Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestescie w zwiazku z wielkiej pasji milosci od pierwszego wejrzenia czy

Polecane posty

Gość gość

partner jest dla was dobry, czuly jak brat? Czy da sie pogodzic te dwie rzeczy, czy zawsze jest albo tak albo tak? Prosze o opinie doswiadczonych kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem doswiadczona. Nie ma milosci od pierwszego wejrzenia. Moze byc tylko zauroczenie od iperwszego wejrzenia, ktore moze, ale nie musi przeobrazic sie w milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wierzysz w cos takiego, ze najpierw sie z kims przyjaznisz, a dopiero potem sie rodzi namietnosc? Czy jak nie bylo na poczatku takich mysli, to juz nie bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm z doswiadczenia: przyjazn idealna baza do milosci, ale musi byc tez jakies przyciaganie ;) Nie moze byc "aseksualnosci" w relacji;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm to moze powinnam dac mu szanse, ale boje sie ze zniszcze przyjazn i zlamie mu serce , jesli cos nie wyjdzie. Kiedys juz mialam taka sytuacje i co? Tez stracilam faceta bo nie chcial sie wiecej przyjaznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E to nie. Nic na sile. Nie licz, ze sie w nim zakochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w długoletnim związku małżeńskim, gdzie było obustronne zauroczenie od pierwszego wejrzenia, króre przerodziło się w miłość trwającą do dnia dzisiejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z doswiadczenia: lepiej wybierac sobie na przyjaciol osobnikow tej samej plci;) Przyjazn damsko-meska to na ogol poczatek milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1111
Ja bylam dwa lata w zwiazku dlatego ze facet byl dobry, ale nie wytrzymalam bo ciagle sie zakochuje w facetach ktorzy mnie nie chca i tak wracam do punktu wwyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milosc nie spada na nas z nieba. Jesli jestesmy zauroczeni, zakochani i przyjaznimy sie z ta osoba, uwielbiamy siebie to mozemy budowac nasza milosc. Dbac o nia pielegnowac.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka: No ale coz, stalo sie, zaprzyjaznilismy sie i w koncu doszlo do tego, ze jak ide spac to mysle o nim i bylam zazdrosna o jego kolezanki. Ale sama nie wiem, co czuje. Wczesniej bywalam "zakochana" w mezczyznach ale "na odleglosc", czyli zauroczylam sie i nie wiedzialam o nich za duzo. Wiec to sie chyba nie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1111
U mnie byla przyjazn zauroczenie zakochanie ale milosc to zaduzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli Cie pociaGA i sie przyjaznicie to moze byc ok ;) Gorzej jak w ogole Cie nie pociaga wtedy nie radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka: Mialam kilka nieudanych zauroczen i teraz "wielka milosc" kojarzy mi sie z tesknota za nieznanym i gonieniem za kims, kto mnie nie chce. A obecny mnie chce. Doswiadczona, a czy pozadanie moze przyjsc z czasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka: No wlasnie nie wiem jak to jest z tym u mnie, nie podniecam sie na samo jego spojrzenie, lubie sie z nim przytulac, ale seksu nie uprawialismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem. Albo ktos sie podoba albo sie nie podoba - raczej cudow nie ma co oczekiwac. Latwiej byc z kims kto Cie "kreci".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wizja seksu z nim sprawia Ci przyjemnosc czy Cie odrzuca;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam, że bez problemu można pogodzić udany związek partnerski pełny namiętności. Gorzej mieć udany związek bez któregoś z tych elementów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale wizja seksu z nim sprawia Ci przyjemnosc czy Cie odrzucaoczko.gif ?" Myslale o tym dosc czesto ;) Nie, nie odrzuca mnie ta wizja. Ale ja ogolnie mam maly temperament i sie zastanawiam czy to moja wina, czy tego faceta. Z kazdej strony trabia o tym, jaki to seks jest wazny i potem mam dylematy takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyjdz z kafaterii i wsluchaj sie w mozg i serce;) Porozmawiaj z mama. Kafateria to zlo. Nie czytaj tu nic. A tymbardziej o sprawach zwiazanych z seksem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo seks jest ważny - ważne, żeby odpowiadał samym zainteresowanym. Jak masz niskie libido i trafisz na kogoś z podobnym, to seks będzie dla Was udany, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem tego libido;p ja mam niskie, ale wystarczy mnie posmyrac i mi od razu rosnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pzdr Moorland od Heli dobry seks to na ban pojęcie względne, żadna kolorowa gazeta, a nawet seksuolodzy nie powinni dyktować ludziom czym on jest Moor ma rację- asy z asami, osoby kochające dziki seks 5 razy w tygodniu ze sobą, a tacy standardowi ze sobą i wtedy jest cacy ale założę się że jak ludzie są zgodni TYLKO w łóżku, to długo nie wytrzymają razem jeśli mnie by ktoś pytał dla mnie najważniejsze byłoby poczucie przywiązania, lojalność, przyjaźń i taka czuła milość, trochę braterska, to nie znaczy, że bez seksu, ale mi sie zdaje, ze ja bym troche po matczynemu traktowała faceta, całowalabym go w policzek co chwilę, poklepała po brzuszku...takie rzeczy. chcialabym znaleźć kto dawałby mi tyle troski, dbał o moje zdrowie, martwił się, jak ja o niego. seks tak, ale chyba jestem właśnie standardową osobą- nie ma nikogo stałego, wiec na banl nie powiem, ale chyba tak jets, chyba, że się rozwinę, mozliwe, że wiele o sobie nie wiem jednak mi pociaga na bank ładna bielizna, piękne perfumy, zapach i u mnie i u faceta świeża pościel , jednym słowem- przyjemność zmysłowa i WYDAJE MI SIĘ, że stanęłoby u mnie w związku na takim seksie w kilku pozycjach i w łóżku, wieczorem, 2-3 razy w tygodniu nie chcę sie obnażać tu na forum, ale mam marzenie, ze jak mocno klogs pokocham, to kupię taki fajny wielki album z instruktażem jak zrobić loda na 100 sposobów, będe kupować szkarłatne, bordowe, różowe szminki i nauczę się robić facetowi wszystko czego chce;-DDDD chcialabym kogos, komu moja wizja odpowiada;-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mama nie mam jak pogadac, bo ona kieruje sie rozsadkiem w zyciu, uwaza ze jak facet jest "dobry" to juz wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby facet był dobry to jednak musi być jakieś pożądanie, podobanie się sobie...jakaś taka zwykła, nieskażona przezornością sympatia. Inaczej związek się rozpada i facet szybko przestanie być "dobry".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jakaś taka zwykła, nieskażona przezornością sympatia" no to mam, ale nie wiem, czy to facet na reszte mojego zycia. Mloda nie jestem (29), ale to mnie akurat nie przejmuje. Po prostu wiem, ze jemu bardzo zalezy. Mi na nim tez, ale nie wiem czy tak samo. Chce sprobowac, czy to jest nieuczciwe z mojej strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężko ocenić zażyłość i to jak komuś zależy. Sama znasz siebie najlepiej, może zawsze trochę zajmuje Ci zaangażowanie? Są przecież tacy ludzie którzy nie od razu się przywiązują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, ale czy uwazasz, ze bedzie ok, jesli troche "wyprobuje" ta znajomosc na randkach bez deklaracji? Wiedzac, ze facetowi zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz, a nawet powinnaś być szczera i powiedzieć, że jesteś gotowa spróbować, ale nie możesz mu nic obiecać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tez mu powiedzialam. On to niby akceptuje, ale wiem przeciez, ze liczy na wiele w przyszlosci i wlasnie to nie pozwala mi sie wyluzowac do konca. Rozumiesz pewnie o co mi chodzi. Moor, a ile czasu bys dala takiej znajomosci? Tzn w razie czego to on i tak bedzie zraniony i tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×