Czy ktoś moze ma juz paszport angielski

bo jestem zainteresowana otrzymaniem, moze ktos podpowie jak to zrobic

zapytalas wlasnie, jak nieco utrudnili jego zdobycie, ale oczywiscie nie jest jakies bardzo trudne. jesli nie jestes zona osoby, ktora ma obywatelstwo, to musisz udownic 6 lat wstecz legalnej pracy w UK czyli 6xP60, rejestracja WRS, paszport, aplikacja wypelniona, zdjecie, podroze wypisane za ostatnie 5 lat, referencje od dwoch osob w tym jednej z wysoka pozycja w UK typu lekarz, prawnik, itp. Oprocz tego zdany egzamin z life in UK i to utrudnienie - zdany egzamin z angielskiego odpowiadajacy poziomowi chyba B1. Wszystko sprawdzasz przez checking service i wysylasz, Oplata ok £900 na osobe. Wszystkie info znajdziesz na uk border webiste. Ja juz mam.

moj ma 10 lat pracy, ja nie, czy jest szansa ze ja dostane rowniez z nim?

Nie liczy sie to ile twoj ma. Nie biora pod uwage mezow, ciotek babc. Ty jestes jednostka i to twoje zatrudnienie w UK jest wazne. A ja mam pytanie odnosnie dzieci. Jak rodzic dostaje brytyjski paszport to moze podpiac dzieci do aplikacji?

To wg was są utrudnienia? Normalne wymagania. To oczywiste ze kazdy chciałby mieć paszport od zaraz, ale obywatelstwa nie rozdaje się ot tak. Całe szczęście ze trzeba mieć udokumentowane zatrudnienie i znajomość języka ( bardzo bardzo podstawową). Ja w zasadzie mam wszystko co potrzebne, ale na razie nie składam aplikacji. Może kiedyś

B1 to bardzo, bardzo podstawowa znajomosc jezyka???

Egzamin na poziomie B1 to utrudnienie? Przecież to mniej niż poziom matury rozszerzonej :/ Nie wyobrażam sobie mieszkać ( nie mówiąc o pracy czy obywatelstwie) w kraju anglojęzycznym bez angielskiego na CO NAJMNIEJ poziomie B1. Jak dla mnie to powinni dać nawet C1 bo po tych 6 latach legalnej pracy powinno się operować językiem na takim własnie poziomie

Ja nazwalam to utrudnieniem, ale zaznaczylam, ze malym. Chodzilo mi o zmiane warunkow dostania obywatelstwa. Doszedl jeden egzamin oprocz life in uk, ktory tak czy siak byl w jezyku angielskim, wiec tak naprawde to zadne utrudnienie, ale jednak trzeba zaplacic za egzamin, zdac go itp. Tylko tyle. Tak jak napisal ktos wyzej, nie biora pod uwage meza, itp. Mozna zlozyc aplikacje razem, ja akurat skladalam z mezem, ale obydwie osoby musza spelniac te wymogi 6 lat wstecz. Dzieci mozna podpiac, akuart nasze dziecko od urodzenia paspzort mialo, wiec tego nie robilismy. Jak sie sklada razem z mezem, to jest troche taniej, oszczedza sie ok 150 funtow na parze z tego, co pamietam. Warto zajrzec na strone ukba

Ja nazwalam to utrudnieniem, ale zaznaczylam, ze malym. Chodzilo mi o zmiane warunkow dostania obywatelstwa. Doszedl jeden egzamin oprocz life in uk, ktory tak czy siak byl w jezyku angielskim, wiec tak naprawde to zadne utrudnienie, ale jednak trzeba zaplacic za egzamin, zdac go itp. Jesli ktos uczyl sie z ksiazki life in uk to wie, ze trzeba znac angielski, zeby zarowno przeczytac ksiazke, nauczyc sie faktow i zdac egzamin. Tylko tyle. Tak jak napisal ktos wyzej, nie biora pod uwage meza, itp. Mozna zlozyc aplikacje razem, ja akurat skladalam z mezem, ale obydwie osoby musza spelniac te wymogi 6 lat wstecz. Dzieci mozna podpiac, akuart nasze dziecko od urodzenia paspzort mialo, wiec tego nie robilismy. Jak sie sklada razem z mezem, to jest troche taniej, oszczedza sie ok 150 funtow na parze z tego, co pamietam. Warto zajrzec na strone ukba

http://www.ukba.homeoffice.gov.uk/britishcitizenship/