Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

spotykam sie z bardzo bogatym

Polecane posty

Gość Wrozkaggg
na poczatku wszystko jst pieknie, domjakichas max 2 lat. Nie robilabyjm sobie wiekszych nadzieji na ten zzwiazek, ani ten ani ten z architektem. Roznice miedzy wami was zezra. nie mowie tego zlosliwie, a na podstawie doswiadczenia i obserwacji wielu par podobnych do was...ale coz...same musicie to przezyc wtedy zrozumeicie co mam na mysli. Ps. radzilabym tez nie liczyc na bajeczne teksty typu milosc przezwyciezy wszystko itd...zycie samo was nauczy jak bezwartosciowe jest to stwerdzenie i co tak naprawde w zyciu sie liczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrozkaggg Roznice miedzy nami to roznice majatkowe. Nie sadze zeby to nas zezarlo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie zrozumiałaś, ale chyba tego się spodziewałam. Nie jest istotne wykształcenie, ale to, jakim się jest człowiekiem i jakie ma się ambicje życiowe. Dużo bardziej wartościowa jest pani, która sprząta, ale ma ambicje i pasje niż pustak z wykształceniem wyższym na bezrobociu, który nie widzi w tym żadnego problemu. I oczywiście mamusia ma rację: jego rodzina będzie bardzo szczęśliwa. A jego mamusię też o to pytałaś? x Nie odpowiadaj, jestem przekonana, że to prowokacja. Żaden prawnik nie zainteresuje się takim prymitywem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Wrozkaggg Roznice miedzy nami to roznice majatkowe. Nie sadze zeby to nas zezarlo x Jasne. On pracuje w zawodzie prawniczym, a ty nudząc się (na marginesie: tylko idioci się nudzą) wypisujesz epistoły na temat kanapek ze smalcem na kafeterii. Rzeczywiście, jedyna różnica pomiędzy wami to majątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo bardziej wartościowa jest pani, która sprząta, ale ma ambicje i pasje niż pustak z wykształceniem wyższym na bezrobociu, który nie widzi w tym żadnego problemu. I oczywiście mamusia ma rację: jego rodzina będzie bardzo szczęśliwa. A jego mamusię też o to pytałaś? Nie znasz mnie. Nie wiesz nic o moich ambicjach. Wiesz tylko tyle, ze aktualnie jestem bezrobotna i pisze na kafaterii o kanapkach ze smalcem. ;) Ty tez spedzasz czas na kafaterii. ;) Nie nie pytalam jego mamusi o to. ;) Juz nazwalas mnie pustakiem. Nie wiedzac o mnie zupelnie nic. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze nazwalas mnie "prymitywem" ;) Szybko szufladkujesz ludzi. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne. On pracuje w zawodzie prawniczym, a ty nudząc się (na marginesie: tylko idioci się nudzą) wypisujesz epistoły na temat kanapek ze smalcem na kafeterii. Tak nudze sie, wiec spedzam czas na kafeterii. Ty nie nudzac sie (bo tylko idioci sie nudza a zakladam, ze nie czujesz sie idiotka) spedzasz czas na kafaterii. Nie wiem kto gorzej tu wypad. Ja piszaca glupoty z nudow czy Ty nienudzaca sie i spedzajaca czas na kafaterii - fajne masz ciekawe rozrywki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem. Czyli napisałaś tu po to, żeby bić ci brawo. Bardzo mi przykro, że tego nie uczyniliśmy. Owszem, piszę na kafe, niekoniecznie o kanapkach ze smalcem i niekoniecznie o tym jak bogaty jest mój facet. A skąd wiem co sądzą prawnicy o takich panienkach możesz się domyślać... Chociaż nie, nie sądzę, aby to nie było dla ciebie zbyt trudne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalam zeby sobie popisac z kims bo mi nudno. ;) Zostalam wielokrotnie przez Ciebie obrazona i wyzwana od pustakow i prymitywow. Pokazalas klase! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mi bardzo przykro z tego powodu, że prymitywizm bije z każdej twojej wypowiedzi. Wiesz jaka jest pomiędzy nami różnica? Taka, że moje posty nie są balladami o kanapkach ze smalcem. Po drugie, zarabiam i to całkiem nieźle (nawet w tej chwili). Po trzecie, ze względu na po drugie, nie jestem babą lecącą na kasę faceta (mam własną). Wybacz, ale jesteś ostatnią osobą, która ma prawo oceniać czyjąś klasę. Jeśli w ocenie własnej sama tę klasę posiadasz, to twoja opinia o innych, że klasy nie posiadają jest prawdziwym komplementem. Ale komu ja to tłumaczę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Obrazasz mnie na kazdym kroku. Ja Ciebie nie obrazam. ;) 2. Tak moje posty sa balladami o kanapkach ze smalcem. mam do tego prawo. Twoje posty nie sa balladami o kanapkach ze smalcem. Twoje posty sa po prostu krytyka moich postow. 3. Zarabiasz? Super! Gratuluje! Moze niedlugo tez znajde rpace i bede zarabiac :) 4. Jestem baba lecaca na kase faceta? Skad to wiesz? ;) Nie doswiadczylam jeszcze nigdy jego kasy ;) Po prostu super czlowiek. Lece na czlowieka nie na kase. ;) Naprawde nie czujesz, ze troche przesadzilas? Obrazilas mnie kilka razy. Dla Ciebie to jest takie normalne? Obrazac kogos nie znajac tej osoby ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne. Nie lecisz na jego kasę, a tytuł topiku przypadkowo brzmi "spotykam się z bardzo bogatym" zamiast "spotykam się z cudownym człowiekiem". Nie dziwię się już, że jesteś bezrobotna. Dziwię się jak skończyłaś studia, ale to podobno teraz każdy potrafi. Skończ, idź po kolejną mądrość życiową do mamusi tylko przestań się kompromitować udowadnianiem, że jesteś odpowiednią partią dla ambitnego i robiącego karierę prawnika. Albo napisz to jeszcze pięć razy, może ktoś uwierzy :) Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat mial wlasnie sprowokowac do dyskusji. Dalas sie sprowokowac - fajnie, super ;) Nie musze nikomu udowadniac, ze jestem odpowiednia partia dla "ambitnego, robiacaego kariere prawnika" ;) Nie wiem kto tu sie kompromituje. To Ty weszlas na temat o "smalcu i prawniku", obrazasz mnie i bardzo emocjonalnie do tego podchodzisz w dodatku ;) To tylko internet, wyluzuj. Zechce to bede pisac o rosole, ktory zjadlam i o wakacjach z prawnikiem na ktore pojade za 10 lat ;) Postaraj sie unikac oceniania ludzi, nie obrazaj ich. od razu lepiej sie poczujesz naprawde :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra kto jeszcze pogada o smalcu i prawnikach ;)?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile Ci bogaci zarabiają? bo sam się zastanawiam, czy jestem bogaty czy biedny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiii
Naprawdę nie widzisz jak bardzo jesteś żałosna w tym co tu wypisujesz? Nawet te głupawe miny na końcu każdej wypowiedzi świadczą co najmniej o infantylności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widze jak bardzo jestem zalosna. ;) Ile bogaci zarabiaja...? Hmmm zalezy od punktu odniesienia chyba;p ciezko okreslic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hyhy ja to wole taki samalec samorobke z cebulka mniam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz być bardzo spasiona i obrośnięta tłuszczem jak wpierniczasz non stop kanapki ze smalcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja skończyłam pedagogikę i byłam nianią i rozwódką przed 30 jak poznałam mojego faceta. Jego tata inżynier w międzynarodowej firmie, jego mama również inżynier prowadzi własną, bardzo dochodową firmę, mają domy, mieszkania, samochody, życie jak w Madrycie :) mój facet wyprowadził się na swoje jeszcze w liceum i za własne pieniądze, nie od rodziców wynajął sobie mieszkanie i pracując zdał wzorowo maturę i dostał się na najtrudniejszy kierunek na polibudzie, który skończył z wyróżnieniem (całe dzienne studia już pracował w zawodzie). Po ich skończeniu kupił mieszkanie na kredyt, choć rodzice mu chcieli dać jedno z tych które wynajmowali. Ogólnie zarabia teraz krocie. Jego rodzicom nigdy nie przeszkadzało to, że jestem kim jestem i mam co mam, bardzo mnie polubili i byli wdzięczni, ze go zbliżam do nich. Wzieliśmy ślub, dostaliśmy od jego rodziców większe mieszkanie, ja teraz nie pracuję bo jestem w ciąży. Nigdy mi nie żałował swoich pieniędzy i powiedział ze nie musze nigdy pracować, a jego rodzice są dumni, że mają takiego zaradnego syna i się cieszą ze żyjemy po swojemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech cie gdzies zabierze jak taki bogaty bo widac ze ci soe nudzi i snujesz sie po kafe i klepiesz bzdury lacholnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrozkaggg
''Roznice miedzy nami to roznice majatkowe. Nie sadze zeby to nas zezarlo'' oczko.gif i wlasnie dlatego zaznaczylam ze sama musisz przezyc to co cie czeka, a wtedy sie przekonasz ze to co dzis sadzisz nijak bedzie sie mialo do rzeczywistosci. Za duzo widzialam iz a duzo wiem. W pzreciwienstwie do ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee tam, autorka jest fajna babka. Nie daje się głupio sprowokować, ma pozytywne nastawienie do życia, nie zazdrości i jest całkiem inteligentna (bardzo ładnie wypunktowała jedną czepialską :P). Może im się udać, może im się nie udać, jak to w życiu ale wcale nie musi być tak, że rodzice chłopaka będą na nie. Nie wiecie z jakich rodzin oni sami są. Moi rodzice też są oboje po studiach, ale już dziadkowie to z jednej strony rolnicy a z drugiej robotnicy i takich ludzi jest masa. Więc tata lekarz sam mógł mieć ojca tylko po podstawówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tej jednej gul skoczył, ze dziewczyna zgarnęła fajny okaz, który w tamtej mniemaniu jej sie należy :) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd w was, ludzie, taka tendencja do wyzywania. Pisze sobie dziewczyna frywolnie o kanapkach i facecie, a tu stado ludzi 'z klasą' bluzga, aż oczy bolą. A ona dalej pogodna, nie daje się zniżyć do waszego poziomu. To was rozjusza najbardziej. Nie mieści się w orzeszkach bezmózgich, że można rzucić żart, odpowiedzieć w podobnym tonie. Ale do tego potrzeba inteligencji, a z tym trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tej z 15.26 zazdrość jak nic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta z 13:59 tak się napięła, że jej żyłka pierdząca pękła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrosni sa..... Kupuje Ci cos? zabiera do restauracji? No pochwal sie troche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×