Macie jakis sposob jak dobrac odpowiedni rozmiar butow zimowych

Zawsze mam problem aby dobrze wybrac rozmiar butow. W butach zimowych powinnien byc rozmiar wikeszy ale jak to sprawdzic?

Rozumiem że chodzi o rozmiar buta dla dziecka. Ja przed zakupem prosze mojego synka żeby stanął na kartonik i obrysowuje mu stópkę. Wycinam i w sklepie jak włożę ten wyciety kartonik to widzę ile jeszcze miejsca zostaje i czy nie za ciasne.

tak dla dziecka. wczoraj bylam na zakupach i chcialam kucpi corce buty. ma dluga stope a bardzo szczupla i wszystkie buty zle jej sie ukladaja.

O właśnie ja robie podobnie jak koleżanka wyżej, z tym, że stawiam stopę dziecka zaznaczam duży palec i piętę mierzę ile jest centymetrów i szukam butków z wkładką wewnętrzną ok 1cm dłuższą niż to co zmierzyłam. Najłatwiej kupić na aukcjach internetowych tam masz zawsze podaną długość wkładki wewnętrznej ale w sklepie też powinni to wiedzieć.

Mama ten sam problem, corka ma dluga stope jak na swoj wiek i do tego bardzo chuda. Wszystkie buty tez sa na nia za dlugie bo siegaja jej prawie do kolan

U mojego synka szeroka stópka więc ja musze cała obrysować. :)

moja jest wysoka jak na 5 lat ma 120 wzrostu waga 18 kg a nosi buty rozmiar 30-31.

idziesz do sklepu z dzieckiem i przymierzasz to jedyny właściwy sposób

Buty kupuję wyłącznie z dzieckiem ponieważ syn ma wysokie podbicie i zawsze jest problem. Dlatego jedyną rzeczą którą nigdy nie kupiłam przez internet to są buty (zarówno dla dziecka jak i dla mnie).

a mi ostatnio pani w sklepie poradzila jak sprawdzic na butach czy sa dobre. wklada palca za piete dziecka i patrzy ile luzu jest. probuje ktos tak?

no dobrze powiedziała .

i bylo luzu na palec wskazujacy. czyli dobrze rozmiar dobrany

Ja zawsze tak wkładałam palec za nóżką jak kupowałam półbuty, w zimowych jest ciężej. Teraz jest o tyle łatwo, że buty mają wyjmowane wkładki /w większości/ i można łatwo ocenić rozmiar. Ja swojej małej po prostu wyjmuję wkładkę, stawia nóżkę i widzę ile jest większa od nóżki. Kupuję takie z 0,5 cm większe. Trzeba zwrócić uwagę na to, jak wkładka wypełnia but, czy zachodzi za piętę, ale mniej więcej 0,5-0,7 cm dłuższa wkładka od nogi przy butach wyższych albo sznurowanych/zapinanych jest ok.

MOJA CÓRKA TEŻ MA STOPĘ szczupłą i długą. Kupuję jej buty ze sztywnym zapiętkiem, bokami, sznurowane za kostkę - takie stabilne. Nawet jak ma trochę luzu w bucie w okolicach stopy, to but trzyma się w rejonie kostki. Jeśli chodzi o zimowe buty, to zawsze można włozyć dodatkową wkładkę ocieplającą, ona też zmniejszy luz w bucie

mozna wlozyc wkladke ale i tak przy wiekszym luzie i chudej nodze przu kostce but zle sie uklada- gniecie sie i brzydko to wyglada.

trzeba szukać takich, które najmniej się gniotą :). Zresztą lepsze to niż spadające buty w których noga lata jak chce

to jakaś głupota z oszczedności chyba. Sobie też kupujesz buty o centymetr za duże? No jak ten dzieciak ma w tym chodzić???

ja zawsze mierzę i wkładam palec z tyłu...jak wchodzi na ścisk to bucik jest dobry.. tylko że moja córka nie ma ani problemu z podbiciem ani z grubością, chudością itp. itd... pracowałam w sklepie obuwniczym i zawsze jak obsługiwałyśmy klientki to właśnie tę metodę kazali nam polecać w mierzeniu.. w moim przypadku skuteczna:)

przeciez takiemu dziecku szybko noga rosnie. a w zimie i tak zakladasz grubsze skarpety czy rajstopy.

Buty za duże są niewygodne, żeby dziecko nie wyrosło lepiej nie kupować za wcześnie a wtedy kiedy już są potrzebne. Ja kupuję większe o 05,-0,7 cm i sezon nosi, myślę że więcej nie trzeba. Moje dzieci nie noszą grubych skarpet do butów, jak but dobrze ocieplony to nie ma takiej potrzeby. Co do tęgości stopy, to moja starsza córka ma bardzo szczupłą i długą i zawsze wybierałam po prostu szczupłe modele. Miała wiele butów z bartka i te np. zawsze były dobre. Nie każdy model pasuje na szczupłą stopę, ale wiele firma ma szczupłe modele i warto takie wybierać.