w stanie rozpoznać tych "bardziej myślących".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież pisałam ze ich odgrywane uczucia cech**e teatralnosc Wiadomo ze nie rozpoznasz socjopatów w piec minut, ale gdy obserwujeszgo wystarczająco długo zorientujesz się ze jego reakcje emocjonalne są udawane, oni zbyt gładko przechodzą od jednego stanu emocjonalnego do skrajnie innego Wystarczy bacznie obserwować i ich inteligencja nie ma nic do tego Oni grają cały czas, pokazują odgrywane uczucia, które zmieniają się jak w kalejdoskopie Wystarczy takiego osobnika obserwować a sam się zdradzi Ta wariatkę która znam potrafiła szlocha ci udawać zbolałą wdowę a wystarczyło sypnąc komplementami a rozpływają się w usmiechach Prawdziwy szczery uśmiech obejmuje cała twarz także oczy, udawany już nie Wystarczy trochę obserwacji i zauważy się ze to co ta osoba mówi nie zgadza się z mowa jej ciala, drobne niuanse ale gdy obserwuje się wystarczająco długo to te drogiazgi składają się w calosc Granie ofiary, manipulowanie, szantaż emocjonalny, permanentne klamstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała_Mi_13
Nie do końca się z tym zgodzę. Może ta "wariatka, którą znasz" odgrywa uczucia w sposób teatralny, ale nie jest to regułą. Niektórych rozpoznać jest bardzo trudno, o czym mówią m. in. osoby zajmujące się problemem w projekcie fishead, ludzie których można uznać za znawców tematu. Są tacy psychopaci/socjopaci, którzy nie dość, że sprawiają wrażenie bardzo naturalnych, to potrafią sprawić, że ich rozmówca czuje jakby spotkał bratnią duszę. Potrafią wyczuć "ofiarę" (kogoś, w stosunku do kogo mają jakiś plan), zidentyfikować jej oczekiwania i dostosować się perfekcyjnie do jej "standardów". O ile wg mnie oczy mogą nam podpowiedzieć z kim mamy do czynienia, o tyle w przypadku mowy ciała to już nie jest takie proste. Ludzie ci często interesują się właśnie m. in. mową ciała czy metodami manipulacji i potrafią to odpowiednio, w sposób wyważony wykorzystać w kontaktach z ludźmi. Nie można oceniać swojej umiejętności "wyczuwania" psychopatów na pojedynczym przykładzie. Niewykluczone, że niejednego zdarzyło Ci się przeoczyć (4% - prosty rachunek - na sto poznanych w życiu osób około 4 to psycho- socjopaci (oczywiście w dużym przybliżeniu/uproszczeniu ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katarzynę w od razu rozgryzlam nie wierzyłam w jej bajeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem socjopatą ale to nic takiego strasznego przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrafią oni doskonale UDAWAĆ emocje. Obserwują ludzi, wyciągają wnioski i wiedzą jakie zachowania są uważane za społecznie poprawne, jakie reakcje na pewne sytuacje wzbudzą sympatię otoczenia. Swoją grą potrafią bardzo łatwo zjednywać sobie ludzi, a manipulacjami osiągać zamierzone cele. Nawet tylko "dosyć" inteligentny socjopata potrafi wyjść z sesji terapeutycznej z psychologiem lub psychiatrą niezdiagnozowany. Dlatego pisałam, że "szacuje się", że jest ich około 4%, bo nikt nie jest w stanie rozpoznać tych "bardziej myślących". xcxcx i cholerka zgadzam się z tym:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale taki socjopata to nic strasznego, mam zone, prowadzę normalny tryb życia neguje tylko normy bo mnie wkur wiają. Wg mnie każdy kieruje się własnymi zasadami a nie z góry założonymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zresztą w swoich opisach mijacie się z prawdą częściowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mała_Mi_13 ma całkowitą rację. Jeśli socjopata/psychopata ma wysoki iloraz inteligencji, a dodając że wychował się w normalnej, kochającej się (i jego) rodzinie, zachowuje się z pozoru jak normalny człowiek, a jego manipulacji nie sposób dostrzec. Nie każdy socjopata/psychopata morduje, wiele zależy od tego w jakich warunkach został wychowany. Powiadam Wam, że spotykając inteligentnego socjopatę, w życiu nie pomyślelibyście, że z nim coś nie ten teges. A te teatralne zagrywki, o których pisał/a gość powyżej, to najzwyczajniej efekt niezbyt bystej furiatki. Różne zachwiania emocjonalne mają osoby, które nie są dotknięte socjopatią, a mogą być po prostu zwichrowane nieco bardziej emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no patrz gadali o socjopatach a jak mogą się dowiedzieć z pierwszej ręki to nie chcą:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
socjopaci nie mordują głupolu skąd to wzięłaś:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogóle nie macie pojęcia na temat socjopatii:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze, że każdy socjopata/psychopata zdaje sobie sprawę ze swoich deficytów i wcale nie musiałby być diagnozowany tygodniami czy miesiącami, gdyby sam chciał się do tego przyznać, ale po co? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
socjopata nie ma żadnych deficytów bzdury gadacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki z ciebie socjopata pierdoło jak ze mnie emocjonalna dewota ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sie nie kłóć chyba wiem lepiej nie:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjaśniłbym Wam to dokładniej ale nie mam teraz za bardzo czasu,może później jak temat nie padnie to się wypowiem a mam to zdiagnozowane :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co wiesz lepiej? :D Nie kłóć się bo ja wiem lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×