zakochany przedszkolak

Pamiętam moją pierwszą miłość - przedszkolną, mieliśmy po 4 lata, jak ja my się kochaliśmy, za rączki się trzymaliśmy, na spacerku razem ten sam sznurek trzymaliśmy, zjadał moje znienawidzone zupy mleczne -i chyba głównie za to go kochałam:D Rodzice zapraszali go na moje urodziny, wychodzili ze mną na plac zabaw - tam, gdzie on był... Do czasu, miłość skończyła się również szybko, nie podzielił się żelkami, owszem, poczęstował, resztę sam wszamał. Był mój płacz,tupanie nogami, okrzyki, już go nie kocham, rodzice ze spokojem coś mi tłumaczyli, ja przez długi czas nie odzywałam się do niego. To było 14 lat temu, nie wiem jak jest teraz, dzieci faszerowane są większą dawką informacji o stosunkach na linii kobieta- mężczyzna. Owszem, w tym wieku jest to "miłość" bezpieczna, ale często od postawy rodziców zależy charakter naszych przyszłych, dorosłych związków. Wiem, jestem nastolatką, smarkatą gówniarą, nie znam życia... a jednak coś mi utkwiło z tej mojej, pierwszej miłości.

mam wrazenie ,ze to jakiś pedofil założył ten temat, temat zaczal się od tego ze 6 latka powiedziała mamie ze się zakochała, później przeszlo dalej w wypowiedziach do calowania się, teraz o seksie zaczęto pisać z ust 6 latki i rozmowy o tym z 11 latką,ten, seks to już hit, cos mi tu smierdzi pedofilskim trzepaniem sobie wacka pisząc takie scenki i historyjki Z wypowiedzi na wypowiedz coraz osterzej "autoreczko". Chyba masz chore zaburzenia bo coraz śmielej się posuwasz w opisach .

tak pedofilem jestem. gadalam z corka i to co mi w miedzyczasie powiedziala to napisalam a o dziwnych tematach z kolezanka zakladalam temat jakis czas temu poszukaj sobie. radzili mi uciac kontakty z ta dziewczynka i tak zrobilam. nie wiem czy to wplynelo na corke czy to zupelnie nie zwiazane z tematem. o ile jesli chodzi o opieke nad malym dzieckiem jestem w temacie obeznana i staram sie doradzac innym mamom to ten temat jest dla mnie obcy. to moje pierwsze dziecko i ucze sie wszystkiego razem z nia a skoro nie wiem jak sie zachowac to wole zapytac niz zachowac sie zle i jej zaszkodzic.

soryy ,ale tez mi cos tu zaczęło smierdziec jak w ostatnim wpisie wywalilas z tekstem o 11 l. i 6 l. jak sobie o erotycznych tematach rozmawiają, jak dla mnie to już przeholowałaś z tym ,nie chciałam nic pisać z km mnie się skojarzyłaś, ale widze ze ktoś mnie uprzedzil. Grubo zaczyna się robić co tu wypisujesz

to jedynaczka? dziwne masz podejście do wychowania. Jestes bardzo powazna i wszystko na serio bierzesz, dziecka etapy zakochwania się tez sprowadzasz do równej skali jak milosc maturzystki. A na uboczu to mi się nie chce wierzyc o tej romowie malej z jedenastolatką o seksie i chłopakachczy tam roznych pozycjach itd.

ja o zadnych pozycjach nie pisalam na boga. gadaly o chlopakach ze ta starsza ma chlopaka a co do sexu to moja twierdzi ze sex to calowanie a ja jej z bledu nie wyprowadzam ale cholerka wie co tamta by jej naopowiadala bo to dziecko z nieciekawej rodzinki. nie moja corka nie jest jedynaczka ale mlodsze dziecko ma dopiero dwa lata wiec nie mam z nim takich dylematow. bunt 2latka juz przechodzilam raz i sie wtedy edukowalam i stresowalam wiec teraz pelen luz. natomiast przy pierwszej ciagle sie czegos ucze i przecieramy szlaki.

pisalas ze dwie o seksie rozmawialy ,calowaniu i chłopakach, wiec cos przeinaczać zaczynasz już

jedynaczka? ma jakies kuzynostwo a nie koleżanki o DWA RAZY starsze??

tak o calowaniu i vhlopakach i o tym ze jak sie ma chlopaka to sie robi sex czyli wedlug mojego dziecka sie caluje. czytaj co pisze a nie dorabiaj ideologii. zreszta temat nie o tym bo tamta sprawe rozwiazalam. ma kuzynostwo ale mlodsze duzo od siebie i ma 2 letnia siostre. kolezanki ma z przedszkola w swpim wieku.

czy ktos z was posłał dziecko do www.wielkaprzygoda.com ? zastanawiam sie nad tym przedszkolem :)

Polecam artykuł na ten temat. Są tam też porady jak gadać z dziećmi o miłości przedszkolnej. Super sprawa. https://www.facebook.com/minikozetka/posts/532653017068122