Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chcę odbić żonatego jak to zrobić

Polecane posty

Gość gość

podobam mu sie, podrywa mnie ale do niczego nie doszlo, CHCĘ GO ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odbić to ci powinni nerki jego synowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcieć to sobie możesz lizaka z wystawy ;) zostaw go w spokoju. zabierz się za wolnego. to, że podrywa nie znaczy, ze będzie z tobą ;) poczytaj sobie niżej post o kochance, której relacja z nim trwała 5 lat. i co? olał ją z dnia na dzień. w pracy traktuje jak powietrze. takie upokorzenie... też tego chcesz? nie masz sumienia? 80% żonatych zostaje przy swoich żonach. ty dla niego będziesz jedynie obiektem do rozkładania nóg. PS- nikt ci tu nie da porad ;) znam trochę to forum. nikt się nie przyczyni do zranienia jego żony. ogarnij się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz sie szanowac i zaimponowac mu, dla byle dziewki sie nie rozwiedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokrec dobrze tylkiem. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaaaa33
żona na pewno odbije jej co trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej jakbys miala duzy apartament, od razu sie przeprowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po jaką cholerę odbijać... j'a p'i'e'r'd'o'l'e... sama jestem kobietą, nie powiem, podobają mi się czasem też zajęci faceci. ale nigdy nie odważyłabym się do odbicia go! patrzenie niech pozostanie patrzeniem, marzenie niech pozostanie marzeniem. ale po co ranić drugą osobę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowy przykład kręcenia bata na siebie. Takich nikt nie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P*****l to, h*j cie obchodzi inna osoba, najwazniejsze jest marzenie. Co ma cierpiec zeby zona nie cierpiala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zechce jej to się nie uda, skoro o to pyta to musi mieć na cierpienia innych osób w******e jak większość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już Ci mówię: stanąć w odległości co najpmniej 20-tu metrów od betonowej ściany, pochylić lekko w przód głowę i rozpędzić się, ile sił w nogach, po czym z rozbiegu uderzyć tą głową w ścianę. Jak nie uda Ci się odbić szarych komórek tak, by wróciły na swoje miejsce, to znaczy, że w środku masz jeszcze bardziej pusto niż wygląda po Twoim poście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 00:42, tak! przede wszystkim ma się opamiętać! żonaty= żonaty!!! to nie znaczy, ze ona ma się od razu w pier dalać to związku MAŁŻEŃSKIEGO! gdzie przysięgano przed BOGIEM, ze będą trwać w wierności. dobra, nie mówię już o tym jakie to małzenstwo jest. może i się zdradzają na lewo i prawo. a może jego żona jest osobą prawą, tylko sobie takie debila wybrała, który podrywa autorkę. po co ona ma się przyczyniać do tego cierpinia? jestem prawie pewna, że nie zakochała się w nim, tylko zaswędziała ją ci pa i on ma to 'coś', co próbuje usilnie uzyskać. a później co? po jakimś czasie uczucie do niego jej minie, a żona będzie miała skaze na sercu do końca życia. takie to teraz ku re st wo, które nie mysli. egoiści cholerni. jak chce się bzykać, to niech znajdzie sobie singla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wsadzcie se w d**e te wasze przysiegi, sa gowno warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro ja podrywa to i ona moze go uwiezc. dla jego zony to i lepiej bo przekona sie jak bardzo prawdziwe jest uczucie jej meza wobec niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mnie juy yonatz 3 miesiac narzwa, sykoda yonz ale w syoku jestem, juy nawet powiedyial m iye jestem najwayniejsya dla niego hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne swedzi ja c**a, a moze jego h*j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bedzie niezly sprawdzian dla mezusia, czy jest wierny czy tez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ci zonaci najbardziej lataja i sie prosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spadam z tego tematu, bo już nie mogę patrzeć jak niektórzy bronią kochanek. jakby facetów było mało na tym świecie. musza sie uczepić akurat tego, który jest już zajęty. ja pie r d o lę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tego nie pojmuje, gosc ma zone i podrywa inna. po cholere jest z zona skoro zarywa do innej? niech bierze rozwod, ex zona sobie kogos znajdzie a on z inna panna i tyle. wychodi na to ze facet nie ma jaj skoro nie umie podjac decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech da zonie szanse poznac kogos lepszego, po co ma wierzyc biedaczka w te bajki o wiernosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anjaxxx
ile masz lat? po co ci zonaty- to same problemy. wiecej problemow niz radosci. na poczatku bedzie fajnie ale potem- dzieci, alimenty przez co czesto nie bedzie mial pieniedzy dla was. samotne dni- bo przeciez bedzie musial z dzieckiem spedzic kazde swieta. ty zaplanujesz spotkanie z przyjaciolmi a jego zona zadzwoni, ze musi posiedziec z dzieckiem. on oczywiscie poleci do dziecka a ty zostaniesz w domu albo sama pojdziesz na spotkanie z przyjaciolmi. jesli jednak sie upierasz to mysle, ze sa 2 sposoby- albo zaimponowac mu w łózku do tego stopnia, ze straci dla ciebie glowe albo zaimponowac mu inteligencja przewyzszajaca inteligencje jego zony, pokazanie jaka jestes zaradna, samodzielna, obyta itp oczywiscie w miedzy czasie musisz z nim flirtowac ale nie moze byc nic wiecej niz pocalunek (musisz rozpalic jego wyobraznie)- mysle ze ta druga wersja jest o wiele bardziej skuteczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idż w uczucia pokaż mu prawdziwą bliskość, bądź czuła jak nikt inny na świecie, wysłuch*j go zawsze, chwal go. Bzykaj się z nim na maksa. Tęsknij za nim. Powiedz mu, ze go kochasz. nie pokazuj mu ze zalezy Ci na kasie tylko na nim. Powiedz mu ze strasznie źle się z tym czujesz, ze nie wiesz co się z Tobą dziej. Nawet zachoruj od tego, pokaż mu, ze cierpisz bardzo. Że jest Twoim ideałem. Że miłłosć jest najważniejsza. Jak się bedzie oddalał to pisz mu, ze masz straszną ochotę na niego. I jeszcze cały inny zestaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy mu nie mow ze go kochasz, badz powsciagliwa w uczuciach, odpowiadaj dwuznacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokój musi się z nim pieprzyć, żadne tam działanie na wyobraźnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez sensu dosyć szybko powiedz mu, ze go kochasz. Żonaci to nie dzieciaki chcą szybko wszystkiego, a nie podchody małolackie, takie gierki to oni znają i irytuje to to tylko, znajdzie sobie inną w tedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdury jak ja kocha to musi nauczyc sie ja szanowac. Moze przeciez czuc ze ona go kocha a jak rzuci mu sie na szyje i bedzie zaklinac o dozgonnej milosci to mu sodowka uderzy i palcem nie kiwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak podrywać żonatych ? - lektura kobiet stałych uczuciowo szukających stałego partnera do końca swoich dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×