Skad ludzie maja kase i stac ich na takie remonty

Jesli wykazuje dochod roczny w kwocie ok.35000zł miesiecznie. ma zone i 3 dzieci starsze nastolatek a 2 mlodszych chodzi do przedszkola. robia remont kuchni za 20000zl.

Może kredyt albo dobrze kombinuje

prezenty, zyski kapitałowe, optymalizacja podatkowa :)

wlasnie o to chodzi ze nie maja kredytu zadnego.

Może rodzice/teście sfinansowali remont? Albo może i ma ten dochód roczny na papierku podany 35000 zł a resztę dostaje od szefa "pod stołem"? Albo kradnie po prostu. Takie 3 możliwości widzę. Bo takiego kredytu raczej by nie dostał :D.

pracuje w rodzinnej firmie.

widziałaś pit? bo jeśli nie i tyle Ci podali to po prostu mają wyższe dochody :)

[zgłoś do usunięcia] gość Może rodzice/teście sfinansowali remont? Albo może i ma ten dochód roczny na papierku podany 35000 zł a resztę dostaje od szefa "pod stołem"? Albo kradnie po prostu. Takie 3 możliwości widzę. Bo takiego kredytu raczej by nie dostał x x to mało wiesz:D, pracuje w banku i powiem Ci,ze nawet przy 35000 rocznego dochodu dostałby kredyt:), i to bez zabezpieczenia, a z zbabezpieczeniem to juz na milion%

chyba go podkabluje do urzędu skarbowego by sprawdzili skąd mają kasę

miesiecznie maja 35 000 a remont robia za 20 000 - w czym problem bo nie rozumiem?

35000 rocznie miało byc, sorry:)

kim dla nich jestes? skad wiesz ile rocznie zarabiaja, ile maja na remont? bo jezeli opierasz sie na tym co ci ta osoba mowi to podkabluj, niech wiedza jaka zmije maja w otoczeniu, jezeli pokaza wyzsze zarobki, czy pomoc tesciow a najprawdopodobniej zwykly kredyt.

bo to rodzina, nie obcy i maja tyle na pewno

przy zarobkach 3000 miesiecznie oszczedna i gospodarna osoba potrafi sporo odlozyc. co jest, zyjesz z nimi? jestes jej siostra pasozytem, zagladajacym dziennie przez ramie, ze wiesz ile odlozyla? ja tez bede robic remont i kase na to odkladam od cholernych 12 lat bo nie chce brac zadnych kredytow :O moze zajmij sie swoim zyciem konfidencie je ba ny?

40 tys zrobilismy remont wart 40-50tys. To nie problem. Po prostu bardzo duzo odkladamy zawsze. Nie rozwalamy kasy na p*****ly. Jak ludzie na kafe pisza ile wydaja albo jak widze co ludzie pakuja do koszykow w sklepie to sie nie dziwie,ze maja problem. 3 lata po remoncie,wtedy sie wygolilismy do zera, mamy 30 tys oszczednosci przy nizszym dochodzie,bo ja teraz na rocznym macierzynskim.

moze jakas fucha na boku? albo spadek? bo w odkladanie przy takim dochodzie i 5-osobowej rodzinie nie wierze. no chyba, ze to oszczednosci z ostatnich 10 lat, ale kto bylby taki glupi, zeby oszczezdnosci z 10 lat wydac na remont kuchni?

sa rozne mozliwosci zeby przeprowadzic taki remont:o np troche zaoszczedzili a np meble i jakies sprzety kupili na raty:o oczywiscie inna sprawa czy jest rozsadne wydawac taka duza kwote jesli zarabia sie niezbyt duzo jak na cala rodzine ale to w sumie ich prywatna sprawa

trzeba byc naprawde jeb anym zyciowym nieudacznikiem i burakiem zeby tak sie interesowac czyims zyciem i mu zagladac do portfela, o podkablowaniu nie wspomne. wez sie za robote glupia szmato to tez sobie zrobisz remont, to ze ty jestes niezaradna i biedna nie znaczy ze wszyscy moga byc. mam dochodu 4000 i bez problemu ide sobie do banku i biore pozyczke na remont jak mam ochote to takie dziwne? luzie sa naprawde zalosni...

idź ich do skarbówki p********l

tez mam w rodzinie takich debili jak ty i uwielbiam im grac na nosie mowiac co mnie ile kosztowalo, z reszta widac to jak sie wejdzie do nas do domu a wcale nie jestesmy milionerami, maz zarabia 3500 miesiecznie wiec widac sie da

no to wykaza ze odlozyli i tyle. dla was 20000 to jak 2000000 widze :) pieniadze widziane tylko z telewizjynych teleturnieji chyba :) ja pieprze jak tu wieś

Przestan zagladac innym ludziom do kieszeni i skup sie na swoim zyciu, wtedy na pewno polepszy sie i twoje samopoczucie, i twoje finanse :-)

nie jestem zazdrosna tylko tak mysle.

Ty lepiej pomyśl jak u siebie remont przeprowadzić .

nie potrzebuje remontu bo mam nowe mieszkanie.

normalna osoba nie siedzi i nie zastanawia sie skad ten wzial na to a ten na to. poje bana jestes i tyle.

nierwierze ze nigdy sie niezastanawiliscie skad ktos cos ma. wy wszystcy tacy superrrrrrrrrrrrrr

[no chyba, ze to oszczednosci z ostatnich 10 lat, ale kto bylby taki glupi, zeby oszczezdnosci z 10 lat wydac na remont kuchni?] a madrzejsze jest branie kredytu na 10 tys by zrobic remont i splacac bankowi 15 albo 20tys???

tylko co za różnica skąd mają? w tym kraju wiele osób dorabia coś na czarno albo dostaje pod stołem drugą pensje bo szefowi nie opłaca sie im legalnie wiecej placić:o poza tym 20000 to nie aż takie kokosy, jak mają z 3000zł dochodu na miesiac to spokojnie dostana taki kredyt

[gość nierwierze ze nigdy sie niezastanawiliscie skad ktos cos ma. wy wszystcy tacy superrrrrrrrrrrrrr ] no nie mysle nad tym co SKĄD ktoś ma :O takie to dziwne? mam swoje zycie i mysle jak zrobic by tez cos miec, a nie skad maja inni :O