pomocy blagam

czesc, bylam u ginekologa i stwierdzil u mnie tylozgiecie macicy oraz mala nadzerke ktorej nie bedzie mi leczyl. czy przez to tylozgiecie i nadzerke bede mogla miec trudnosci z zajsciem w ciaze? dodam ze mam jeszcze brazowe plamienia okoloowulacyjne czy to tez ma wplyw na ciaze? pomocy bo zwariuje

pomocy

no a lekarz nic Ci nie powiedział ?

powiedzial ze nadzerke bedzie leczyl po pierwszym porodzie, o tylozgieciu nic. a plamienia dopiero teraz wystapily,wczesniej nie zwracalam na to uwagi

Teoretycznie tyłozgięcie może powodować problemy z zajściem w ciążę, ale koleżanka też je ma i ma już 2 dzieci, więc to nie reguła. Niepokoi mnie ta Twoja nadżerka. Też miałam niewielką, jeden lekarz powiedział, że nic nie będzie z nią robić, poszłam do drugiego i mi ją wymroził. Sugeruję pójście do innego lekarza po opinię

wlasnie tak zrobie, ale nie wiem co moga oznaczac te brazowe plamienia

pojawiły się po wizycie u ginekologa czy tak same z siebie?

plamienia występują przy nadżerce, ja tak mam, i plamię zwłaszcza po stosunkach. Nadżerka nie utrudnia zajścia w ciążę, jak masz małą to tym lepiej dla ciebie i twój ginekolog podejmuje działania takie jak mój, bo ja też dopiero po ciąży nadżerkę usunę. Jeśli inny lekarz będzie cię chciał zapisać na zabieg wypalania to się nie zgódź bo powstałe blizny właśnie powodują poronienia. Tak jak napisałam, też mam nadżerkę i zabieg dopiero będzie po ciąży, wystarczy robić co pół roku - rok cytologię, ja biorę także cały czas provag, tak mi ginekolog zalecił bo zapobiega infekcjom moczowo - płciowym a te nasze nadżerki mają na te problemy większy wpływ. O tyłozgięciu się nie wypowiem bo po prostu się na tym nie znam.

up

nadżerka raczej nie wpływa na zajście w ciążę.Ja dwa razy zaszłam w ciążę i urodziłam zanim usunęłam nadżerkę. Przed pierwszą ciążą leczyłam ją albothylem i osłonowo brałam provag, po porodzie miałam usunąć ale tak się zbierałam że nie zdążyłam i zaszłam w drugą ciążę. A w czasie ciązy nie leczy się nadżerki, robiłam tylko cytologię że mieć to pod kontrolą. Usuwałam laserem.

Miałam dużą nadżerkę, z jej powodu plamiłam po każdym stosunku i miałam częste infekcje intymne. Ginekolog mi ją wymroził, nie było to bolesne, raczej powiedziałabym że nieprzyjemne. Po zabiegu stosowałam przez kilka dni betadine potem przez tydzień invag, w celu ochrony przed infekcjami i wzmocnienia naturalnej mikroflory w pochwie. W ciążę zaszłam bez problemu, urodziłam w tym roku zdrowego synka. Pozdrawiam!