KUPILAM BUTY DLA SYNA ZA 250ZŁ A KOLEŻANKA STWIERDZILA ZE TO PRZESADA

ona kupila za 39,99, a jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Każdy kupuje to co chce i to na co go stać.

No pewnie, że za drogie.. a te za 40zł? cóż.. pytanie jakie to buty, jak zrobione i dla jakiego dziecka w jakim wieku.. Wiadomo, że za 40zł dobrych butów dla dzieci uczących się chodzić się nie kupi.. ale dla przedszkolaka już takie można znaleźć. 250zł? Nie dałabym..

nasze dzieci maja 4 lata ona kupila byle jakie kozaki za 40zł a ja porządne kozaki za 249 w sumie to nie wiem po co ona w ogole to komentowala, mnie nie obchodzi ile ona wydaje i jeszcze ni siare w sklepie zrobila mowiac ze chyba mam za duzo kasy,,, ale ja na dziecku nie oszczędzam, sama mam porządne 2 pary butów

a ja kupilam corce buty za 80zł.

mam w d***e ile kto wydaje na buty, torebki, pieluchy i inne p*****ly, ale skoro piszesz sama i sie pytasz to ci napisze, ze choc to nie sprawa twojej kolezanki, ile na buty dla kogokolwiek wydajesz, to jej reakcja jest normalna zdrowa reakcja kazdego racjonalisty i tego kto ma zdrowy rozsadek. ale twoja sprawa ile na buty dla 4 latka wydajesz, jak dla mnie mozesz nawet wziac kredyt pod hipoteke i kupic mu zlote trzewiki Gucci'ego na 5 urodziny

to nie zabieraj wiecej prostaczki ze soba na zakupy tez mam taka jedna kolezanke, ktora kazdy moj zakup komentowala, bo dla niej zawsze było za drogie, od 2 lat z nia nie chodze na zakupy 250zł to nie jest zadna przesada, ale tak obiektywnie wiekszosc jednak kupuje duzo tansze

jak cie stac ? chociaz mnie nawet jesli stac to mi zal bo wyrasta szybko i na drugi rok te 200zl mozna sobie w kosz wrzucic no ale kazdy wie chyba co robi

jak moje dziecko bylo wtym wieku nie kupowalam mu butow za 250, chociaz moglam sobie na to pozwolic, są tańsze i tez profilowane, a niektore drogie marki są przereklamowane, np Bartek

jak dla mnie przesada i to duża. Czterolatkowi rośnie bardzo szybko nóżka i na następną zimę będą na bank za małe. Nie będzie Ci szkoda wyrzucić ich za rok ?

a firma badoxx z ccc. co o niej myslicie?

a czemu ma byc mi szkoda wyrzucic, zreszta z tamtego roku sprzedalam, dalam 220 a wzięłam 90, były w iedalnym prawie stanie, bo wiadomo,ze dziecko ma 3-4 pary bicukow na sezon

ja kupiłam dla synka Primigi za 290 zł, dla córki Geox za podobną cenę.

jakie 3-4 pary, moje ma jedne za 40zł i chodzi cały sezon wiec chyba te tanie nie są złe gatunowo, ani noga nie spocona ani nie przemakaja, piętka sztywna a chyba oto chodzi ale fakt,ze dla mnie to byłby duzy wydatek dac 250

hm,ja 2latkowi kupuje za pond 300zł zimowe.w tamtym roku tez mial buty z ecco.spredałam je za 130zł.wygladaly jak nowe. jak kogos stac,to nie widze problemu zaplacic tyle za buty.gorzej jak ktos nie ma,a zadluza.