Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sashimi2013

Jak przeżyć ciąże w samotności

Polecane posty

Gość sashimi2013

Udało się i jesteśmy w ciąży, mamy pracę i zdrowie i bardzo to cenię. Mam 35 lat i na koncie wiele sukcesów i pouczających porażek, czy dam jednak rade przejsc przez ciąże i dalej życie ale sama. Mój partner powiedział mi jasno ze od mamy swojej nie odejdzie i nie zamieszka z nami. Ktoś moze powiedziec , ze wiedziały gały co brały, ja jednak liczyłam ze to się kiedyś zmieni , never mind .... Dziś jestem w 15 tygodniu ciąży i z szalejącymi hormonami szukam harmonii w tym świecie. Gdzie ja znaleźć, jak życ w samotności, skad czerpac siłę, jak cieszyć się ciążą, tyle we mnie lęku i obaw. Może ktoś, któraś z Was coś takiego przeszła albo wie jak sobie poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostawil was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a proponował chociaż żebyście mieszkali z jego mamą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sashimi2013
Nie zostawił , ponieważ nigdy nie mieszkaliśmy razem ze wzgledu na to ze pracujemy w różnych miejscach. A z jego mamą nie moglabym mieszkać, to zbyt apodyktyczna kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wspiera cie? pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to w czym problem?jesteś młoda będziesz miec dziecko i święty spokój bo z facetami to tylko same kłopoty i i ich matkami też... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sashimi2013
Na razie nie ma takiej potrzeby, jestem dosyć samodzielna, zastanawiam się tylko jak życ, samotność jest potwornym uczuciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka samotnosc???????? przeciez masz faceta ale tylko nie mieszkacie razem???? widujecie sie, spedzacie czas ze soba? czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieee, no ... napisz więcej jaka była wasza relacja, pewnie nie było różowo, a ty pokochałaś swoje wyobrażenie o nim. Raczej to obstawiam. Nie wierzę, że coś zmieniło się z dnia na dzień. matka jego pewnie też nie lubiła cię od początku. Ale dzieciak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę własnym oczom! ludzie w średnim wieku i dorosły chłop nie chce się od mamy wyprowadzić:D komedia. chyba, że zrobiłaś sobie dziecko z 20-latkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz tak jest ale jak urodzisz to zmienisz zdanie bop już samotna nie będziesz... ;) a wybranek jak się na to zapatruję będzie dziecko odwiedzał czy jak? tylko nie próbój byc w związku na odległośc bo to do niczego nie prowadzi... znajdziesz sonie kogoś za jakiś czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna mała jaaaa
halo halooo , Kobieta ma 35 lat a facet jej powiedział, że nie zostawi mam yi nie zamieszkają razem, mimo, że jest w ciąży z jego dzieckiem , jak dla mnie to = koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak myślę że powinna zakończyc tez związek ale chyba tego nie zrobi.... bo kocha wybranka serca swego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0 Terenia 0
To komu ty tyłka dawałaś? :O Stary koń, niedługo będzie miał rodzinę, a on dalej się trzyma maminej spódnicy :O Żenada 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sashimi2013
Dziękuję Wam za te konkretne słowa, od razu jakoś mi lepiej. Wiecie jak to jest w życiu, łatwo jest i miło kiedy łatwo jest i miło.Masło maślane ? nie do konca. O dziecko zabiegałam ja, bo czuje że moj zegar biologiczny tyka, natomiast On mój b.partner mimo że też się cieszy nie chce zmieniac niczego w swoim życiu i co ja mam zrobić, porwac i upalować? Skoro wybrał swoją matkę to nie mam siły z nią konkurować. On nie widzi problemu, może dojeżdzać i pewnie tak się to wszystko skonczy tylko , że miłość zamieni się w niechęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna mała jaaaa
i ty uważasz że to normalne??? tak? facet mieszka z mamą, a jego kobieta z dzieckiem osobno. a co powiesz za kilka lat "kochanie tatus mieszka z babcia bo mu tak dobrze jest. :)" no proszę Cię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annne
Wiesz co, tatuś mojego synka już w czasie ciąży zakomunikował że to go przerasta, ma inne plany i nie daj Boże powiedzić o tym rodzicom. Ok zgodziłam sie bo nic na siłę. Po urodzeniu przychodził przez pół roku raz w miesiącu, tylko się denerwowałam myślami że syn musi mieć ojca, ze może by cześciej albo ze na dłużej. Od roku "tatuś" jest na stypendium w USA a ja mam spokojne myśli, już niczego nie oczekuję tylko biore to co daje mi dzien i moj synek. Jestem mega zorganizowana, w pracy coraz lepsze efekty i wiem ze zycie ma dla nas jeszcze wiele dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sashimi2013
do -taka sobie jedna mała jaaaa- Ok , to co mi radzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna mała jaaaa
przepraszam, że to powiem.... Ale odeszła bym. Albo postawiłabym sprawe jasno.Ty i dziecko i wspólny dom dla swojej rodziny, a jak nie odpowiada to koniec. Może terapia wstrząsowa podziała... Ale wiesz szczerze mówiąc czarno to widzę i szkoda dziecka i Ciebie. Bo możesz jeszcze spotkać kogoś Wartościowego na swojej drodze... Dla mnie jest też szokiem, że jego mama nie widzi w tym nic złego... Widocznie tak został wychowany, i choćbyś chiala to tego nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogarowerowa
Poszukaj zrozumienia tej sytuacji u Boga, nie wiem co innego poradzic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna mała jaaaa
jestem za... może pogadaj z P. Bogiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sashimi2013
Dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie z******ty uklad, prawie kazda laska marzy o takim:) dziecko mieszkanko chlop na dochodne-ekstra nie znosisz smroda i fochow na codzien tylko ale??mam nadzieje ze kase bedzie lozyl ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha to wszystko brzmi jak jakiś żart!!! Dorosły chłop w chorej relacji z matką, wiesz co powiedziałabym mu idźże w choler*ę, ale będzie ci potrzebny do dziecka więc po prostu.....lepiej niech będzie taki, nawet na dojazdy niż żaden a ty z dzieckiem sama bez pomocy. Jako tata? OK skoro tak chce, ale jako partner kompletna porażka, ja bym się już nie przemogła do takiego człowieka. Macie po 30+ i udajecie związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jego mama wie ze jestes w ciąży? ile ona lat ? a ile twoj partner?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak przeżyć ciąże w samotności? Nasze matki, babki, prababki miały ten sam problem , a to wojna a to choroba a to bieda i podroze za chlebem . Chyba trzeba sobie powiedziec ze nie ja pierwsza i nie ostatnia. Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sashimi2013
Dziękuje za wszystkie rady i przemyślenia. Najgorsze jest to , że ja go zaczynam nienawidziec za to że nie wybrał Nas czyli mnie i dziecka tylko swoją matkę. Nie wiem jak to jest możliwe aby wydawało sie odpowiedzialny mężczyzna po 40 tce, prowadzacy biznes, szanowany i z charakterem jesli chodzi o sprawy zawodowe jest społecznie nie do życia. Jestem pewna że jako tata bedzie zaangazowany i pomoze w tematach problematycznych ale jako facet? Postawiłam już na początku ciąży mu ultimatum budujemy rodzine i mieszkamy razem on wybral jednak powrot do matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest bardzo niedojrzały emocjonalnie. Taki czterdziestolatek o rozumku nastolatka. Jeśli zamiast być z Tobą, woli siedzieć ze swoją matką to po co go zmuszać? Niech z nią żyje. Nie rozumiem tylko po co ładował się w związek z kobietą, skoro wie, że z mamusią mu najlepiej? Takie zawracanie głowy. Zyj własnym życiem, nie przejmuj się i myśl o maluszku. Nie będziesz samotna. Będziesz miała dziecko. Jeśli chcesz być w związku to poszukaj normalnego, dojrzałego mężczyzny, a nie mamisynka uczepionego maminego cycka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesli On Ciebie nie kocha, myślałaś o tym, dlaczego woli matkę od Ciebie i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie nic na siłe nie chce to nie, NIE WIE ile traci:)Zajmij sie teraz sobą jesteś dojrzałą,samodzielną kobietą napewno masz znajomych osoby które chetnie będą cie odwiedzac i spędzac z toba czas:)My kobiety jestesmy tak skonstruowane ze w każdej sytuacji damy sobie rade,tzw instynkt macierzyński da ci takiego powera że nie ma opcji żebyś nie dałą rady po urodzeniu maluszka.Narazie ci hormony szaleja bo dziecko ci rosnie w brzuszku i ta chora sytuacja z ojcem dziecka ale tym sobie glowy nie zawracaj.Wycisz sie, spotykaj sie ze znajomymi, rodziną a taki facet to dupa wołowa nie facet jeszcze będzie błagał by was zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×