czworaczki pomocy

Witam ! wlasnie dzis rano dowiedzialam sie ze bede miala czworaczki, nie powiem ze sie nie ciesze ale jestem w wielkim szoku i mam problem. czy ktos orientuje sie czy w takim przypadku panstwo pomaga w jakis sposob? chodzi mi konkretnie o to ze mamy z mezem mala kawalerke a dokladnie 27m i z jednym maluchem jakos bysmy dali rade ale z czworka sie nie pomiescimy !!!! :( nie stac nas na wiekszy metraz a kiedys slyszalam ze chyba mozna zglosic sie do gminy w takiej sytuacji. Czy ktos sie orientuje? I jeszcze jedno czy w takiej sytuacji mozna sie starac o jakis dodatek pieniezny?prosze o pomoc.

Panstwoma ci dac nagrodę boty dziecko sobie zrobilS a wyszła czwórka??? Dom ci wybuduje 200 m z ogrodem da co miesieczny zasilek 10 tys i jeszcze samochod van oczywiscie hahahs

ja mieszkam w Rzeszowie i dostalismy 1000zl z tytulu urodzenia sie dziecka 1000zl od przydenta miasta Rzeszowa 1000zl z mopsu bo ciezka sytuacja i bla bla bla

Możecie złożyć do gminy wniosek o mieszkanie socjalne ale na to sie Dlugo czeka. W Mopsie becikowe i rodzinne. Jak wam dochód nie przekracza to dodatkowo tysiąc oprócz becikowego... Jako rodzina wielodzietna dostaniesz pieniądze na trzecie i każde kolejne dziecko. Najlepiej iść do Mopsu prosto do kierownika tam przedstawić swoją sytuację i spytać na jaka pomoc z ich strony możecie liczyć.

O mieszkanie zapytaj w urzędzie miasta/gminy. My z mężem pytaliśmy kiedyś o mieszkanie socjalne, ale trzeba mieszkać w wiele osób na małym metrażu - nie pamiętam dokładnie. Chyba 1 osoba na 5 m kwadratowych. U Was będzie 6 osób z dziećmi na 27 m kwadratowych, więc teoretycznie Wam przysługuje taka pomoc mieszkaniowa. Ale zależy to też chyba od tego iloma mieszkaniami socjalnymi dysponuje Twoje miasto/gmina. Być może Wam się należy, ale trzeba będzie długo czekać. Najlepiej iść i zapytać w UM/UG lub w MOPSie. I gratuluję! W naturalny sposób udało Wam się "zmajstrować" czworaczki? :)

gość 17 05 nie bądź żałosny .... jesteś cwany/a bo nie jesteś w takiej sytuacji... puknij się w łeb zanim coś napiszesz bo możesz urazić tym kogoś....

Maz jeszcze nie wie czekam na niego jak wroci z pracy, tylko wie ze wszystko dobrze po usg :) aha czyli otrzymam 4 x becikowe i moge o zasilek rodzinny sie starac.ok a czy ktos wie co z tym mieszkaniem? u mnie jeszcze dluga droga to dopiero 11tydzien ale moze jest szansa juz dzialac. do goscia wyzej z tego co piszesz to masz trojaczki? jak dajecie sobie rade no i jak wyglada sytuacja z opieka, pomoca, wozkiem? gdzie ja taki znajde czy moze trzeba w jakiejs firmie zamowic? przepraszam moze niektore glupie pytania ale jestem zdezorientowana i w szoku od razu mam sto mysli na raz.

tak dostaniecie becikowego 4 tys i rodzinne jak sobie załatwicie to 4x po 77 zl co miesiąc na konto bankowe albo osobiście w banku zależy co wpiszecie w papierach

http://www.familyshop.com.pl/kategoria.php?id_kat=614 kochana masz tu strone z akcesoriami ogladnij sobie cenami sie nie przejmuj mozna kupic uzywane

serdeczne gratulacje

http://www.szpitalkarowa.pl/220705.htm a tu jest o rodzinie u ktorej urodzily tez sie czworaczki

nie nie ja mam tylko córcie he staram ci się pomoc a ten kto napisał o 17 05 to mnie wkurzył i dlatego tak odp

a ile masz lat i twoj maz? jestem ciekawa i z jakiego miasta jestescie moze bedziecie miec jakis sponsorow tak jak ta rodzina co tez ma czworaczki .....

jsli chodzi o wozk to bedziecie musieli kupic 2 wozki z dwoma miejscami tak ak dla blizniat i ty z mezem albo z babcia wychodzic na spacer. twoi rodzice albo tesciowie pracja? napewno ci pomoga..

u mnie w mieście rok temu urodziły się czworaczki.na pierwsze urodziny miasto podarowało rodzinie pół bliźniaka.chyba do tego czasu mieszkali w małym mieszkaniu.jacyś sponsorzy się zawsze znajdą i ludzie dobrego serca.wiem,że pani neonatolog która zajmowała się maluchami załatwiła im 2 bliźniacze wózki.ale do pierwszego roku wydatki będą ogromne,mleko,pewnie karton na dobę.a pieluchy na tony:-) ale dacie radę.najważniejsze,by ciąża dobrze minęła.pozdrawiam

Ja to przedewszystkim życzę bardzo dużo cierpliwości i wytrwałości. Oglądałam ostatnio program o dziewięcioraczkach- to dopiero hardcor. Mam nadzieję że ma kto Ci pomoc.

zajrzyj na www.czworaczki.com

o ludzie czworaczki wielkie gratulacje i moim zdaniem jest jedno wyjście wyjazd do anglii kochana tam to twoje dzieci będą miały wszystko, ja na waszym miejscu ani sekundy bym się nie zastanawiała mąż znajdzie pracę w agencji a potem się wszystko jakoś ułoży, ty dostaniesz benefity z państwa na dzieci i będziecie żyli jak pączki w maśle wiem byłam 4 lata wiem co mówie

Przepraszam ze dopiero teraz pisze ale maz wrocil z pracy i otrzymal dobre wiadomosci :) ze szczescia calowal brzuch 16 razy po cztery dla kazdego malucha :) dziekuje wszystkim za odpowiedzi i odpowiadam na pytania wiec u nas to czysty przypadek, nie bylo w oby dwpch rodzinach zadnych takich ciaz a nawet blizniakow.Jak to sie stalo nie mam pojecia chociaz lekarz zasugerowal mi ze dlugo bralam pigulki i byc moze organizm nadrobil. Co do mieszkania i pomocy jutro przejde sie do mopsu i urzedu, mieszkam a Warszawie wiec moze uda sie cos zalatwic ze wzgledu na duze miasto (maz tak tlumaczy i ppciesza :)), co do goscia z 17.05 nie komentuje bo chyba nie byl w takiej sytuacji i sam by mial dylemat, jezeli chodzi o pomoc rodziny to mamy rodzicow mieszkajacych w dwoch dzielnicach obok, co prawda pracujacych ale kam nadzieje ze to pogodzimy jakos. Jezeli chodzi o sytuacje finansowa to odbjutra jestem na zwolnieniu bo lekarz powiedzial ze to ciaza wysokiego ryzyka i mam duzo lezec i odpoczywac a maz ma dobra prace wiec ja na zwolnieniu i on pracujacy cos odlozymy :) jesli chodzi o wyjazd to teraz nie zabardzo sie kwalifikuje, bylam kiedys w angli na zarobku i wiem ze tam kobiety z dziecmi maja swietne warunki i gdybym wiedziala ze bede miala czworke to bym wczesniej sie tam wybrala. aha wnioskuje ze nie ma wpzkow dla czworaczkow tylko dwa blizniacze :) no coz i tak pewnie nie wyjde sama na spacer a jezeli chodzi o mleko to tak drogie jak piszecie. a jak bedzie z karmieniem to nie mam pojecia. uf jeszcze do mnie nie doszlo chyba. Niby jestem szczesliwa bo chcialam byc w ciazy ale z drugiej strony zszokowana bo bija we mnie cztery az cztery serduszka a co to bedzoe jak zaczna kopac :) zawsze u kolezanek widzialam i sie smialam jak jeden maluszek kopie i wystawia cos spod brzucha a cztery? :):) no doczekac sie nie moge :) jutro rano jade na badania a lekarz dzis powiedzial ze jakby wiedzial to by mnie wyslal na usg gdzie indziej na ostatniej wizycie poniewaz aparat byl zepsuty i nie mogl zrobic 3 tygodnie wczesniej usg :) ale byl zdziwiony ze mam tak bardzo macice powiekszona :) no to juz wszystko jasne :) zawsze chcialam miec parke chlopca i dziewczynke no ale o takiej ilosci na raz to chyba zadna mama nie myslala :)

Hej gratuluje tyle szczescia na raz :) ja pod koniec sierpnia urodzilam trojaczki,roboty przy takich maluchach co niemiara,ale radosci jeszcze wiecej,bywaja dni kiedy padam poprostu padam ze zmeczenia.O fonansach jakie dostalam nie powiem Ci bo nie mieszkam w Pl i nie wiem jak to w Polsce wyglada.U nas tez ani z mojej ani ze strony meza nigdy zadnych blizniakow nie bylo,nigdy tez sie nie leczylismy na bezplodnosc czy cos z tych rzeczy,o dziecko staralismy sie w sumie 3 cykle za 4 razem sie udalo i to z takim bonusem ;) Zycze Ci szczesliwej i spokojnej ciazy,wysypiaj sie teraz i odpoczywaj ile wlezie,bo niebawem nie bedziesz miala na to czasu :P Powodzenia zycze.

gratuluje, no będzie Wam ciężko, ale dacie radę, dobrze że mąż tak pozytywnie zaregował, widać że będzie odpowiedzialnym ojcem. Będziesz miała 4 szczęścia na raz, no no niekażda z nas tak może mieć. Życzę Wam dużo zdrówka

No tak narazie nie mysle o spaniu ale trzeba bedzoe nadrobic wczesniej. a jak sobie radzisz w sesie z karmieniem, zmiana pieluch no i wogole czy caly czas z toba ktos jest? kiedy ciaza zostala u ciebie rozwiazana i bo lekarz mowi ze jak wytrzymam do 34 gora 35 tygodnia to hedzie super no i oczywiscie bezwsglenie cesarskie ciecie :) ile byliscie w szpitalu? przepraszam ze na ty pisze ale nie mam formy do wyrazania sie na forum.

Autorko powodzenia i dużo siły :)

Tak maz zareagowal bardzo pozytywnie na poczatku a jak powiedzialam ze czworka to poplakal sie ze szczescia :)

"Tak maz zareagowal bardzo pozytywnie na poczatku a jak powiedzialam ze czworka to poplakal sie ze szczescia" xx Skąd wiesz, że ze szczęścia? XD

Bo znam go, jest bardzo uczuciowy i wiem ze szczesliwy :)

a co ma płakać? swoją droga to niezły ogier z tego twojego męża hehe Gratuluje :)

przecież to nie od faceta zależy, a od kobiety- od tego ile komórek jajowych miała podczas owulacji

W moim przypadku ciaza zostala rozwiazana na poczatku 36tc,cala ciaze czulam sie rewelacyjnie,tylko ten brzuch...no mega byl :P A i dzieci b.duze jak na mnoga ciaze,najmniejsza byla coreczka bo wazyla niecale 1,850,chlopcy jeden rowne 2 kg,a drugi 2,100.w szpitalu lezelismy tydzien czasu,mala miala jakas infekce,dostawala antybiotyk dozylnie,chlopaki zdrowe jak ryby.jesli chodzi o karmienie to zanim wszystko ogarnelam to potrzebowalam pomocy,przyjechala do mnie mama,maz mial urlop tydz, czasu i jakos to sobie porozkladalismy kazde jednym sie zajmowalo.Gdybym nie miala nikogo do pomocy to dostalabym polozna srodowiskowa ktora by przychodzila dwa razy dziennie.Teraz jestem juz sama z dziecmi,mama wyjechala,maz do pracy,ale ogarniam.zmiana pieluch nie ejst pzreciez u kazdego malucha o jednakowej porze,z karmieniami gorezej,bo czasami jest tak,ze cala trojka sie drze a ja mam tylko dwie rece :P wiec wkladam dwojke do bujaczkow wlanczam je, daje smoki i na chwile jest spokoj w tym czasie jedno karmie,potem nastepne i nastepne.Chcialam karmienie rozlozyc w czasie,zeby karmic co godzine,np.jedno nakarmic,za godzine drugie i za nastepna trzecie,ale wychodzilo na to zebym ja nic nie robila tylko karmila je :) Wiec karmienie jest o jednej porze.Nie wiem co Ci jeszcze napisac.No mowie ze sa takie dni kiedy nprawde zasypiam na stojaco,ale ponoc najgorsze jeszcze przed nami,bo teraz to maluchy leza,gorzej bedzie jak zaczna swiat poznawac...narazie o tym nie mysle :)

Dziekuje za odpowiedz. oj to roboty jest, masz trojke a ja bede miala czworke to dochodzi kolejne wyzwanie :) dajesz rade i widze ze masz juz caly dzien poukladany ja na dzien dzisiejszy nie wiem co to bedzie. a jak z kwestia spacerow u ciebie? ile maja twoje maluszki i jak wyglada sprawa pieluch (ile paczek tygodniowo zuzywasz? przepraszam ze pytam tak ale zadko sie zdaza wiecej niz jedno dzieciatko. zycze zdrowka i wytrwalosci dla ciebie no i zdrowia i usmiechu dla dzieci :)