czy dostaliscie pieniadze ze swojej komunii

bo ja nie:Ojak spytalam gdzie sa moje pieniadze to mi ojciec odpowiedzial,ze kupil za nie jedzenie i mam to traktowac jak prezent,czyli to jedzenie,a biedni nie bylismy...hmm tak mi dzis zebralo na wspomnienia z dziecinstwa.

Jesteś katolką, przegrałaś życie.

nie jestem

ja miałam komunie 15 lat temu i za pieniądze rodzice kupili mi coś z mebli do nowego pokoju bo akurat się przeprowadzaliśmy. dostałam 1600zł więc pewnie kupilli segment i łóżko za tą kase

za pieniądze z komunii rodzice zrobili mi pokój więc żadnych pretensji nie mam.

moje mój ojciec alkoholik ukradł

nie było żadnych pieniędzy, dostaliśmy z bratem rowery Romet Alka i Jubilat a ojciec potem przez następne lata, aż do naszej dorosłości, mówił przy każdej okazji (kolejne urodziny, święta), że prezentem są właśnie te rowery nie było innych prezentów, na komunie ledwo na skromną sukienkę dla mnie i gajerek dla brata starczyło

Ja miałam komunię 18 lat temu. Dostałam chyba z 400 zł. Część wydałam na jakieś zabawki a za resztę rodzice kupili mi złotą bransoletkę, którą niedawno przetopiłam na obrączkę ślubną więc tak jakby ten prezent jest ze mną cały czas :P

moi starzy zawsze zabierali mi pieniadze z prezentow

moi byli cwańsi bo mi ich w ogóle nie dawali a innej rodziny nie było :P pamiętam swoją żenującą osiemnastkę, w liceum imprezy sypały się jedna za drugą, ja poszłam na zabawę do koleżanki, która miała urodziny w tym samym dniu, obchodziliśmy jej urodziny a ja się wtedy do swoich nie przyznałam

żenujące.. :O

ab najgorsze,ze mieli pieniadze bo biedni nie bylismy:O

Za moje pieniądze rodzice kupili nowy telewizor, bo stary już nie bardzo działał, a dla mnie rower i aparat fotograficzny, więc nie narzekałem.

aha, my klepaliśmy biedę, ale to dlatego, że ojciec był pijakiem, mogło być inaczej jak to dobrze, ze już jestem dorosła (a nawet więcej) i mogę robić po swojemu

pamietam tez jak nie dostalam nic na gwiazdke a szkole bylo durne zadanie,zeby napisac jak spedzilismy swieta i co dostalismy...wtedy mi rodzice odpowiedzieli:no to wymysl cos,napisz ze dostalas klocki czy cos tam....ale mialam wtedy do nich zal...jak bym sie wstydzila tak duiecku powiedziec.