Kobieta która jest kumplem

"och, jaki słodki brzuszek, cium, cium" - parafrazując :) dokladnie. a ty bys wolal uslyszec ze : ujezdzi ci do upadlego a jak pandniesz nie przestanie. rozumiem o co ci chodzi. ona w lozku jest jakby infantylnie slodzic miodeczek lyzunia

"No co ona robi nie tak? Nie rozumiem jak moze Cie nie podniecac jej cialo skoro jest seksowna... ;" - twoja nastoletnia córka może też mieć świetne ciało, a może Cię nie podniecać bo jest twoją córką i nie zachowuje się jakby seks był jej w głowie. tak ma moja laska. zachowuje się jak ktoś czuły, miły, wyrozumiały ale nie seksowny! jest urocza, ale nie seksowna! "a ja dalej myślę, że chodzi o wzór jaki masz w głowie. W końcu aktorki p***o nie są kumplami, nie są słodkie i roześmiane, są wyuzdane i seksowne. " - może i masz rację z tym wyuzdaniem. ona z pewnością taka nie jest. nie jest wyuzdana. za grosz. jest słodkim, miłym, radosnym ptysiem. "Od początku tak było?" - hmmmmm - w sumie to prawie tak. wiadomo, że na początku zawsze jest seksapil, bo się nie zna człowieka, ale na pierwszej randce powiedziała mi, że chce iść ze mną do łóżka. z tym, że bardzo szybko jej "aseksualność" mnie uwierała. i tak właśnie 9 lat sobie trwamy. bardzo się szanujemy, lubimy, wspieramy itp. ale w sprawie seksu, ja chyba zwariowałem. dla niej seks to wspólne bycie razem, uśmiechy, radość, czułości, a dla mnie to seksapil, wyuzdanie, ostre rżnięcie ... unikam więc seksu jak tylko mogę - paranoja!!!

"dokladnie. a ty bys wolal uslyszec ze : ujezdzi ci do upadlego a jak pandniesz nie przestanie. rozumiem o co ci chodzi. ona w lozku jest jakby infantylnie slodzic miodeczek lyzunia" - prawie dokładnie tak. tzn gdy już dojdzie do seksu to jest poważna i "zachowuje twarz". ale i tak średnio jej to wychodzi. nasz seks "nie płynie". to jest jak przedzieranie się przez chaszcze. ciągle coś boli, coś swędzi, coś źle leży. och ... no i ciągle tylko jedna pozycja. fakt, często jej mówię o tym, że raz mieliśmy seks naszych marzeń, wróciła do domu po pracy i tak mnie zmieliła, że ledwo żyłem, ale to był jedyny raz - jedyny przez 9 lat. często jej mówię, że to lubię o tym wspominać ... ech

wy się kompletnie rozmijacie...Ty lubisz wyuzdany seks, ona ma chyba awersję do tego wyuzdania. Nie wiem czy tu można coś poradzić.

a wiesz moze wtedy co sie w tej pracy zadzialo? bo tu moze byc ten pies pogrzebany. moze ty rowniez jej nie podniecasz. moze to w pracy ktos ja nakrecil, moze w necie cos zobaczyla. moze trzeba ja chwycic za wlosy w trakcie i nieco ujazmic to jej kwekania. moze zdecydowanym ruchem bez ciuciania i leku co bedzie zmienic pozycje na te ktorej potrzbujesz moze...

a moze alkohol ja rozluzni. inne miejsce. blat w kuchni, wnetrze garderoby czy strych. eksperymentujcie. wypytaj co ja kreci.

"wy się kompletnie rozmijacie...Ty lubisz wyuzdany seks, ona ma chyba awersję do tego wyuzdania. Nie wiem czy tu można coś poradzić." - tak rozmijamy się. nie tylko w seksie. ale potrafimy spokojnie ze sobą żyć. tylko, żeby się nie rozmijać ktoś musi się zmienić. a jeśli kiedyś stałeś przed takim tematem, to wiesz jak ciężko zmienić siebie. "a wiesz moze wtedy co sie w tej pracy zadzialo" - to był raczej przeszczęśliwy zbieg okoliczności. bo nie było nic - ani w okoliczościach, ani w nas - co by wyróżniało ten moment inne miejsca ... tak, rozmawialiśmy o tym, ale ja nie potrafię się do niej dobrać w innych miejcach ... w żadnych miejscach nie potrafię, bo wciąż widzę ptysia a nie kobietę którą pożądam

po prostu macie inny obraz życia erotycznego. Ja natomiast też lubię tak jak Ty, czyli niegrzecznie i z pazurem, wiem, że mojemu chłopakowi, by się to spodobało, ale ja się nie umiem przełamać, wstydzę się.. mimo, że jesteśmy 5 lat razem.

ci,ktorzy dotneli mojego ciala,nie poruszyli mojej duszy. ci,ktorzy dotkneli moja dusze,nie poruszyli ciala:P poprostu chemia sie miedzy wami nie zgadza.kochasz ja jak czlowieka,druga osobe,ale nie jako kobiete.tak bywa. p.s.sorry za troche niedokladny cytat,jednak mysle,ze sens jest zachowany.

w jakim wieku jesteście?

alez moj drogi autorze. wlasnie dlatego zyjecie spokojnie ze nie ma miedzy wami chemii. i niestety trzeba zawsze dokonac wyboru, bo zwykle gdzie jest silna chemia jest i pasja, zazdrosc i wszystko co sie z nia wiaze. przytocze tu moze skrajne przykalady, ale ilez to par w jednej minucie sie kloca, dra i szarpia a za godzine posowaja az stolki podskakuja czy w odwrotnej kolejnosci. niestety cos za cos. widze ze zalezy ci na spokojnym zyciu rodzinnym z twoja urocza pysia, wiec chyba ta kastracja bylaby dla ciebie najlepszym rozwiazaniam. moze zanim zrobisz cos zabiegowo, sprobuj jakis brom.

Jaka kastracja, jaki brom?:D I poradź się tu człowieku na kafeterii:D Zerwij z nią. Zaproponuj przyjaźń i tego się trzymaj. Nie ma innego wyjścia. Poza tym, skoro jak piszesz jest Twoim najlepszym przyjacielem, na pewno nie zechce być przyczyną Twej udręki. Pocierpi, aż w końcu zrozumie.

W temacie mody i urody, uczuć i seksu wypowiedz się, oraz sprawdź co myślą inni na Podane.pl

ale dlaczego zerwij. on ja kocha, zyje mu sie z nia dostatnio, spokojnie, pewnie, przewidywalnie i to faceci lubia. on nie zamianilby jej na zadna inna gdyby tylko miala seksapil ponetnej blondynki i wykazywała przez seksem ciut inicjatywy zmyslowo-erotycznej a nie ciumki nastolatki i siepelenionka o "idzie raciek nieboraciek" dzidziusi. nie kazdy facet to ma ciagi pedofilskie :)

Gościu autorze, problem nie tkwi w jej braku pociągu do Ciebie czy w jej charakterze, tylko ma wyraźnie problem zdrowotny, stąd te problemy. To zdanie wszystko mówi: "gość autor " ciągle coś boli, coś swędzi, coś źle leży". To typowe objawy grzybicy, niższe libido też. Koniecznie to trzeba leczyć.

janus.net.pl

Zajrzyj tam. W dziale Artykuły jest napisane dużo o grzybicach, chociaż nie tylko candida je wywołuje. Już bardziej wyraźnych oznak Twoja kobieta mieć nie może.

Zajrzyj tam. Już bardziej wyraźnych oznak Twoja kobieta mieć nie może.

A byłbyś zazdrosny, gdyby ktoś sie koło niej kręcił?

Nie ma tutaj znaczenia żadna zazdrość ani nic innego. Musi leczyć grzybicę, mówię całkiem poważnie.

ja myślę autorze, że ty jej nie podniecasz jako facet. jeśli czujemy do faceta przysłowiową chemię, to "seksowne" i uwodzicielskie zachowanie włącza się automatycznie. ---- swoją drogą skoro ona też cię nie podnieca, to jak to się w ogóle stało, że ze sobą jesteście?

kurfa, kto był taki zdolny i podniósł topik z paździora? a ja tu się produkuję :o

To żadna zazdrość ani inne rzeczy. Trzeba leczyć grzybicę.