Bojcie się śmierci

Ja kiedyś dużo o tym myślałam i bałam się. Teraz jakoś o tym nie myślę codziennie.

Boje się tylko momentu w którym będę umierać.

nie boję się, bo... przecież już kiedyś nie żyliśmy, prawda? To czas przed naszymi narodzinami. To czym się martwić? Dzięki tej myśli całkowicie wyzbyłem się lęku przed śmiercią.

zobaczymy Aniołki i Pana Jezusa :)

a czego sie baćwszystkie cierpienia sie skoncza chyba ze jesteś niewierząca toczeka cie piekło

to czeka mnie piekło.

Po śmierci nic nie ma. Powinnaś bać się umierania, a nie tej nicości po zejściu.

mnie przekonuje reinkarnacja

tylko ze reinkarnacja według gandiego to przekleństwo

śmierć to jeden z etapów życia, nie ma się czego bać, zazwyczaj jest bezbolesna i szybka

Po smierci od nowa sie narodzimy tylko ze pod inna postacia:)

Możesz się odrodzić nawet jako pies albo kot.

Życie po życiu Autor: Raymond A. Moody

Nie .Czekam na nia .To bedzie wybawienie od bolu .

Jeżeli istniała by jednak reinkarnacja, to chyba nie chciała bym być kamieniem, węglem, bakteriąani.......psem. Dlaczego psem nie? Bo miała bym problem z wc. Czasami trzeba dłuuugo czekac aż tzw. pan czyli właściciel weźmie cie na spacer. A tak ogólnie to kotem bym mogła zostać, krową chyba też. Tylko ubój...rytualny...brrrr

Z całym szacunkiem, a dlaczego niektórzy wierzą ze odrodzą się na tej ziemi w postaci zwierząt? A może odrodzicie się na innej planecie?

Nie napisałam, że wierze! Wspomniałam jedynie, że a jesli.......jednak będzie reinkarnacja. No co, nigdy nie wiadomo co TAM bedzie. Może wszystko jest jak oczekujemy, ale reinkarnacja może sie wśliźnie pomiędzy tom wszytsko...A ja mówie, że psem nie chce byc. O nie. Z drzew chyba moła bym zostać wierzbą płacząca.