wyrodna matka

jestem w 36tygodniu ciąży i mam 20lat. MieszkaM z matka babcią bratem i dziadkiem.najbardziej na świecie kocham babcię bo ona mnie wychowała i Zawsze mogę na nią liczyc.mam zamieszkać z moim partnerem za 2tygodnie.MOJA MATKA JEST DZIWNA.ciągle się mnie wypytuje kiedy się wkoncu wyniosę albo wysuwa aluzje typu"pójdź sobie bez ciebie będzie lepiej" przykro mi z tego powodu że tak mnie traktuje. Wychowała mnie babcia a nie ona i mam do niej o to żal a ona sprawić mi przykrość tym że chce się mnie pozbyć.nie utrzymuje mnie bo jestem teraz na zwolnieniu i dokładam się do opłat i robię zakupy.ona mnie nie kocha a mojego brata traktuje lepiej niż mnie i na wszystko mu pozwala.przecież też jestem jej dzieckiem...

wredna jest i tyle, olać ją, będziesz mieć swoje dziecko i szczęśliwą rodzinę, nią się nie przejmuj

Jeszcze trochę i wyprowadzisz się do narzeczonego. Dziwię się że pomimo tego jak CIę traktowała - lgniesz do niej. Mnie ojciec bardzo źle traktował za młodu, i utrzymuję z nim kontakt tylko z czystego obowiązku bo teraz są dużo lepsze relacje między nami, ale co jak co, niosę ciężki bagaż. Spokojnie, te 2 tygodnie miną szybko i będziesz na swoim :) Głowa do góry

ale nie rozumiem tej jej złośliwości. Co jej takiego robię że mieszkaM u babci? Bo to mieszkanie jest babci a nie jej. Przykro mi i to bardzo,ona mnie chyba nigDy nie chciała

przykro mi ....... :( mam nadzieję że relacje się poprawią między wami

też mam taką nadzieję. Chyba jest zazdrosna troche o to że moje relacje z babcią są setki razy lepsze niż z nią ale to ona robi problemy i nie powinna mi się chyba dziwić skoro to babcię traktuje Jak prawdziwą mamę bo ona się mną nie zajmowała.w głębi wiem że mnie musi kochać bo jestem jej dzieckiem... Mam taką nadzieję chociaż

przykre jest to że mój brat którym się zajmowałam gdy ona była w pracy a on byL młodszy ciągle mi ubliża.np mówię mu żeby się przesunąl bo stoi na środku na złość a on że nie musiałam sobie robić bachora to bym bez problemu przechodziła.matka to wszystko słyszy i zero reakcji.zreszta i tak Zawsze trzymała jego stronę ale nie rozumiem takiej "życzliwości" z ich strony. Gdy się wyprowadze to będe przychodzić do babci tylko Jak matka będzie w pracy

wredny gnój

racja.to bardzo wredne z jego strony