Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MLadyOfficiall95

Schudłam 49 kg

Polecane posty

już kiedyś pisałam,że schudłam a dzisiaj chce się pochwalić,że schudłam już 49 kg. Przy wzroście 164 cm ważyłam 110 kg, a teraz ważę 61 kg. Zawsze jak wstane to do godziny od wstania jem jedną kanapkę,albo jogurt lub jedno jabłko. Przez cały dzień piję wodę. I obiadu troszkę. Po godzinie 18 nie jem. Natomiast jeśli złapie mnie głód zjem jabłko,bo ono przyspiesza proces odchudzania. Aha i przed posiłkiem szklankę wody. Wieczorami ćwicze. (brzuszki) i tak w ten sposób od ostatnich dwóch tygodni marca 2013r do dzisiaj 27 październik 2013 schudłam prawie 50 kg. Ważę 61 kg,ale chciałabym 55 albo chociaż 57. mam nadzieję,że się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie ale masz juz dobrą wagę nie szalej zacznij jeść normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też schudłam ponad 7 kg w ciągu dwóch miesięcy.Mam stresujacą pracę.Co pewien czas nawalają pracownicy po wypałacie i mam problem.Wtedy odechciewa mi sie jeść,żyje sama wodą i owocami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje Bądź co bądź piekny wynik.Nie wiem jednak czy wiesz ale twoj sposob odzywiania jest drakonski i zupelnie niezdrowy.Pomijam skutki zdrowotne takiej diety ktore wkrotce zapewne cie czekaja.Najgorsze jest to ze po takiej diecie jak tylko zaczniesz jesc wiecej waga natychmias pomknie do gory. Radze ci jak najszybciej poszukac dobrego dietetyka ktory ponoze ci w zdrowym odzywianiu i wyjsciu z diety tak zeby nie zaprzepascic tego co osiagnelas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staram się już jeść. Jem normalnie niedzielne obiadki tylko po prostu nie jem tak jak kiedyś. Jem mało i mając np. na obiad kluski, schabowe surówke,sos to wystarczy mi jedna kluska polana sosem, do tego mały kotlet i trochę surówki i jestem pełna i nie czuje głodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sposób mojego odżywiania nie jest zły. Do godziny od wstania śniadanie,a potem podjadać owoce, pić wodę i obiad trochę i po 18 nic. Moim zdaniem dobrze sobie,bo przecież nie głódze się, dostarczam witamin,które są w owocach i nie odwodnie się. I dużo ćwiczenia pomagają. jem normalnie i nie tyje,więc sądzę,że dobrze mam zaplanowane wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sposób mojego odżywiania nie jest zły. Do godziny od wstania śniadanie,a potem podjadać owoce, pić wodę i obiad trochę i po 18 nic. Moim zdaniem dobrze sobie,bo przecież nie głódze się, dostarczam witamin,które są w owocach i nie odwodnie się. I dużo ćwiczenia pomagają. jem normalnie i nie tyje,więc sądzę,że dobrze mam zaplanowane wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrzuć jakąś fote z czasów gdy ważyłaś 110 kg i aktualną, twarz oczywiście wytnij albo zamaluj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No sorki ale w pierwszym poscie napisalas ze jesz na sniadanie jablko,jogurt czy kromke(a sniadanie powinno byc spore zeby dac energie i ruszyc metabolizm) a na obiad troszke.I tyle.No to taki sposob odzywiania jest strasznie drakonski.Poza tym jedzenie do 18-nastej to stereotyp!Powinno się jesc najpozniej 2 ,3 godziny przed snem.To tyle.Jak ktos chodzi spac okolo polnocy a je kolacje o 18-nastej to jest to morderstwo dla organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tylko wejdę na laptopa i uda mi się znaleźć coś ze starych czasów i będzie szło tu zrzucić to wrzucę,bo nie chce byście myśleli,że kłamie. kiedyś mnie odciągali od jedzenia,a teraz nakłaniają do jedzenia hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to prowo, co łykacie pelikany? 50kg w pół roku to pewnie miałabyś metry wiszącej skóry. Do tego z taka dietą, że po 1-2 tygodniach naturalny metabolizm rozwalony. Zero ćwiczeń (bo brzuszki ciężko nazwać aerobami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie łykam. Nigdy nie brałam żadnych leków na odchudzanie. Robię dużo brzuszków, nożyce, dwa ćwiczenia z szóstki weidera, macham nogami, przysiady. Nadal uważasz,że to mało ćwiczeń? początkowo szło bardzo szybko teraz wolniej,ale to u każdego tak jest. A ci w tv co pokazują na polsacie też szybko chudną dzięki wysiłkowi. Nie gdzie poznać tych ludzi. Więc proszę nie oskarżać mnie o branie tabletek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wisi mi nic. Mam 18 lat moje ciało jest młode i skóra jest jedrniejsza i elastyczna. A jeśli chodzi o to spanie to przy odchudzaniu powinno szybko się chodzić spać,bo podczas snu też spalasz kalorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego od razu każdy myśli,że jak ktoś schudnie to coś połyka? Motywacja dużo daje. Nie chciałam do końca życia być przezywana i zawsze "tą grubą". teraz każdy mnie podziwia i jestem szczęśliwa. Nie śmieje się z osób teższych,bo wiem co przeżywają, przez co ja przeszłam i ich po prostu wspieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj Boze.... Ej kobiecie schudly chyba również komorki mozgowe......:-oKtos pisze ze innie lykaja prowo jak pelikany a ona na to ze nie lyka nic na odchudzanie:-dJeblam normalnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. Napisał,że chudnąc 50 kg pewnie mi wisi wszystko i że wcale nie ćwicze,bo brzuszki to nie ćwiczenia. Jeśli nie macie bądź nie mieliście takiego problemu z waga, to po co wyśmiewache się z innych? Żeby pokazać,że jest się górą? Już od razu,że komórki mi schudły,bo wyraziłam swoje zdanie. Po prostu żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna poool
Hej ja prawie robię to samo co ty rano wstaje jem sojową bułke a miedzy 15 a 17 jem obiad np. kawałek mięsa białego z kurczaka z jakoms sałaką lub płatki fitness zależy na co mam ochotę. Mam 166 wzrostu zaczełam od 102kg akutualnie jest 91.3 tak że 10kg za mna w ciągu 4 tygodni :) oczywiscie piję dużo wody oraz ćwicze 5 dni w tygodniu po ok 30min :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna poool
I dodam że też mam 18 lat. Na początku Lipca mam wesele i chcę isc tam z wagą nie wyższą niż 65kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja z 93kg schudllam w 7 miesiecy do 62.wzrostu mam 172cm Jedzac 5 posilkow dziennie.Sniadania:owsianka z owocami lub ciemny chleb z szynka,serem i warzywami.Drugie:jogurty,serki odtluszczone i lub owoce.Obiady:warzywa na patelnie z pary,chude mieso,zupy,nalesniki,salatki. Podwieczorki:grzanka z dzemem,kisiel,mala kromka z wedlina,kolacja:zazwyczaj ryba pieczona,serek wiejski z warzywami,jajka na twardo. Kolacja najpozniej o21-wszej. Od ponad roku utrzymuje stala wage,w diecie jest już o wiele wiecej innych(nawet tych niezdrowych)produktow.w kazdym bądź razie latwo było mi z niej wyjsc poniewaz byla urozmaicona i zdrowa. Jak czytam ze jecie dwa posilki dziennie albo najpozniej do18-nastej to wlosy mi deba staja.Teraz jest dobrze ale to nie jest zdrowy i prawidlowy model zywienia.Obawiam się ze ciezko bedzie wam przestawic się na dobra diete a jeśli nawet to bedzie to skutkowalo natychmiastowym przyrostem wagi.Bo nawet bedac na diecie trzeba jesc WSZYSTKO!Tylko w innych niz dotychczas ilosciach i regularnie.Im wiecej sobie odmawiacie tym wieksza szansa na to ze wasze postanowienia się zlamia jak tylko dopadnie was chwilowy dolek a z tad droga do ponownej nadwagi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kerrinnss
osoba ktora napisala wyzej ze schudla stosowala prawidlowe odzywianie, natomiast ta co schudla 50 kg to porazka, jak mozna od 18 nic nie jesc, no chyba ze o 19 idziesz spac....zasada jest taka, ze nie je sie 2 godziny przed snem....generalnie twoja dieta jest glodowa i nie przystosowana dla nikogo, ani osoby pracujaca, ani uczace sie nie beda w stanie na tych racjach glodowych wyzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczatkowo pewnie wyzyc się da.Pol roku a nawet rokJednak nasz organizm do wszystkiego probuje się dostosowac..Jednak pozniej przyjda skutki.Zdrowie bardzo szybko o sobie przypomni. Już nie mowiac o ty ze jak zaczna jesc choc troche wiecej to zaczna od razu tyc bo metabolizm przez zla diete jest bardzo spowolniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrościcie autorce wieloryby :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co robilyscie jak chcialo sie jesc,,pytanie go osoby ktora pisze ze jadla nalesniki,,jak je smazylas ,z jakiej maki,i ile kalorii dziennie jadlyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiadam na pytanie Moja dieta ustalana byla przez dobreg dietetyka.Przy pieciu posilkach dziennie ktore sa dobrze zbilansowane nie ma szans by dopadal nas glod więc nie musialam niczego przekaszac "po drodze"Nalesniki smazylam i smaze z samej maki,wody i odrobiny soli.Zazwyczaj pierwsze dwa smaze na odrobinie smalcu a potem kolejne(te dla mnie)już na suchej patelni jak jest dobrze rozgrzana.Takie nalesniki same,2 sztuki maja okola175 kcal więc to naprawdę nie jest duzo.Mozna je zrobic z serem lub jak tortille z kurczakiem i warzywami.Pyszny,sycacy i niskokaloryczny obiad gotowy. Ja osobiscie uwielbiam slodycze więc moj dietetyk staral się by wiele moich potraw było zdrowych a do tego mialo slodki smak zebym za nim zbytnie tesknila.Na diecie razem z wychodzeniem z niej bylam przeciez ponad rok.Więc jadlam np.nalesniki z serem wlasnie,ryz z truskawkami,batoniki zbozowe,pilam kakao.Szczerze mowiac nbie było wielu wyrzeczen.Jadlam naprawdę smacznie.Dieta miala okolo1600-1800kcal ale ja ich nie liczylam.Musialam tylko miec wage kuchenna i trzymac się wyznaczonych przez lekarza gramatur. Dziewczyny wierzcie ze warto isc do dietetyka.Nie odchudzac się na wlasna reke.Ja schudlam 32 kg i od ponad roku nie tyje choc jem normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość An3ta
Ja pare kilo schudłam grająć w paintball. Bardzo szybko zrzucić kilogramy jak się tak biega cały czas. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaraz posypia sie gromy na mnie, ze jak sie mozna bylo tak zapasc jak swinia itp, ale przyzaje sie bez bicia, ze zawsze lubilam jesc uwielbiam kuchnie etniczne, gotowanie, goszczenie znajomych itp do teg dochodzi aspekt psychologiczny jedzenie zawsze bylo nagroda, pocieszeniem, odstresowaniem Ale do senda moja waga startowa to okolo 160kg moze wiecej nie jestem pewna bo nawet w przychodzi braklo skali na wadze W chwili obecnej waze 125kg i mam zamiar dalej chudnac. Zejscie ze 160 zajelo mi rok, ktos powie, ze marne efekty ze wolno, ze tak duzej wagi chudnie sie szybko itp Ale nie chcialam szalec nie chcialam byc glodna i nie chcialam wyjalowic organizmu Mam ciezko i odpowiedzialna prace umyslowa i kiedy bylam glodna to po prostu nie moglam sie skupic i myslec i chcialam tylko spac Bardziej nawet niz z utraty wagi ciesze sie, ze zmiany nawykow zywieniowych az ciezko mi uwierzyc ile kiedys potrafilam zjesc, nigdy tez nie potrafilam odmowic kiedy ktos czestowa badz zapraszal do wyjscia Teraz umiem powidziec nie na ciastko w biurze, zostawic resztki na talerzu i nie dolewac sobie po 3 miski zupy tylko poprzestac na jednej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubiąttkoooo
jak wy to robicie ze chudniecie az tyle kilogramów?? Ja próbuje zrzucić 5 kg, i zawsze 2 kg schodziło, a potem stop i koniec, waga ani drgnie. a jadłam tez 5 posiłkow regularnie i wszystkie te zasady przestrzegalam i i dalej waga nie chciała ruszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jem caly czas jak wy, a mam nadwage i nie chudne, wrecz tyje. biegam poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa tylko że autorka za jakieś poł roku napisze nowy post: schudłam 49 kg a teraz przytyłam 60! co to za metoda na odchudzanie? aby patrzec jak zaczniesz tyć z powrotem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koplkuyrgd
No mnie tez najtrudniej było schudnac te ostatnie 5 kg.Czasem wystarczy tylko przeczekac.Dwa tygodnie waga stoi w miejscu ale potem rusza.Co prawda po jakies0,5 kg ale trzeba byc cierpliwym.Jest na to jeszcze jeden dobry sposob ktory stosowalam pod okiem dietetyka .Dieta naprzemienna.Tzn: Jeśli zjadasz naprzyklad1500 kcal dziennie to zjadaj jednego dnia tysiac a drugiego dwa tysiace.Tak zeby tygodniowa dawka się zgadzala ale zeby było duze zroznicowanie.Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×