co robić

witam, mam problem ..spotykam się z dziewczyną jakiś czas. Byliśmy na jakichś 7 randkach i postanowiłem zapytac ją co sądzi o to czy zechciałaby ze mną chodzić..podkreślam,że bardzo mi się podoba i nie chodzi tylko o wygląd. Nie zdecydowała się..stwierdziła,ze potrzebuje czasu aby się zdecydowac bo miała już przykre zdarzenia w poprzednim związku i nie chce powtórki..co mam teraz robić, będziemy się dalej spotykać aż ona zdecyduje co dalej..czy mam nie wiem coś udowadniać, być obojętny czy jak?

Delikatnie jej udowadniaj, zeby kwiatuszek sie pomalutku rozchylal

Musisz duzo romantyzmu w to wlozyc, kupuj jej kwiatuszki, zabieraj w ciekawe miejsca np. Do tunelu strachu, zeby sama wpadla ci w ramiona

powiedz jej zeby sie szybciej decydowala bo masz chec to samo jej kolezance zaproponowac...

spotykamy się..mamy się spotykać dalej, chodzić na spacery głównie i rozmawiać..ale nie wiem jak długo każe mi czekać na odpowiedź, nie chciałbym nic zepsuć

może ktoś coś lepiej doradzi..konkretniej

Jeśli laska po siedmiu spotkaniach ma wątpliwości, to dobrze ci radzę, odpuść ją sobie. Trzyma cię jako koło zapasowe, bo nie ma nikogo innego, w jej mniemaniu lepszego, na oku. Będzie cię zwodzić jeszcze, chcesz biegać za nią jak piesek? Najlepiej byłoby ją teraz olać, żeby zobaczyła że nie jesteś na każde jej skinienie. I albo uzna, że jednak chce coś z tobą, albo odpuści, czyli jej nie zależało od początku.