porod a makijarz

wiadomo ze nie robi sie celowo makijazu do porodu, ale gdybym zaczela rodzic bedac obecnie w makijazu, bo bylby to powiedzmy dzien to trzeba wczesniej zmyc taki makijaz? czy jest na to czas w szpitalu? czy np nie przeszkadza to poloznym i lekarzowi?

glupia jesteś jak stolowe nogi, nie chciałabym być dzieckiem takiego bezmózga które samo nie potrafi myslec

Im nie przeszkadza jak będziesz wyglądała, bo na twarz nie patrzą a gdzie indziej. Twoja sprawa czy zmyjesz czy nie i będziesz straszyła rozmazanym makijażem po tym jak przeżyjesz poród.

makijaż przy porodzie to podstawa. :)

Ja miałam makijaż, ale bez szminki i paznokcie u nóg pomalowane. Tusz najlepiej wodoodporny. W końcu idziesz do ludzi więc trzeba jakoś wyglądać.

Na makijaż zawsze znajdzie się czas :) i tak - brak makijazu przeszkadza lekarzom :o wolą ogladac ladne i zadbane kobiety niż te bez make upu. Także pamiętaj - podklad, puder, bronzer (czy brazer), roz, cienie do powiek, sztuczne rzesy i koniecznie blyszczyk! :) buziam :)

Andżela stuknij się w łeb tymi sztucznymi rzęsami.

Tylko paznokci nie maluj na jakiś kolor nietransparentny, one wiele mówię o Twoim stanie zdrowia w trakcie porodu, a i przy ew cesarce są niepożądane

Paznokcie na rozowo albo czerwono! To konieczność :o baba z niepomalowanymi paznokciami wyglada oblesnie.

Ja tam uważam że makijaz jest niezbędny do tego by się poczuc dobrze :) dlatego podczas moich porodow mialam zawsze pelny make up, pomalowane pazurki i ulozone wlosy :) bo mój mezus robil fotki :D

Ty masz 24 lata i ile porodów za sobą?

ale wy durne jesteście, Andżela piątka za wkręt

Niby w szpitalu nie powinno sie miec tapety na gebie,tym bardziej gdy chodzi o porod,pot,bol,wysilek..Ale..Jak czasem pokazuja w Tv mamy,ktore niedawno rodzily..Sorry za to co napisze,wygladaja jak prosiaki.Nie dosc,ze najczesciej tluste,potezne cyce sie bujaja,to twarze wyblakniete,wlosy przychlasniete..Ja sama bym na swoj widok czula niesmak,wiec tym bardziej mezowie..Moze to swiadczy o byciu pustakiem,ale lepiej bym sie czula psychicznie,gdybym choc rzesy miala pociagniete tuszem..No a teraz zjedzcie mnie jak bura suke heh.

Nie zapomnij isc do fryzjera ,oraz fryzjera intymnego :P

nie ma co się bawić w dyplomację.baby po porodzie wyglądają ohydnie.

makijaRZ?

nie ma to jak zastanawiać się nad makijażem na porodówce... ja p*****le... do czego ten świat zmierza

3 porody za mna w pieknej sukni i make upie :)

Oczywiscie 3 razy tej samej sukienki nie ubrałam zeby nie było :o

Umyj się porzadnie, a nie maluj! Wyobrażam sobie jaka jesteś lampucera że musisz się malować do porodu.Gdy miałam bóle, nie myślałam o makijażu ale żeby poród przebiegał szczęsliwie. Jak ty wygladasz jak wstajesz z łóżka.Przed mężem też się tapetujesz?! Wyrazy współczucia mężom tym paskudom!

Lepiej byc lampucera,niz rozczochranym stworem,ktory wyglada,jak spod wyra wyciagniety,a tak wlasnie hurtowo wygladaja mlode mamuski,wiec nie rznij miss