Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dokarmianie w nocy dla wygody

Polecane posty

Gość gość

Czy są tu matki, które dokarmiają swoje dzieciaczki w nocy, żeby przesypiały noce? Czym dokarmiacie i ile tego podajecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rób tak dalej a szybko pokarm Ci zaniknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to mi właśnie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli dokarmiasz w nocy to znaczy, że dziecko nie przesypia nocy. O przespanej nocy mówi się wtedy, kiedy dziecko nie je tylko śpi. a pokarm wcale nie zaniknie, bo jest gro dzieci przesypiających noce (np moje dwie córki po miesiącu spały całe noce) i normalnie matki je karmią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O 22 podawałam 150ml mm i przesypiała noc. W ciągu dnia też dostała butlę, a tak to na piersi i pokarm wcale nie zanikł. A ja byłam szczęśliwa, bo mogłam i przespać noc - powiedzmy - i w ciągu dnia jak była najedzona, a nie wisiała na cycku na non stopie mogłam wykonać kilka prac domowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA zaczęłam dawać butelkę na noc, ale żadnego efekty nie było. Dziecko budziło się o tych samych porach i dalej chciało jeść. TYdzień tak robiłam i dała sobie spokój. Została pierś i syn zaczął przesypiać noce jak skończył 10 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla wygody?heheh a po co zrobilas sobie dzieciaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój skonczyl dziś piec miesięcy i jeszcze nie przesypia całej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi wygodniej wstać i dac cyca niż robic mm, dlatego na wieczór daje mm , a wnocy jak się budzi to cyc:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne to wasze karmienie.po co mieszac kn z mm .bezsensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma 8 miesiecy I tez nie przesypia nocy. Dla " wygody " nie zapycham jej na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokarmiałam mm po to, żeby być szczęśliwą matką, a nie umęczoną matką polką. Jak ktoś nie ma rozumu to proszę bardzo może wstawać co 10 minut w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wychodzę z założenia, że męczyć się nie mam zamiaru, bo i cierpię na tym ja i dziecko, a po co? bo tak trzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak zaczna zeby wychodzic I nie bedziesz pezesypiac nocy to co dla wygody swojej zrobisz zeby sie nie umeczyc? Jak ci dziecko wstaje co 10 min. To daj smoczek. Dzieci nie jedza w tak malych odstepach czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tu brak rozumu czy jego obecnosc nie ma nic do rzeczy. Jak napisalas : wygodnictwo u egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to Twoje dziecko może i wisieć 24h na dobę na Twojej wyciągniętej piersi, ale wara od karmienia mieszanego jak Cię to nie dotyczy, a Twoja zdolność oceny jest na poziomie zerowym, więc nie robisz na mnie ani Ty ani Twoje puste frazesy wrażenia :) Niech będzie, że jestem egoistką na miarę XXI wieku czyli chciwa i bez empatii. Będę postępowała tak aby i mi i dziecku żyło się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko nie wisi na piersi bo jest na mm :) ja nigdzie nie pisalam, ze jestem przeciwna karmieniu mieszanemu. Jestem przeciwna zapychaniu maluchow dla wygody matki! Raz sie obudzisz to sie za przeproszeniem nie zesrasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto tu w ogóle wspomina o jednorazowym "zapychaniu" ? Chyba normalnym jest, że mowa w temacie o karmieniu mieszanym ewentualnie dokarmianiu w nocy, które i tak nie zawsze ma sens, bo dziecię i tak się budzi i tak się budzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli karmisz piersia a na nac podajesz mm to jest to takie samo zapychanie jak podawanie dziecku na mm kaszki na noc. Mnie nie chodzi o sam fakt " zapychania " tylko o powod. WYGODA.Bardzo uwiera to w oczy w kontekscie opieki matki nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nic NIE UWIERA W OCZY. Wyobraź sobie że nie dla wszystkich sensem życia jest poświęcanie się dziecku 24 h na dobę.Matka jest kobietą i ma również swoje potrzeby!! matko polko od siedmiu boleści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli karmisz piersia a na nac podajesz mm to jest to takie samo zapychanie jak podawanie dziecku na mm kaszki na noc. Mnie nie chodzi o sam fakt " zapychania " tylko o powod. WYGODA.Bardzo uwiera to w oczy w kontekscie opieki matki nad dzieckiem. ******************************* A co w tym złego, że matka dziecka chce być "wygodna" i chce się wyspać...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wpadacie w skrajnosci w skrajnosc i tyle.to ,ze raz wstane do dziecka w nocy nie czyni mnie zmeczona,niewyspana i nieszczesliwa no ale jezeli dla ciebie to jest problem to chyba minelas sie z powolaniem.nie mowimy tu o wstawaniu co godzina czy dwie tylko o podawaniu dziecku na noc czegos co mu "zapcha" zoladek .w d****h chyba wam juz sie poprzestawialo!!!paniusie wielkie jak nie pospi 8 godzin ciagiem to nie ma sily na nic. trzeba bylo zostac singlem jak tak bardzo chcialas byc wygodna kobieta. znajdz tez znaczenie slowa matka polka bo z tego niewyspania chyba zaczynasz bredzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha i co w związku z tym, że zapycha brzuszek? Co maluch jest przez to mniej szczęśliwy? Skrzywdzony? Porzucony? Cóż za idiotyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×