Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem po prostu smieciem

Polecane posty

Gość gość

nikim więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla nikogo nie jestem wazny nie zasługuje na miłosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na moja zasługujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw musisz byc ważny dla siebie i pokochać siebie. Jesli złe o sobie myslisz to wysylasz negatywne sygnały do innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z powyzej
nie jestes smieciem i zaslugujesz na milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zasługujesz śmieciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nic nie zasługujesz śmieciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem śmieciem. :( Ty nie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś śmieciem, jesteś koszem na te śmieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze..nie jesteś śmieciem! Nazwałam cię tak w nerwach! Kocham Cię najbardziej na swiecie-pamiętaj o tym! Tak bardzo za Toba tęsknię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marny podszyw. Jesteś śmieciem i jego koszem nie oszukuj się. Ten podszyw powyżej to też śmieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się tak czuje bo moje życie od przynajmniej 10-ciu lat to jedna wielka wegetacja, nigdzie prawie nie wychodziłem garstka ludzi ze mną gadała, co z tego że po drodze zrobiłem liceum maturę i 5 lat studiów jak wszyscy dokoła traktowali mnie jak powietrze ale jak coś potrzebowali to roszczeniowo nic w zamian, może i miałem dziewczyny chociaż nie wiem jak to nazwać bo też były roszczenia jednostronne jak jakieś wyjście wymyślała "dziewczyna " to tam wychodziłem (impry raz na 2 tygodnie i chyba tylko tyle, 1 do roku jako partner na wesele) żadnych sms-ów ani dzwonienia jak ktoś coś chciał to pomagałem nigdy nic poważniejszego nie było z mojej strony, inicjatywy jak po 2 latach się znudziłem" dziewczynie" to bez słowa się rozstaliśmy, tak samo traktowałem "znajomych" i "przyjaciół" zero mojej inicjatywy i nigdy nikt mnie nie zaprosił z spośród nich na imprezę albo gdziekolwiek, spotykałem ich tylko na studiach i czasami na doczepkę chodziłem na piwo i to wszystko gdy studia się skończyły nikt się już do mnie nie odzywał,przez studia wysyłałem im zawsze jako pierwszy życzenia na święta około połowy coś tam odpisywała, po studiach nikt nawet nie odpisał na życzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jesteś śmieciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę popędzać ale śmieciarka podjechała :) A tak wogóle, to nie walcz z tym, jaka rodzina takie ich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym jak codziennie wychodzę na miasto szukać pracy składam CV to nie potrafię zawierać nowych znajomości ludzie są dla mnie jak zombie nie potrafię absolutnie do nikogo zagadać tak z niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do śmieciarki śmieciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maksymalne dno , co niektóre odpadki da się przetworzyć, ale to jest komplente zero. Na twoim miejscu ulżył bym sobie w cierpieniu , tylko przeszkadzasz innym , aha .... nie myśl, że trafisz do nieba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×