CO BYŚCIE POMYŚLELI O TAKIEJ RODZINIE

maja 1 dziecko w wieku nastoletnim z tego co widac to nie pracują(chyba ze pracuja w domu), mieszkamy 2 lata w tym samym bloku wiec pewne rzeczy da sie zauwazyc nawet nie bedac wscibskim:) chodza sobie z pieskiem na spacery, jeżdza po zakupy, 3x w roku na wczasy(widac,ze nosza walizki)i potem wracaja opaleni wiec w cieple kraje napewno dobrze sie ubierają maja 2 auta nówki, widac,ze maja duzo kasy, tylko ciekawi mnie skąd, maja max 35lat jak myslicie?

myślimy że jestes wścibskim babofonem, który wtrynia swój nochal w życie innych ludzi

ale napisalam,ze nie pytam ze wscibskosci tylko ciekawosci;)

handlują dragami,bądź wygrali 6 w totka:)PROSTE

moim zdaniem maja wlasny biznes, moze nawet nie jednen:) jakby ktos popatrzyl na moja rodzine to pewnie tez by sie zastanawial z czego my zyjemy:D, a mamy 2 firmy, większość pracujemy w domu heh

a co cie obchodzi skąd oni mają kasę i z czego żyją?

hehh, tu zadna nic nie obchodzi, a w realu siedza w oknach mendy mamuski i potem z sasiadkami plotuja szmaty:D ............ tez mysle,ze maja dobre biznesy, ludzi na miejscu a oni w domu pracują na lapku, znam takie 2 rodziny wiec mnie to nie dziwi

moze zyja z wynajmu? maja duzo nieruchomosci, mogli w spadku dostac. albo faktycznie pracuja w domu.

Boze, jaki problem. moze handluja narkotykami albo stary jest bosem mafii. w kazdym razie to ch uj ci do tego j**a na plotkaro.

ale wy tu wszystkie tępe jestescie, jest tyle nielegalnych biznesow przy ktorych siedzi sie w domu ze masakra. ale dla kur domowych z kafe to abstrakcja z filmow akcji tylko

mam takich znajomych a cała ich tajemnica polega na tym że dostali w spadku ziemie rolna w dobrym miejscu i teraz sprzedaja ja podzielona na działki budowlane, no cóż poszczęściło im sie:D mam jeszcze innych znajomych co dla otoczenia tez wygladaja jakby nie pracowali ale z domu prowadza sklep internetowy. Tak wiec jak ktos nie zapieernicza co ranek do roboty to nie znaczy ze jest złodziej i oszust:P

Napisz na nich szybko jakiś donos. Może twoje marzenie się spełni i wylądują na ulicy. Typowa polskość. Nic tylko trzymać się z dala od takich sąsiadek.

a czym twoja ciekawosc rozni sie od wscibskosci?? wsciubiasz nos w nie swoje sprawy, masz chore zainteresowania, zamiast skupic sie nad soba to interesujesz sie innymi, to jest chore :O

Jest przeciez tyle mozliwosci zarabiania w domu...Dziwne ze w tych czasach ktos sie jeszcze temu dziwi. Moga miec prace online. Moga byc dziennikarzami, tlumaczami, inzynierami. Wszystko to da sie robic z domu. Moga inwestowac na gieldzie, HYIP'ach. Moga prowadzic dochodowego bloga, sklep internetowy, miec swoj biznes...Trzeba troche ruszyc wyobraznia...

[zgłoś do usunięcia] gość Napisz na nich szybko jakiś donos. Może twoje marzenie się spełni i wylądują na ulicy. Typowa polskość. Nic tylko trzymać się z dala od takich sąsiadek. x x ale Ty jestas głupia, nie mam zamiaru na nikogo donosić:D, bo nie mam takiej wrednej natury, zwyczajnie z ciekawosci pytam co o tym sadzicie i tyle, nie ma tu zadnego drugiego dna:D a wy juz sie doszukujecie ch*j wie czego:D . po drugie nie zazdroszcze im, bo sama nie mam źle, ot zwykła ciekawosc:)

To jak taka ciekawa jestes, to idz i ich zapytaj. Ale tu juz strach za gacie trzyma, co :D Na forum to odwazna i pierwsza do plot : O

no własnie, ja tez nie wierze,ze nigdy sie nie zstanawialisci skad ktos ma na cos kase, skoro siedzi w domu, ale tu zgywaja takie ,ze je nic nie odchodzi:D po innych tematach widac,ze dobrze lubicie ludziom w portfele zagladac:D / / autorko na bank maja jakiesc biznesy i tak jak Ci dziewczyny pisża jest duzo rzeczy, ktore monza w domu robic i miec z tego dobre pieniadze moj maz ma biuro projektowe, zarejestrowane na adres domowy i w domu projektuje... znajomi maja sklep internetowy i też oboje siedzą w domu inni maja firmę transportowa, tez siedziba w domu i ludzi, ktorzy jeżdzą wiec tez oboje siedza na co dzień na chacie jest bardzo duzo mozliwość / / kiedys tez sie zastanawialam(ale bedac duzo mlodsza) z czego zyją sasiedzi, bo sa w domu a widac ze kasy maja.... teraz wiem,ze nie trzeba chodzic do pracy, by miec duzo pieniędzy

albo maja dobry biznes albo kombinują albo jedno i drugie:)

w polsce na prade wam mozgi popralo. autorko,siedzisz w domu,nudzisz sie.Boze jak mozna wiedziec ile razy sasiedzi na urlop wyjezdzaja albo ile razy z psem wychodza. Ja nawet gdybymbyla bezrobotna to bym jakis sport robila,uczylabym sie jezyka sama dla siebie i do cholery bym nie siedziala w oknie i nie obserwowala sasiadow! ludzie,wy nie macie zadnych ambicji,nic!

no trudno,zeby nie zobaczyc:D w piwnicy nie mieszkam, mam male dziecko wiec czesto krecimy sie przy bloku i widac:D ale rozumiem,ze Ty mieszkasz w ciemnej komórce i nic nie widzisz:D moje wszystkie okna sa usytouwane na parking wiec nawet odruchowo spogladajac w okno widac pewne rzeczy:D ale tu same zajete zapracowane mamuski,ktore nic nie widza i nie wiedza:D

a ile masz kredtu na mieszkanie ??

ja nie mam kredytu na mieszkanie:) skad taka mysl u Ciebie?

a tak pytam z ciekawosci :)

ja pracuje kretynko a jak wracam do domu to nie siedze w oknie!Nawet nie zwracam uwagi na sasiadow,jakie maja auta,czy wogole jezdza na urlopy,mnie to nie interesuje. Z tym,ze ja na wsi nie mieszkam,podejzewam ze ty tak

Autorko, odwal się od nich i zajmij się własnym życiem. Jak cię tak ciekawi gdzie oni pracują to idź i się zapytaj. Ja na twoim miejscu znalazłabym inną pasję, a nie siedzenie przy oknie i obserwowanie co sąsiedzi robią. Ja także mieszkam wśród ludzi i ch*j mnie obchodzi ile razy byli na wakacjach, czy siedzą w domu i o której godzinie chodzą z pieskiem na spacer.

taaa, mieszkam na wsi w nowym bloku:D a poza tym nie rob z siebie tępaka, chyba ze nim jestes:D, bo trudno nie widziec czegos jak sie mieszka "razem" no, ale jak na 7 lecisz do Lidla na kase to nic moze i nie widzisz:D

wy jednak jestescie idiotki, ja nie wiem ile razy i o kotrej ale czesto sie sklada,ze mijamy sie na klatce:D po 2 nie siedze w oknie specjalnie by filowac:D , a ty nie spogladasz w okno???, no chyba,ze masz chałupe bez okien:D kończe temat to tu same niedoj****e idiotki TEMAT ZAMKNIĘTY

nic, bo u nas tak samo to wyglada, sąsiedzi(tacy jak Ty) pewnie też zachodza w głowę z czego my zyjemy, bo wygladamy jak byśmy byli bezrobotni, tez mamy psa i chodzimy w środku dnia na spacerki, jeździmy po zakupy, koleznaki do mnie w dzien przychodzą itp, a mamy biznes nie wymagajcy, by być w firmie, mąz wpada co jakis czas do firmy a wracajac robi zakupy, a takie sasiadeczki jak Ty myslą,ze tylko po zakupy byl, a zdazył jeszcze do firmy zajechać:D ;;;;;;;;; a moze Ty jestes moją sąsiadką:D:D

autoko ty na prawde jestes tepa jak strzala,to ze ktos nie obserwuje sasiadow to znak ze nie ma okien albo mieszka w komorce:D:Ddobra jestes:D A wiesz,ze mozna patrzec przez okno,alenie analizowac ile ma sasiad,kiedy z psem wychodzi,gdziejezdzi na wakacje. Wogole nie wiesz o czym mowa,nie?bo jak ty spojzysz to zaraz kamerujesz.nie mow,ze jeszcze zapiski robisz co kto i z kim. Jak jade do olski to to samo,banda idiotow w oknach jeden wie wiecej o innych niz oni sami o sobie. I ja ci cos powiem:Z NUDOW TO ROBISZ!jak mozna zakladac topik o tematyce z czego zyja moi sasiedzi,bo ich widze w srodku dnia z pieskiem na spacerze. Zal.pl

ja mam okna :P i nie śledzę sąsiadów. Poza tym pracuje w domu i zarabiam ok.4600 netto (czasami więcej) , szału nie ma, ale jakoś daję radę do 1. Mój mąż pracuje za granicą (tzn. jeździ co jakiś czas na parę dni, a w pozostałe też jest w domu), zarabia dużo więcej ode mnie. Ciekawe czy też jesteśmy pod obserwacją ? ;)