hej dziewczyny mam do was pytanie pomozcie

Jezdze rano autobusem do pracy i podoba mi sie, pewna dziewczyna. Chciałbym do niej zagadac, ale tez za bardzo nie wiem jak zaczac. Jak to po prostu zrobic zeby nie byc nachalny. Mam 27 lat. Dzieki za pomoc.

wysiadacie na tym samym przystanku ?

własnie nie, ona jedzie dalej, w ostatecznosci tez moge dalej podjechac najwyzej spoznie sie do roboty

Ja bym nie miala nic przexciwko zeby chlopak ktoremu sie podobam,podszedl do mnie nawet w autobusie i do mnie zagadal. Ale koniec moze byc rozny. Moze Cie skwitowac roznymi emitetami od tych namniej pochlebnych po cos milego. Zalezy od charakteru... a gdybys pojechal za nia mogla by Cie posadzic o bycie zboczencem...

a jezeli ma chłopaka?

no to sprobuj, jesli ma chlopaka i jest w nim zakochana to ci odmowi i coś sie stanie ? świat sie zawali ? póxniej będziesz miał 70 lat i będziesz się zastanawiał - a co by było gdybym zagadał do tej ładnej dziewczyny ?

ale wiesz pozniej bedzie glupio jezdzic tym samym autobusem

Nie zaryzykujesz,nie dowiesz sie.... Na tym to polega...

Siądź obok niej w autobusie i zagadaj, nawet na temat pogody

problem w tym, ze tam zazwyczaj jest tłok czy przy pierwszej rozmowie zapytacc o numer telefonu?

To moze byc ryzykowne. Pojezdzij z nia tak kilka dni a pozniej zapytaj... jezeli codziennie sie widzicie,szansa na zapytanie nie ucieknie. A lepiej byc ostroznym niz wyjsc na zboczenca... :-)

ło matko, po prostu podejdź i zapytaj czy umówi się z tobą na kawę w najgorszym wypadku powie NIE, chyba od tego słowa nie umrzesz na miejscu

gość ło matko, po prostu podejdź i zapytaj czy umówi się z tobą na kawę tak odrazu prosto z mostu?