Ciąża zagrożona i problem z mieszkaniem

Hej. Mam duży problem. Mieszkam z rodzina w dwupokojowym mieszkaniu. Zameldowanych jest 7 osób (lacznie ze mną). Ciężko mi dokładnie opisać co się dzieje w tym domu. Nie chce się znowu denerwować. To jest coś strasznego. Nie ma nawet słów by to opisać. Ja jestem w 7 tygodniu ciąży która jest zagrożona. Dzisiaj wyszlam ze szpitala w którym byłam z powodu poronienia zagrażającego. Ledwo utrzymala się ciąża. Lekarz kazał się oszczędzać, jeść normalne posiłki i absolutnie żadnych nerwow. Dzisiaj wracam do domu i co? Znowu to samo, ryk, nerwy, brak apetytu z tego wszystkiego. Wiem, ze jeżeli zostanę w tym domu to nie uda mi się tej ciąży donosić. Chce stąd wiać, ale nie mam gdzie. Boję się ciągle o mojego maluszka. Tak bardzo boję się, ze go strace. Coraz częściej mam myśli samobójcze, ale chce walczyć dla dziecka... Mam ogromne wsparcie w moim narzeczonym, ale on też nie ma warunków żebyśmy zamieszkali razem. Dlatego może ktoś z Was mi podpowie co mogę zrobić. Chciałam pójść do burmistrza i złożyć podanie o mieszkanie socjalne, ale na nie czeka się latami. Wiecie może czy nie da się jakoś tego przyśpieszyć? Czy nie przysługuje mi żadne prawo które zapewniłoby kobiecie w ciąży normalne warunki życia? Proszę, doradźcie mi coś. Dodam, ze ja się uczę w technikum a narzeczony pracuje.

wynajmij gdzieś pokój

Boisz sie o ciaze I nie masz warunkow ani mozliwosci zeby ja donosic. A jak ty chcesz pozniej I gdzie to dziecko wychowywac? Wynajmijcie mieszkanie I tyle. Skoro zdecydowaliscie sie na dziecko to rozumiem, ze sytuacje finansowa macie w miare stabilna. Choc szczerze mowiac jak to czytam to mam wrazenie, ze napisala to 15 latka.

Dodam, ze ja się uczę w technikum a narzeczony pracuje. xxxxxxx I wszystko jasne. 1. Nie przysługuje ci żadne prawo do otrzymania mieszkania socjalnego poza kolejką 2. Jak ty chcesz ukończyć szkołę? 3. Najtańsze tabletki antykoncepcyjne nie są aż takie drogie

ludzie ja juz nie moge tego czytać pakujecie sie w tarapaty na własne życzenie a potem lament i pomóżcie. Dziewczyno nie ocenaim cie, nie zycze ci źle ale..... jak można nie mając pracy, nawet skonczonej szkoły, mieszkania pakować się w dziecko???? dlaczego zabieracie sie za to życie od końca????? tylko nie pisz że to wpadka, bo chyba wiesz czym kończy sie seks bez zabezpieczenia. Gdybyś najpierw pomyślała o pracy miałabyś L4 teraz a potem zasiłek macierzyński.

i właśnie nie mając nic pakujesz sie w dziecko i teraz jest prawie pewne że bedziesz do końca życia klepać biede a dziekco razem z tobą. a gdzie zawód, praca, ślub, mieszkanie????? nie ma ale dziecko bedzie, czyli kolejne wydatki.

jedyna szansa na lokum w waszym przypadku to wynajem. czyli musisz szukać dodatkowych źródeł dochodu, szukaj jakiejś pracy, załapiesz sie na zasiłek macierzynski, ciąży nie widać jeszcze.

tylko tego dzieciaka zal. Chociaz, jezeli sie w ogole urodzi, to powieli patologiczne zachowania. Nic dobrego z niego nie wyrosnie... Ciebie mi nie zal nic a nic!!!!

Wiem ze wrednie i po chamsku to zabrzmi ale mimo wszysyko napisze co mysle : moze lepiej by bylo zebys ta ciaza stracila. Ludzie jak Wy sobie zycie wyobrazacie ??? Wam sie wydaje ze w zyciu wszystko z nieba samo leci ? Dziecko Bozia dala to Bozia nakarmi i wychowie ???? A panstwo i burmistrz mieskanie da, po glowca poglaszcze i jeszcze na dziecko jakims zasilkiem sypnie ???? Dopiero teraz, jak juz w ciazy jestes to martwisz sie o "normalne warunki" dla Ciebie i dziecka ? Ty nie masz gdzie mieszkac (bo 7 osob w 2 pokojach to nie mieszkanie tylko skrajna ciasnota !), "narzeczony" :O tez nie ma warunkow zeby Ci do siebie zabrac ....no po prostu cudowna sytuacja i wymarzone warunki na dziecko :O

7 osób w mieszkaniu 2pokojowym i mops się jeszcze wami nie zainteresował? na pewno tam są dzieci.teraz mops się wtrąca we wszystko po tych aferach,nawet chciał zabrac dziecko ktore było za grube-miało 6 kg nadwagi.oczywiscie absurd ale to inny temat. no ale u was 7 osób w 2pokojowym to jak wy spicie? po3,5 osoby w pokoju? a rodzina wie o ciaży? pewnie nie jest zadowolona i dlatego chcesz uciekac. wiem ze nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem ale tu dobrze ci pisza-nie majac warunkow zdecydowalas się na dziecko? albo wpadka ale to juz musialas byc naprawde bardzo nieodpowiedzialna.uczysz się w technikum wiec ile masz lat 16? 17? o losie... pozostaje ci albo dom samotnej matki u siostr gdzie bedziesz miala spokój albo jakas pomoc z mopsu albo zgłos sie do centrum interwecji kryzysowej. co do mieszkan socjalnych przynajmniej u nas az tak długo się nie czeka,znajoma ma 2 dzieci i meza oboje pracują mieszkają kątem u tesciowej no i starają się o mieszkaniue,z tego co wiem juz pare razy im proponowali ale ona odmawiala bo trochę wybrzydza,chce miec luksus. tak wiec wcale az tak długo się nie czeka,oczywiscie takie meiszkanie jest na pewno do remontu,zagrzybiałe,bez kanalizacji no niweim ale tak mysle no ale jak ktos bardzo chce to i wyremontuje i ma juz sobie swoje własne.

dokładnie zaszła w ciąże i teraz mi dajcie.

takich osób jak Ty są setki, maję kobety chore niepelnosprawne dzieci, mężów alkoholików, a Ty myślisz ze dadzą Ci mieszkanie bo jesteś w ciązy??

poszukaj domu samotnej matki w okolicy, a facet niech odklada pieniadze na wynajem czegos

ile masz lat, rodzice wiedza o ciazy?? moze rodzice jedni i drudzy pomoga finansowo w wynajeciu czegos?? moze moglabys zamieszkac tymczasowo u babci, cioci, kogos z rodziny? a facet za granice do roboty i pozniej cos wynajac??

jesli nie bedziesz pelnoletnia po porodzie to bedzie musialabyc ustalona rodzina zastepcza dla dziecka, np. dziadkowie dziecka, z tego tez sa jakies pieniazki na dziecko

ACHTUNG ACHTUNG prowokacja GIMG***A