Nie umiem znaleźć pracy bo jestem gruba pytajnik

Czy nadwaga może mnie skreślać w ubieganiu się o pracę? Mam 160cm i ważę 69kg. Pomimo nadwagi moja figura jest proporcjonalna (wymiary 100, 78, 100). Staram się ubierać tak aby tuszować niedoskonałości (bardzo lubię styl klasyczny), włosy farbuje co miesiąc, więc nie nosze odrostów, maluję się delikatnie. Mam doświadczenie w pracy z klientem i wyższe wykształcenie, a chodzę na rozmowy nawet do sklepów i nigdzie mnie nie chcą. Czy to przez to, że jetem gruba? :(

Masz nadwagę ale nie jesteś gruba.. i wątpię. Ja mam 164/90 i jakoś znalazłam...

A gdzie pracujesz? Jesteś na ogólnym widoku ludzi?

Tak :) raczej mnie nie schowają, bo mam wręcz reprezentacyjne stanowisko hihi

Hmmm to ja już nie wiem o co chodzi. Mam wrażenie, że wszędzie patrzą na mnie z politowaniem, gdzie ja z takim cielskiem się tu pcham, a potem zatrudniają tylko takie 90,60,90 i minimum 170cm

Przecież nie masz tak dużej nadwagi, chyba, że chciałaś być modelką, hostessą albo sprzedawać rzeczy fitness i dietetyczne

Cóż, próbowałam do sklepów odzieżowych, jako doradca klienta punktów sprzedaży bo tam mam doświadczenie, (ale z czasów gdy ważyłam 55kg). Niestety mam wrażenie, że patrzą na mnie przez pryzmat mojej nadwagi bo na rozmowach mierzą mnie wzrokiem, a potem nie dzwonią...

probuj do banku na obsluge klienta. TAm takie solidnie zbudowane babeczki siedza, powaga (bez urazy).

Ja też jestem dużych rozmiarów ale udało mi się znaleźć pracę, teraz jest ciężko z pracą i jest duży przesiew może spróbuj poszukać w agencjach pracy tymczasowej np przy wykładaniu towaru w marketach zawsze to coś niż siedzenie w domu. Wiem jak ciężko jest gdy myśli się źle o sobie a bo jestem gruba albo brzydka to nie znajdę pracy. Ja praktycznie od szesnastego roku życia tak myślę o sobie,a rozmowy kwalifikacyjne to dla mnie koszmar. Ja gruba świnia i mam gdzieś pracować no jak to tak ? kalać czyjś wzrok swoim ohydnym cielskiem ? I stoję tak w kolejce na rozmowę kwalifikacyjną i obserwuję tych pięknych zgrabnych ludzi. Za chwilę przychodzą kolejne myśli, zaraz przecież ja nic nie potrafię,przecież spieprzę coś na pewno.Wchodzę do toalety zerkam w lusterko i podświadomie mówię boże jak Ty ohydnie wyglądasz, ubranie z lumpeksu czuję ,że zaraz pęknę taka otyła jestem dosłownie wielka jak słonica. Poprawiam fryzurę o ile można to na głowie można nazwać fryzurą i wychodzę. Czuję na sobie spojrzenia innych tych lepszych ładniejszych i zgrabniejszych i czekam. W końcu nadchodzi moja kolej, siadam i rozpoczyna się rozmowa która trwa znacznie krócej niż u innych. Kilka pytań czuję jak ręce mi się pocą,kurcze ale mam lodowate dłonie, zawsze jak się denerwuję to są lodowate.Rozmowa dobiega końca,chyba całkiem przyjemnie było pan mówi,że do poniedziałku da znać czy zostanę zatrudniona. No więc czekam i płaczę, praktycznie cały weekend przepłakany ale w nocy żeby czasami rodzina nie zauważyła. W poniedziałek tracę nadzieję,że cokolwiek się zmieni, wiem że to głupia praca bo w markecie, ze nie jest to praca moich marzeń ale jednak zawsze jakaś praca. Bo ile w końcu można być na utrzymaniu rodziców. No więc powoli tracę nadzieję i kładę się spać może wtedy szybciej dzień minie. Budzi mnie telefon jest chwilę po 15 no i zostaję przyjęta i nie zadaję sobie pytania dlaczego ja zostałam wybrana ważne ,że jest :) Właśnie opisałam jeden dzień z rozmowy kwalifikacyjnej,może nie zawsze patrzą na wygląd.

Margoo dokładnie tak jak piszesz czuję się na rozmowach. I też mam ubrania z lumpeksu bo jestem bezrobotna i nie stać mnie na nowe. Chociaż staram się wybierać ładne, niezniszczone w klasycznych krojach i kolorach to jednak mam wrażenie, że inne osoby na rozmowę wystrojone w modne ubrania ze sklepu patrzą na mnie z politowaniem i wiedzą, że ubrałam się w lumpie.

w zadnym wypadku nie do sieciowki z ubraniami!!! tam zatrudniaja samepatyczaki,ladne i mlode. ale jak najbardziej supermarket (kasa, stoiska z miesem, pierogami, rybami itd), sklepy spozywcze, tylko nie rozkladanie towaru (tam o wiele lepiej sprawdzaja sie szczuple dziewczcyny. natomiast grubsze na kasie radza sobie swietnie:)

Do marketu mnie nie chcą bo przeszkadza im to, że mam magistra.

Autorko schudnij i znajdziesz prace. Ale wy ludzie macie problemy ja pier.dole

A jesteś prostaczką? Prostak nie zatrudni inteligentnej i na odwrót :)

to chyba nie ma nic do rzeczy, bo widzialam bardzo grube pracownice w CCC oraz w rossmannie, wręcz otyłe

Tak zamierzam schudnąć, właściwie już pomału chudnę bo jeszcze w wakacje ważyłam 74kg, a teraz 69. Ale zanim schudnę żeby jakoś wyglądać to może jeszcze potrwać, o ile w ogóle mi się to uda... A ja bym chciała już pracować.

Według mnie nie ma to żadnego związku. Może i byłby to faktyczny problem, gdybyś była otyła, ale przy takiej wadze to mogę Cię zapewnić, że nie w tym leży problem. Być może tak naprawdę Twoje CV jest mało atrakcyjne, nie posiadasz zbyt wielu umiejętności czy doświadczenia zawodowego? Jeśli zgadłam, to powinnaś najpierw się przeszkolić, a potem dopiero szukać pracy. Polecam np. wykonanie kursów ze strony: http://www.kursykomputerowewarszawa.pl/. Dzięki temu z pewnością łatwiej będzie Ci znaleźć pracę.

jak idziecie nawet na zakupy do galerii czy sieciówek a tym bardziej jakichś butików , zawsze siedzi jakaś niunia mocno wymalowana i blond albo czarna farbowana , niby ma być wizytówką sklepu taka ale no cóż jak się takiej niuni popytasz o coś to ona nie wie nawet co ma na sklepie , siedzi przy laptopie i włącza fejsa albo robi głupie miny udzielnej księżniczki, bo jak pogania po sklepie to się jej makijaż obsypie :P ale tak już jest patrzą na wygląd , podałam taki przykład ,żebyście wiedzieli do czego dochodzi i to już od lat

Oferuje pracę dorywczą. Osoby zainteresowane proszę o kontakt e-mail lub poprzez Link: http://moneygift.eu/?usr=Konstancja

To już szczyt szczytów niestety, p******i pracodawcy patrzą na wygląd , najlepiej żeby to była jakaś laska jak Claudia Shiffer albo jak inna top modelka. CV dla jakiegoś buraka się nie liczy byleby ładnie wyglądała i była wizytówką firmy ale co tam, że braki w wykształceniu i wysłowić się nie potrafi poprawnie :P jak niezła dupa to i dobra wizytówka firmy , a jak będzie chciała awansować to akrobacji na kanapie nie odmówi.Nie wiem do czego to doprowadzi. Znam nie jedną fajną i wykształconą osobę, która ma problemy jak nie przez płeć to przez tuszę.

Jak do tej pory miałaś problem ze znalezieniem pracy stawiając się u pracodawców, to proponuję poszukać pracy przez internet :) Możesz to zrobić np tutaj http://www.mg-solutions.pl/, gwarantuje Ci że na pewno coś znajdziesz :)