Jakbyście to odebrały jako propozycję sponsoringu

Poznałam niedawno faceta o wiele starszego ( ja mam 25 lat on ok 45 tak na oko) . I zaczał mnie jakby podrywać , chwalić jak wyglądam i pytać się czy mam jakieś problemy na studiach sugerując ,że jakby co ma znajomości... Ogólnie facet kase ma bo jeździ niezłym autem i za takiego uchodzi. Myślicie ,że coś sugerował? oprócz tego wziął mój numer tel i już dzisiaj dzwonił... a mnie kasa naprawdę jest potrzebna więc...

czy myślicie ,że żartował? w sumie to on mi się nie podoba bojest troche obleśny ,ale kasy myślę ,że ma sporo

więc chcesz dać mu doopy za pare banknotów :o

chcesz sie pieprzyć z jakimś oblechem?? :o bardzo nisko upadłaś :o

nie chcę ,ale kasa mi się przyda ...

wez mu obciągnij z połykiem za kase

nie o to pytałam czy nisko upadłam tylko co byście zrobili? pogadali z nim wprost?

ja p*****le co sie z tymi kobietami dzieje...

Jasne, ja bym wprost zapytała jak widzi naszą znajomość. Jeżeli powie Ci wprost, że chce d*py za kasę, to jednak bym dała sobie spokój. Jeżeli powie, że chciałby Cię bliżej poznać, podobasz mu się i chciałby spędzić z Tobą czas, naturalną rzeczą z czasem jest to, że dzielicie razem różne koszty, utrzymania, randki, wyjścia, zakupy itp. Jeżeli nie będzie miał nic przeciwko, Ty też nie powinnaś mieć. Jeśli jednak liczysz na tę znajomość tylko ze względu na profity, to pomyśl, czy będziesz potem w stanie udźwignąć taki ciężar. Bo co, jeśli powiedzmy pomimo swojego wieku, On zechce jednak planować z Tobą wspólną przyszłość? Dobrze się zastanów. Hehe, zabawne, ja też jeżdżę dobrą furą, mam dom i całkiem niezłą posadkę, jestem przed 30tką i mam to tylko dzięki swojej ciężkiej pracy. Dobrze, że nie mam takich dylematów i życzę Wam również takich jak najmniej. :)

kasa każdemu by sie przydała a jakoś nie wszyscy idą sie pierrdolić z byle oblechem :o fuuuuuuuj :o:o