po czym poznac ze facet jest zonaty

kto wie?

Bardzo łatwa sprawa. Po rozmowie. Nie rozmawia z kobietą jak człowiek wolny. Głównie sprowadza rozmowę na tematy seksu. Nie zawsze może odbierać telefon lub odpisywać na sms. Zazwyczaj to on dzwoni, a od Ciebie może nie odbierać zawsze telefonu. Może umawiać się z tobą konkretnie, po czym tuż przed spotkaniem odwoływać spotkanie. Potem tłumaczy to jakimiś głupimi wymówkami, że musiał odwieźć chomika do weterynarza, albo , że zasłabła sąsiadka i musiał ją ratować. W jego zachowaniu brak jest stabilności.

po dlugosci penisa

To znaczy, że żonaci mają krótsze?

Smierdzi od niego, czesto jest zmeczony, bo zona go meczy, zgarbiony, patrzy na zegarek, widac ze juz nie pracuje dla przyjemnosci tylko dla kasy bo mu zona kaze

Jak widzi mila, ladna dziewczyne to sie prostuje i oczy mu blyszcza

Wygląda na zmęczonego i wymiętolonego przez życie. Po weekendzie przychodzi do pracy w****iony. Garbi się, wiecznie chce mu się spać, tyje.

Czesto powloczy nogami, ma metne spojrzenie wpatrzone w dal, pali peta za petem , nigdy nie spieszy sie do domu, czesto ma tluszcz na brzuchu, brudne spodnie

jedzie mu spod pachy nie chce mu sie myc bo urobiony robotą i zrzędzącą zonką

ale wymyslacie glupoty

Boi sie kobiet bo zona mu zabrania kontaktow z plcia przeciwna

K***a ale sie usmialam :D

ja tez

Czesto nie ma portfela, bo zonka cala kase trzyma a on ma tylko 10 zl przy sobie na paczke fajek

nie 10 zeta a 15 , bo browarka tez musi chlapnąc wieczorkiem

ma ogromny brzuch, rzadko się goli, jak widzi sexi laskę to prostuje plecy i wysuwa jaja do przodu :)

ale często juz mu nie staje, bo jest zniesmaczony swoją babą obleśną

Jest zrezygnowany, i szweda sie jak smrod po gaciach, ciagle dzwoni mu telefon od w****ionej zonki

Wygląda jakby miał depresję i rozważał popełnienie samobójstwa

batman musi powrócić

Czesto chodzi do kibla bo go brzuch boli

Ma ubytki w uzębieniu, w lato lubi chodzić w sandałach, często łysieje.

w sandałach i skarpetkach :)

Mimo iz dostaje wp*****l w domu i tak podejmuje proby wyrwania lachona, to jest silniejsze od niego.

i koszulę wpuszcza w spodnie , a one i tak spadają mu z d**y , bo gamon paska nie zalozy , bo zonka trzyma pas jak ją ręka świerzbi :)

na imprezie firmowej zachowuje się jak pies spuszczony z łańcucha i jakby nigdy w życiu nie widział baby.

ale jak wraca z imprezy to jak piesek ze spuszczoną głową i podkulonym ogonem :)

często po imprezie koledzy muszą go nieść do domu

i trzeżwieje na wycieraczce :)

nie nosi w portfelu prezerwatyw