czy byłybyście zazdrosne gdyby wasz 45 letni mąż umówił sie na kawę

z 40 letnia kobieta, koleżanką z pracy czy nie ?

a jak myślisz?

tak

tak kawa a na deser ..lody hheehhe

nie wiem co o tym mysleć

i powiedział ci o tym ?

Zrobiłam taką rozpierduchę, że hej, darłam mordę, jak opętana, dostał też po raz pierwszy (i mam nadzieję jedyny) w pysk. Tamta patrzy na mnie jak na wariatkę, a mąż chyba się nie spodziewał, że taka narwana jestem. Nie chodziliśmy po lokalach przez tysiąclecia, bo on nie lubi, a tu nagle mu się odmieniło? Niedoczekanie, k***a!

Byłabym zazdrosna. Ale gdyby umowił sie z 20parolatką to byłabym w k u r w i o n a

masz rację! z Tobą nie chodzi, a z inną się umówi...

dowiedziałam się przypadkiem nie od niego,ale potwierdził i myślałam że w firmie ale okazało się w kawiarni bo cos tam a musza omówić sprawy zawodowe

BRAWO!!!! i tak powinno sie robic!!!!!!!! :D

a ładna ta koleżanka ?

wiek nie ma znaczenia, czy z pracy, nie ma znaczenia. Ważne, czemu się z nią umówił. No bo jeśli szef im kazał coś razem opracować i poszli do coffee heaven zamiast siedzieć w biurze, to jest w porządku. Jeśli jest agentem ubezpieczeniowym, a ona chce się ubezpieczyć, to też ok. W innym wypadku nie.

znam ją, ma duży biust, brunetka, długie włosy

"duży biust, brunetka, długie włosy" i wszystko jasne...

tak opisałam z tym biustem, bo jakoś o tym myślałam, ale co to znaczy wszystko jasne ?

że się ślini na jej widok jak pies widzący sukę w rui

a skąd możesz wiedzieć !

taka sytuacja jest niedopuszczalna

dla mnie to ZDRADA,

to zabronicie spotykania się w celach zawodowych ? :O jeśli tak mówi ?

zadne sam na sam z kolezanka nie wchodzi u mnie w rachube, jak sie dowiem to wypad!

będą w kawiarni więc nie będą sam na sam

nie wiem co mysleć, trochę mnie to gnębi, tym bardziej że on nigdy nie rozmawia z nią przez telefon w mojej obecności, kiedyś zadzwoniła i powiedział że jest zajety a jak wsiadł do samochodu sam i pojechał to widziałam że od razu do niej oddzwonił i się uśmiechał

na hiszpana chyba

co myslicie na moim miejscu ?

myslę, że ją chce bzykac albo już to robi :O faceci...

a dlaczego tak myślisz ? może to sprawy zawodowe a wy sobie dopowiadacie