Dernika 0 Napisano Listopad 23, 2013 Paczita gratuluje spadku kochana:) U mnie tez sa spadki ale nie takie jak bym chciala :P Dzis pocwiczylam \, ale strasznie czuje sie opuchnieta:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dernika 0 Napisano Listopad 23, 2013 Paczita jak ci idzie Kochana? Ja po obiedzie poki co idzie mi nienajgorzej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paczita Napisano Listopad 23, 2013 A daj spokoj;) dzis chyba wszamalam ze 3 wafelki! Jestem przed @ i jadlabym wszystko co popadbie ale probuje sie kontrolowac;) nie jest zle, a lepiej by byc moglo! Zobaczymy w poniedzialek czy cos dalej w dol ruszylo:) oby! A ty wazylas sie? Jakies efekty? Ja zaczelam tez codziennie cwiczyc po ok 15 min a 3 razy w tyg ok godz. Musze sie jeszcze zmierzyc, ciekawe czy cm sie zmniejszyly:) buziaki wpadne jutro;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dernika 0 Napisano Listopad 25, 2013 Czesc. Paczita ja cwicze okolo 30 minut dziennie, nie przemeczam sie hehe. Dzis byly urodziny mojego syna wiec byl tort i alkohol jeszcze skusilam sie na ciastka piernikowe.Wczoraj mialam spadek a dzis waga pokazala znow 83:( ale nie bardzo mnie to zmartwilo. Dzis biore sie za dalsze dietkowanie i cwiczenia. Ogolnie to bez systematycznej pracy nad soba nic z tego odchudzania nie bedzie. Najwazniejsze to nie poddawac sie. Umnie to trzeci rok walki o siebie wiec trzeba nauczyc sie z tym zyc, bo inaczej to od razu waga wraca:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PseudonimZero Napisano Listopad 25, 2013 hej dziewczyny potrzebuję Waszej pomocy! Nie umiem już schudnąć sama! za pierwszym razem na 1000kcal schudłam 18kg i kolejne moje podejścia skutkowały +12,5kg! Ważę aktualnie 62,5kg mam 163qz, mam nadzieję,że jesteście dobrym wsparciem,bo co wchodzę na topiki inne to nie można się zaaklimatyzować,bo po pierwszym poście jest się "omijanym" i piszą na swoje tematy. Pomóżcie proszę,bo dla mnie to jest chyba nie do ogarnięcia samej,zwłaszcza jak jest się "samej" z dzieckiem (mąż od rana do wieczora w pracy) i każdy stres czy zdenerwowanie wynagradzam sobie czymś słodkim,łatwo się poddaję,bo całe życie czułam się niedowartościowana,nawet nie mam głupiej koleżanki do pogadania,bo wszystkie odwróciły się ode mnie po urodzeniu dziecka,jakby dziecko to było jakaś przeszkoda. Jeszcze mąż mi w żartach mówi,że mi dupsko i cycki wyrosły i,że dla niego to fajnie-dla mnie nie tym bardziej jak tak do mnie mówi. Jestem sama na siebie wściekła,że się tak zapuściłam w tak krótkim czasie-parę miesięcy. Chcę wrócić do tych 1000-1100kcal i ćwiczyć min 30min dziennie na stepperze. Zmienić trochę swoje odżywianie- bo ogólnie jem zdrowo oprócz tych słodyczy i wszystko w za dużych ilościach. Przyjmiecie? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dernika 0 Napisano Listopad 25, 2013 Witam nowa kolwzanke:) Jasne ze przyjmiemy z przyjemnoscia. Jesli chodzi o mnie to tak jak pisze na diecie jestem juz trzeci rok tak wiec szybko nie odpuszcze:) Pisz Kochana co jesz i bedziemy brnac do przodu:) Ja mam teraz drugie sniadanie a jest to omlet z lekkich, jajka, mleka, oliwy i szynki. Oczywiscie na to ida warzywa i bazylia polecam A tu info o bazylii:) Bazylia – sposób na zdrowie Bazylia ma lecznicze działanie na układ trawienny. Herbata z tej rośliny łagodzi wzdęcia, niestrawność i kolkę. Można jej używać także jako środek zapobiegawczy przy wymiotach i nudnościach. Jest stosowana w leczeniu bakterii, grzybic, wirusów i gorączki, działa moczopędnie, pobudza ośrodek oddechowy i krążenie, rozgrzewa, a nawet przyspiesza regenerację skóry. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dernika 0 Napisano Listopad 25, 2013 PseudonimZero skoro udalo ci sie schodnac do tej pory juz 18 kg to nic inngo jak tylko trzymnac sie tego co robilas do tej pory, poco zmoieniac cosc co dobrze funkcjonuje?:) U mnie w stopce jest link do bloga na ktorym sa infoermacje z ktorych korzystam, polecam przejrzec:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PseudonimZero Napisano Listopad 25, 2013 dziękuję za przyjęcie-chciałam napisać ,że schudłam 2 lata temu 18kg i w tym roku w ciągu paru miesięcy wróciło mi 12,5kg. Miałam zły okres w swoim życiu. Na śniadanie wypiłam kawę z mlekiem 2%,zjadłam jabłko i mandarynkę-wszystko wyszło 200kcal. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paczita Napisano Listopad 25, 2013 Witaj pseudonimzero;) zapraszamy;) tez nie lubie forum gdy jest pelno bo nie mozna spokojnie pogadac wyzalic sie i ponarzekac;) pseudonim oj chcialabym wazyc tyle co ty;) gratuluje samodyscypliny! I podziwiem cie ze tyle juz schudlas:* ja niestety dzis sie nie wazylam bo zaspalam do pracy i rano bylam taka zakrecona ze szok. Dernika na twoim miejscu twz bym pewnie tortu nie odmowila;) buziak dla solenizanta!:* ale kochana dzis nowy dzien takze przyjemnosci na bok!;) choc u mnie dzis 2 paroweczki rano byly ale to nic.. za kare dluzej pocwicze;) oby waga stala jutro na tych 66.7 (albo mniej) ;) bo nie chce sie znow rozczarowac:/ kurcze od dzis wmawiam sobie ze uda mi sie zejsc do konca roku ponizej 60! Musze dac rade!;) milego dnia dziewczynki;) z wami razniej! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dernika 0 Napisano Listopad 25, 2013 PseudonimZero mam pytanie. Czy przed dwu laty te 18 kg zgubilas stosujac tak drastyczna diete? Bo z tego co piszesz to glodowke prowadzisz. Jesli to na ciebie dziala to ok, ale ja bym na sniadanie zjadla cos bardziej sycacego i wartosciowego . Owoce zawieraja duzo ukrytych cukrow, no i obawa przed napadem glodu wieczorem. Ale to jest tylko moje zdanie, moze akurat na ciebie dziala cos innego niz na mnie. Wiadomo ze nie ma jednego zlotego srodka dla wszystkich i kazda z nas musi odkryc wlasny zloty srodek dla zredukowania masy ciala :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dernika 0 Napisano Listopad 25, 2013 paczita dzieki za tego buziaka:) napewno przekarze - facet sie ucieszy hehe. A co do odchudzania to napewno damy rade, ale teraz zbliza sie trudny okres dla redukcji raz ze zimno a dwa to swieta zblizaja sie wielkimi krokami, ale damy rade :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PseudonimZero Napisano Listopad 25, 2013 Dla mnie nie jest to drastyczna dieta ponieważ moje zapotrzebowanie kaloryczne bez diety to 1500-1800kcal odejmując 500kcal wychodzi,że muszę dostarczać mojemu organizmowi od 1000 do 1300kcal więc wybrałam 1100.Drastyczną dietą nazwałabym raczej te poniżej 1000kcal.Poza tym odchudzałam się pod okiem dietetyka i w ciągu 5 miesięcy schudłam te 18kg-po 4kg przez 3miesiące i po3kg przez 2 ostatnie,a przytyłam dlatego ponieważ zaczęłam jeść za dużo i za słodko.Pamiętam wskazówki od dietetyka,mam wszystko rozpisane i zamierzam do tego wrócić,ale samej bez płacenia. Według mnie ważne jest nie tylko to co jemy,ale i ile jemy. Sama się o tym przekonałam. zjadłam na obiad zupę jarzynowa zabielaną jogurtem naturalnym greckim z kanapką z chleba żytniego razowego,delmą i plasterkiem sera żółtego wyszło 300kcal i mam za sobą 500. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paczita Napisano Listopad 25, 2013 Dernika nawet nie wiedzialam ze bazylia ma takie dzialanie;) napewno czesciej bede ja stosowac. Moj obiad na dzis to kalafior, salatka z pomidorka i jogurtu 0% oczywiscie dodam bazylie i inne przyprawy. Ale to dopiero kolo 16 bo narazie nie jestem glodna, a na kolacyjke jabluszko. No i wartaloby pocwiczyc wieczorkiem;) wlasnie pseudonim - cwiczysz? Kochana nie warto sie przejmowac komentarzami meza i innych. Mi tez smutno jak moj czasem powie ze tylek mi rosnie, wiec odp mu zeby sobie znalazl inna chuda babke. Rozwody sa w modzie:) a tak na serio to czasem przykro sie zrobi ale na mnie dziala to motywujaco i wtedy trzymam wiekszy rygor;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paczita Napisano Listopad 25, 2013 Pseudonim to ja kochana poorosze jakies wskazowki!;) bezplatnie oczywiscie:p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dernika 0 Napisano Listopad 25, 2013 PseudonimZero, kochana zycze ci zebysschudla. Jak tylko zobacze u ciebie postepy, pozwol ze zaczne cie nasladowac hehe. Moja dieta niestety dietetyka nie widziala, sama sobie ja ustawilam takze fachowe wskazowki Zawsze mile widziane :) Piszac drastyczna dieta mialam na mysli malokaloryczne sniadanie, bo sama dieta 1100 kcal jest ok:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dernika 0 Napisano Listopad 25, 2013 paczita ja rozne ziola stosuje, dzis w rece mi wpadla bazylia. Tez nie wiedzialam ze ma wplyw na trawienie, ale skoro tak :) Ja po obiedzie a bylo to risotto oczywiscie oszukane :P Sama nie wiem ile do tej pory zjadlam kcal:PTrzymam sie mniej wiecej zalozonych sobie regol, ale az tak skrupulatnie sie ich nie trzymam, a powinnam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paczita Napisano Listopad 25, 2013 A ja sobie wlasnie gotuje kalafiora;) z checia bym sobie usmazyla go na maselku ale odpuszcze i posype tylko vegeta;) ale mi sie spac chce, chyba ta pogoda na mnie dziala:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dernika 0 Napisano Listopad 25, 2013 Ja teraz siedze przy nestle ale bede chyba zaraz prawdziwa kawe robic bo zasne, a jeszcze mam pocwiczyc:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paczita Napisano Listopad 25, 2013 ide na spacerek, a potem biore sie za cwiczonka;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PseudonimZero Napisano Listopad 25, 2013 moja dietetyczka była super,taka wyluzowana ,ale droga. Pamiętam jak mówiła mi,że jeżeli zjem 1300kcal do 18stej,to 200-300kcal mam do spalenia bez gadania-a u mnie to trzeba ćwiczyć ponad 30min intensywnie-i tak będę robić na stepperze. Jeżeli zjem 1000kcal to też mam ćwiczyć intensywnie,ale 30min wystarczy-czyli wychodzi na to samo. Aby na kolację nie jeść węglowodanów (ewentualnie malutka kromeczka chleba ciemnego itp),a można zjeść białko i tłuszcz czyli nawet karkówkę pieczoną byleby nie po 18stej i nie solone dodatkowo i aby się zmieścić w kaloriach. Wiem,że to brzmi dziwnie,ale jakoś schudłam. A owoce jeść do 15stej. tak więc zapomniałam napisać,że na drugie śniadanie był naleśnik cieniutki z dźemem truskawkowym (swoim),a na kolację był plaster pieczonej karkówki właśnie z kromką chleba żytniego i odrobiną keczupu-posmarowałam lekko chleb. I za chwilę wskakuję na stepper. wyszło coś ok 1300kcal. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paczita Napisano Listopad 25, 2013 Pseudonim kurcze chcialabym sie zmusic i tez liczyc kalorie, nawet aplikacje sciagnelam na tel ale lipa, zawsze zapominam:( niestety zjadlam dzis wafelka, bo chodzil normalnie za mna!:) nie moglam mu sie oprzec!;) trudno, dzis bede dluzej cwiczyc..jutro sie zwaze obym tylko znow nie zaspala;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PseudonimZero Napisano Listopad 25, 2013 ja już po 40min na stepperze,szłam jak szalona hehe i spaliłam 250kcal. paczita,miej zawsze przy sobie długopis i kartkę-ja zapisuję wszystko co jem i ile tzn wszystko warzę,a jak nie masz wagi to na sztuki,garście albo łyżki/łyżeczki czy szklanki. Dziecko śpi-zasnęła z nudów jak się na matkę ćwiczącą patrzyła,a ja idę się wykąpać i leżeć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PseudonimZero Napisano Listopad 25, 2013 Dobranoc i do jutra:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dernika 0 Napisano Listopad 25, 2013 Ja na kolacje to znaczy po godz 17 podjadlam i to zdrowo, oj zdrowo:P Zjadlam swoja porcje planowa pozzniej poczestowano mnie plackiem ziemniaczanym ana dodatek syn przyniosl zakupy i skusilam sie na zwyczajna podwawelska:PTakze na spadek nie mam co liczyc ech... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paczita Napisano Listopad 26, 2013 Dzien dobry kochane! Musze sie pochwalic! Pomimo moich grzeszkow ( ciacha, malo cwiczen itp) znow spadek zaliczony! Na wadze pokazalo dzis 66.2! Jestem mega szczesliwa!;) wizja schudniecia do konca roku ponizej 60 jest mi coraz blizsza i realniejsza;) za mnie i za was trzymam kciuki! Dojdziemy do swoich celow, tylko musimy sie wspierac.do uslyszonka;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PseudonimZero Napisano Listopad 26, 2013 Hej,ja piję kawkę i myślę co zjeść na śniadanie. gratuluję spadku:) mi po pierwszym dniu spadło 700g,jest 61,8-oczywiście to woda,ae i tyle dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dernika 0 Napisano Listopad 26, 2013 Witam. Paczita gratuluje:) Najfajniej wlasnie jest na poczatku odchudzania kiedy to z wagi fajnie spadaja kiologramy, niestety pozniej robia sie schody:O ale to nic, powolutku dajemy rade :) Ja po pierwszym sniadaniu a bylo to musli, znow niestety skusilam sie na kawe, a mialam ja odstawic ech... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paczita Napisano Listopad 26, 2013 Ja zjadlam kromke chlebka ciemnego z wedlina drobiowa. Pije juz druga nieslodzona herbatke. Powiem wam ze ja to dietkuje od poczatku pazdziernika kiedy to wazylam 70 kg ale przez caly miesiac ubylo mi moze 2 kg. Nie pilnowalam sie jakos specjalnie, poprostu mniej jadlam i zero cwiczen. W tym miesiacu jak stanelo 68 tak w ogole nie chcialo ruszyc. Taka wage trzymalam przez ok 1.5 tyg. No i dopiero teraz widze ze leci w dol. Poczatek byl mega ciezki, ale przezylam. I czuje sie taka naladowana! Moze nie jest to jakis wielki spadek wagi ale i tak jestem z siebie dumna;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dernika 0 Napisano Listopad 26, 2013 paczita oczywiscie ze masz byc z siebie dumna. Kochana kazdy chociazby najmniejszy spadek to sukces:) Ja proponuje wszystkim odchudzajacym sie odstawic przedewszystkim sol. Bo to ona zatrzymuje wode w organizmie:O a jesli juz solimy to koniecznie jest zmniejszyc ilosc wypijanych przez nas plynow. Podobnie jest z alkoholem lub weglowodanami. Ale koncze juz to wymadrzanie sie i biore sie do pracy nad soba:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PseudonimZero Napisano Listopad 26, 2013 Derenika każda rada nam się tutaj przyda:) Ja zjadłam na śniadanie 230kcal,oczywiście owoce-banan i pomelo+kawa z mlekiem. Zapchało mnie i się najadłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach