Nie akceptuję siebie

Mam problem :( Otóż ostatnimi czasy czuje okropny wstręt co do mojej urody. Unikam luster. Nie mogę na siebie patrzeć. Co najlepsze mam na głowie większe problemy niż wygląd. Trochę choruję i znam wartość życia. Ale przyszedł czas depresyjny i nie mogę na siebie patrzec. Nie jest jakaż strasznie brzydka, ale ile razy spojrze w lustro widze swoje kompleksy, ktore za nic nie da sie zatuszowac. Nie moge na siebie patrzec :( :( :(

ja zawsze sie sobie podobalam, uwazalam sie za atrakcyjna kobiete i ostatnio mam tak samo jak ty:( doszlo nawet do tego ze zaczelam unikac kolegow z pracy, wydawalo mi sie, ze wygladam na 50 lat, ze jestem stara i brzydka ( mam 28 lat) nie moglam patrzec w lustro, a wiesz dlaczego??? bo mam depresje... idz do psychiatry po leki :) ja biore tydzien i powoli wracam do siebie :) powodzenia

Typowo babski problem, porzyjesz z tym jeszcze 100 lat. Nieumiera sie z powodu uczulenia na lustro,bez jaj zabciu:-) cycki do gory!

Kochane Panie radzę wam rozpędzić się, ściana sama was znajdzie. Może wtedy poprawi się wam nastrój.

a ja oprócz tego, że nie mogę patrzeć na siebie w lustrze to do tego nie mogę znieśc swojej osoby ogólnie.. w środku..

to idz do psychiatry jak masz ze sobą problem,albo zajmijcie sie czyms pozytecznym bo z nudów tworzycie ,,cięzkie,,problemy

a nie, akurat charakter mam fajny. tylko nie podobam sie sobie :(

idz do psychiatry po leki! ja myslalam ze zwariuje! nie chcialo mi sie wstawac rano i malowac tej ohydnej twarzy :P jak na siebie patrzylam to mialam ochote umrzec. No coz kazdy ma bzika na innym punkcie - niektorzy sie lecza, bo musza sie myc co 5 minut, inni boja sie wsiasc do auta, a jeszcze inni nie moga patrzec na siebie w lustrze. Dobrze, ze na to sa leki :):)

Gosc 18,²7 Jedz duzo czekolady i częściej sie ciupciaj ,naukowcy twierdzą ze to poprawia nastroj i samoocene ,do roboty:-)