kot a karaluchy

miałam albo nadal mam karaluchy od miesiąca mam 4 miesięcznego kotka, jakoś nie widzę karaluchów /wcześniej zawsze je było widać a ja walczyłam z nimi bezskutecznie/ zastanawiam się czy gdzieś pochowały się czy kot je przegonił....

Koty polują na robaki. Nie wiem czy zje karaluchy, ale na pewno zamęczy.

No tak, kotek na pewno robaczka dorwie i pomęczy. Ale nie wiem czy jedzenie karaluchów jest dla nich zdrowe. Lepiej zapytaj o to weterynarza.

słyszałam coś o tym że karaluchy nie występują tam gdzie są koty nie wiem czy dlatego że koty je zjadają czy raczej karaluchy wyczuwają kocie feromony i starają się unikać miejsc gdzie są koty tak czy siak uważaj na preparaty owadobójcze by nie otruć kota

skoro myszy wyczuwają kocie feromony i unikają kocich siedlisk, z karaluchami może być podobnie kiedyś w blokach były mrówki Faraona, gdy je wytępiono pojawiły się prusaki i odwrotnie: tam gdzie są faraonki nie ma prusaków wniosek: prusaki i faraonki to gatunki które wzajemnie się nie lubią

Ja miałam persa i miałam karaluchy w domu. Więc chyba tak nie jest do końca.

Jezeli w kuchni jest wysypana trutka na robaki to zle dla kota.Bo taki kalaruch po spozyciu takiej trutki chodzi pijany przed zdychaniem.A gdy kot takiego dorwie to moze go schrupac i zatrucie murowane dla pupila:(

A ja w bloku mam prusaki...Odkąd dostałem kotka nie zauważyłem w mieszkaniu żadnego robala.