SEKS PO ZDRADZIE

witam , moj maz zdradzil mnie jakies 3 lata temu , jednak do dzisiaj nie potrafie tak do konca mu tego zapomniec, czy jest ze mna cos nie tak , ma ktos podobnie ?

czy to jakiś żart? normalne ja b ym nigdy nie wybaczyła, nigdy, nienormalne jest to że starasz sie mu wybaczyć złamasowi

Moja żona nie uważała by seks był potrzebny w małżeństwie. Nie wiem jak u Ciebie było, ale czasem kobiety same się proszą o zdradę.

Skoro twoja matka nie chciała seksu z twoim ojcem, to pewnie dlatego, bo był kiepski w łóżku albo/i ją brzydził... Zatem nie pisz bredni.

bo nie umiesz jej pieścić fajnie tylko dopadasz sie do niej 3-minuty i po sprawie

(popieram wyższe.)Jak ci źle to po co sie męczyć???? szkoda życia....

Same się kobiety proszą o zdradę ją bym mógł starą pięścić godzinami a ona to ma gdzieś nie robię tego źle parę lasek mi to powiedziało Hmm

Niestety ale zdrada nie bierze sie znikad i nigdy nie jest wina jednej strony. Jeżeli nawet chcemy obwiniac stronę zdradzajaca to jednak zdradza z jakiegoś powodu. Często tego zdradzany/a nie chce widzieć. Słusznie napisał gosc powyzej. Jeżeli ktoś się zamyka na osobę/ partera to kwestia zdrady jest tylko odsunieta w czasie. I kto wtedy jest winny? Jak zwykłe i tylko ten który zdradza. To takie łatwe i daje ulgę. Zrzucić wine i po sprawie.

no a co jeśli partner/partnerka nas zaspokaja, wszystko jest ok, ale i tak zdradzimy dla samego seksu, samego posmakowania innego ciała? czy wtedy też wina nie będzie leżeć tylko po jednej stronie?

winna jest natura człowieka. wyrzekamy sie natury człowieka dla bycia bardziej ludzkim :)