Mój stary jest psychiczny

Jest alkoholikiem, ma wyrok w zawieszeniu, ciągle chleje, a wizyty policji są na porządku dziennym:o mimo tego nie są nic w stanie z nim zrobić :o przyjeżdzają, 'uspakajajają' on obiecuje ,że będzie grzeczny po chwili znowu to samo, śmieje się z nich że go odwożą czasami pod sam monopolowy :] a on wraca . Był na odwyku przymusowym, ale wracając do domu znowu zachacza o monopolowy i przychodzi do domu napruty w trzy dvpy ;/ pracował w policji to wie ,że govvno mu zrobią :o Zauważyłam, że od jakiegoś czasu coś siadło mu na dekiel, bo wszczyna naprawdę bezsensowne i z punktu widzenia normalnego człowieka godne politowania awantury :o ciągle mści się na matce, wydzwania do obcych ludzi i robi im borutę :o wyszukuje jej coraz to nowych kochanków i robi przypał na mieście. Wygląda i pachnie jak typowy menel, postarzał się o jakieś 30 lat, jak go widzę to się go wstydzę, nie chce się do niego przyznawać, zazdrości mi wykształcenia i pracy (wiem że to brzmi idiotycznie ale tak jest) już mam dość tej patologii, wszyscy o nas mówią, wszyscy widzą tego psychola i jego wyczyny a ja czuje się z tym tragicznie :( pomimo tego, że udało mi się wyrwać z jego patologii nie chce mi się przez niego żyć, jak jestem w domu ciągły stres, jestem jak na szpilkach :(

zobaczył chłopina, jak się w Polsce pilnuje prawa i zaczął pić :o

z postu można wywnioskować na co idą pieniądze z podatków...

Wyjedz, najlepiej do innego miasta na drugi koniec polski. Uwolnij się od takiej rodziny

Wiem co to znaczy tez mam ojca alkoholika.

Może terapia DDA? Sama taka skończyłam... bo mój ojciec też pije, a matka mu to ułatwia.

Gdyby to ode mnie zależało już dawno by mnie tam nie było, nic mnie przy tym człowieku nie trzyma , mam do niego ogromny żal :( ale nie zrobię tego, bo jest jeszcze mama i siostra :( nie wiem już jak rozwiązać tą sprawę, jeden wyrok w zawiasach, sprawa o znęcanie, sprawa o alimenty. Ten człowiek jest totalnie nad wszystkim :o :(

Jezeli ktos nie chce przestac pic to terapie mu gowno pomoga poprostu trzeba tego chciec i miec silna wole bo tak to nic nie da.

Jezu... Terapia DDA jest dla "dzieci" alkoholika, a nie dla alkoholika.