Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutnooki

Wyjątkowo brzydki chłopak a szansa na milosc

Polecane posty

Gość Smutnooki
Witam Was.. Pisze tutaj ponieważ wiem że jeśt szansa uzyskać odpowiedź od osób dojrzałych życiową..pisze tu niejako w rozpaczy i akcie desperacji jakie czuje moje serce..jestem 23letnim chłopakiem,dość wysokim szczupłym niebieskookim wrażliwcem..mającym swoją wartości w życiu..nie najgorsze serce i wrażliwe pełne uczucia które chce komuś ofiarować wnętrze..niestety..matka natura wyjątkowo mnie skrzywdziła dając mi twarz..która stała się moim przekleństwem..twarz na widok której z automatu jestem odrzucany przez innych..a w ewentualnym razie skazany na znajomość jako gorsza kategoria człowieka..przez komentarze innych nt mojej brzydoty jestem na skraju załamania psychicznego..boję się wogle wychodzić do ludzi,wyjście na miasto to niemały stres..jestem osoba dość komunikatywną..ale wręcz panicznie bojąca się komentarzy innych..tj każdy chciałbym zrealizować się uczuciowo..kochać i być kochanym..jednak wiem że nie mam na to szans..nie patrzę wogle na wygląd innych a już napewno nie oceniam pod tym kątem dziewczyn..marzę o wrażliwej istotce której będę mógł zapewnić poczucie bezpieczeństwa i ofiarować milosc na dobre i źle..tyle że wiem..że być może przez ciągle komentarze innych stanę się toksyczną osoba..podejrzliwa zazdrosna..będę się bal że ta dziewczyna będzie szukać kogoś pięknego przy boku kogo choćby krótką przygoda spełni się jako kobieta..jak można znaleźć milosc i szczęście mając szpetna twarz?czy ktoś może przechodził podobne rozterki a teraz wie że taka milosc istnieje że nie było czego się bać?proszę o wasze komentarze.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mraauuu
jasne ze masz szanse na milosc :) a co do wygladu.. zawsze mozesz cos zmienic, fryzura, zarost.. cokolwiek, a moze pomoze i lepiej, pewniej siebie sie poczujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko leży w twojej psychice i tym jak postępujesz, potrzeba ci wiary w siebie, hmm nabierz masy mięśniowej i zacznij się inaczej zachowywać bardziej pewnie siebie - uwierz większa masa = więcej pewności siebie, nic innego ci nie pozostało, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Na 100% nie jest tak źle!! 2. Ja o moim mężu też myslałam "brzydal" jak go poznałam! Nie chciałam się z nim umówic, chociaz o mnie zabiegał, ale podczas każdej choć krótkiej rozmowy z nim czułam się szczęśliwa!! Tak postanowiłam się z nim spotkać, chociaż ludzie odradzali ("po co ci taki niski/brzydki facet" ) :P. Jestem osobą, która naprawde nie narzeka na brak powodzenia, ale nie zamienie mojego męża na żadnego innego!! Oby on tez nie chcial mnie "wymienić" hehe 3. Zakochałam się w nim przez jego chakater, uwielbialam z nim spędzać czas, rozmawiać itp. A teraz uważam go za bardzo przystojnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sebas nudziarzu znowu ty:/?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×