Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Oboje bez pracy jak zyc powiedziecie ludzie

Polecane posty

Gość gość

Maz stracil wlasnie prace tzn. pracowal do czwartku. Pracowalam na umowe o dzielo wiec nic mu sie nie nalezy. Ja tez bez pracy tylko ze mam zasilek 550zł z up. mamy 1 dziecko chodzi do przedszkola. Ja nigdzie pracy nie moge znalesc. zginiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet znajdzie coś i będzie lepiej. W razie czego idź do opieki ..w końcu od tego oni sa zeby pomagać w takich sytuacjach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz wczesniej szukal bo wiedzial ze prace ma do konca miesiaca. i nic nie moze nzalesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a rodzina ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co rodzina? zeby nam pomogla. noc ty nie poprosze o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może ty poszukaj, może będzie łatwiej znaleść pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez szukam od 2 miesiecy i nic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety my mamy tak od roku :( żyjemy z zasiłku z mopsu :(( mąż prawie non stop pracuje ale za darmo... co idzie do pracy popracuje z tydzień czasem dwa i zero dochodu bo nie zapłacą, umowy nie dają itd.. ja próbuje znaleźć prace na sprzątaniu ulotkach w sklepie i nikt mnie nie chce przyjąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś dobrze napisał idz do opieki. Jeśli dziecko chodzi do przedszkola/ szkoły nie wstydź się powiedz jaka jest sytuacja. Ja jakoś sobie radziłam ja kuroń, a mąż co z tego że pracował jak firma od 3 mc nie wypłaciła ani grosza. Potrzebna jeszcze była kasa na paliwo bo dojeżdżał ok 25 km dziennie. Mnie ratował fakt mieszkania z rodzicami. Poszłam do opieki chociaż wstyd mi było jak nie wiem. Rodzice męża pomagali tzn dawali kase synkowi:) że niby dla niego. Jak mieszkasz w mieście pomyśl o pracy doryeczej: sprzątanie, opieka nad dzieckiem, robienie zakupów starszym ludziom. Dzisiaj mąż jest za granicą ( zarzekałam się że go nigdy nie puszcze, ale życie mnie/nas zmusiło). Pracuje jako kierowca dostał się do naprawdę dobrej firmy. W piątek już jest wyjazdy ma w pon. Nie ma tragedii. Kasa jest i normalne życie ja ide w tym tyg na rozmowe z tego co wiem mam spore szanse:) Po roku nędzy nareszcie wyszło słońce:) Będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wejdź na stronę pomocedomowe.pl tam poszukaj domu do sprzątania. Jest tez niania.pl ale lepiej sprzątać, bo dziecko to dziecko, nsdgodziny sie trafiają, a dom posprzątasz w dogodnych godzinach. Zlapiesz ze 2-3 domy i masz z 1000-1500 zl. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie mozecie za granice jechac? Macie jakies kredyty, duze oplaty itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slepo za granice. i to z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra Wy potrzebujecie czegokolwiek: to tak wszystkie fast foody: McDonalds, KFC - u nas Pani pracowała nawet starsza, od razu jest umowa, wszystkie świadczenia, oprócz tego supermarkety, dyskonty, mniejsze sieci jak dino chociazby i jeszcze telemarketing, tam potrzebują zawsze (praca mało fajna, ale pieniądze będą, tylko też jakieś większe sieci, a nie grajdoły) składajcie, rozwoźcie cv, a nóz widelec, z tymi pracami, gdzie nie płacą, akurat niestety wierzę, tez w takiej pracowałam, należy pracować w takiej pracy, gdzie do 7 dni dadzą Wam umowę, czy zlecenie, dzieło, czy umowa o pracę, jak nie to nara, bo szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam w malym miescie nie ma takich rzeczy jak amcdonald. moze 2 pizze na krzyz same sklepy i markety. kilka zakladow- ale w zadnychn nie potrzebuja do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgłoś się do mopsu- w każdej gminie jest, to nie jest wstyd, teraz takie czasy w Polsce, ewentualnie, jeśli możecie, to niech któreś z was dojeżdża dalej trochę do pracy, też jestem bezrobotna, utrzymują mnie rodzice, bo jestem jedynaczką bez męża i dzieci, a mam 27 lat, niby mam tytuł mgr i robię doktorat, ale czuję się jakaś taka bezwartościowa bez pracy, jakby nie studia doktoranckie dzienne musiałabym wyjechać, moja mama pracuje w opiece społecznej, to naprawdę nie jest wstyd tam się zgłosić i w między czasie szukac pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefwefwe
Byłam w podobnej sytuacji. Do dziś nie mogę znaleźć pracy ani wyjść z długów choć mąż pracuje. Pomagała rodzina. Twój mąż, skoro ma jeszcze kontakty tzn jakichkolwiek znajomych, musi ich prosić o pomoc. Ty też pytaj kogo się da. McDonalds? Mnie swego czasu wyśmiali że z takim wykształceniem chce pracować u nich. Okazuje się że czasem trzeba trochę\ zataić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×