Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Cz uwazacie ze w UK jak ma sie dziecko to rzad daje kupe kasy

Polecane posty

Gość gość

pytanie do mam nie mieszkajacych za granica, wczoraj od kolezanki uslyszalam ze ja to mam dobrze bo pewnie kupe kasy dostaje na dziecko, a drugie to sobie zrobilam pewnie po to by ciagnac wiecej, nic tylko siedziec , dzieci robic i sie bogacic zbrzydlo mi juz tlumaczyc ze jedyne co dostaje na dziecko to 80f , to samo z moja babcia - bo jej znajomej corki to nawet domy podostawaly..i ty tam pewnie tez krecisz tylko nic nie chcesz nam powiedziec.. a wiec uswiadamiam - w Anglii jest cos takiego jak prog zarobkow ktory jak przekroczysz to gowno dostaniesz, dziala na takiej samej zasadzie jak w Pl, jak ktos bieduje to dostanie dodatki, ale jak ktos zyje normalnie pensji to nie dostaje nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie!Ludziom w PL sie wydaje ze tu pieniadze rosna na drzewach. Normalni ludzie, ktorzy uczciwie pracuja nie dostaja nic. Tylko biedaki zyja z benefitow, ale to tez sie juz ukrucilo i bardzo dobrze. Szkoda, ze nie widza tego ze w Pl kazda ciezarna jak zobaczy dwie kreski na tescie 9 miesiecy siedzi w domu na L4 dostajac 100 procent pensji. My musimy naginac do konca ciazy bo nikt L4 nam nie da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram poprzedniczki, że ludzie o UK maja bardzo mylne zdanie... mam tu dwoje dzieci i dostaje łącznie 150funtow tygodniowo, to dlatego ze ja nie pracuje, ale jak na życie tu to wcale nie jest jakos kolosalnie duzo, nikt nie widzi ze za dom płacimy 600funtow miesiecznie... Maz zarabia tygodniowo 230funtow, utrzymanie samochodu bardzo drogie wiec ludzie zmiencie to swoje wyobrazenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpisuje sie, mieszkam co prawda w Irlandii ale wkurza mnie, ze wszyscy w Polsce mysla, ze kazdy Polak tutaj spi na pieniadzach i sie nimi podciera....:O kazdy (mam na mysli moja rodzine i znajomych w Polsce) oczekuje, ze bedziemy latac najlepiej kilka razy do roku do nich w odwiedziny ale nikt nie zapyta czy mamy ZA CO??? A dzieci oczywiscie tylko dla zasilku zrobilismy. Tylko tutaj na dwoje dzieci dostajesz 260 euro na miesiac a nam nie przysluguja zadne inne dodatki, wynajem mieszkania 600 euro, rachunki ok 200, ubezpieczenia, wywoz smieci, lekarz (50 euro za wizyte a dzieci choruja!), telefony, przesszkole ponad 30 euro na tydzien, slowem luksusy po c***u, nic tylko latac do Polski cztery razy do roku. Szkoda, ze jak ja zaproponuje aby ktos nas odwiedzil to nikt nie ma pieniedzy! Tylko ja mam miec bo w Irlandii mieszkam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za bzdury w ogole hehe,mieszkam w Anglii od 10 lat fakt kiedys te zasilki byly inne,oplacalo sie miec dzieci,ale teraz to jest smiech na sali co oni daja.Zreszta ja i tak nigdy tych zasilkow wielkich nie mialam,ale nie ukrywam na poczatku zasilki duzo nam pomogly przede wszystkim stanac na nogi.Teraz mam tylko te podstawowe na dzieci child benefit,na dwoje dzieci to sa naprawde marne pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
05.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość To w Irlandii dzieci nie maja darmowej opieki zdrowotnej? To jednak w Anglii pod tym wzgledem jest lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No u mnie w rodzinie jest podobnie,ciagle tylko pytania kiedy znowu przyjedziecie itp... A my tez wcale tu luksusow nie mamy,zyjemy sobie normalnie bez szalenstw,fakt gdybym mieszkala w Polsce nie mialabym na pewno tego co mam tutaj,ale to nie znaczy wcale,ze mamy kasy od za....Bo tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z lonkda
moze i nie daja kupe kasy ale 80 sie nalezy kazdemu a poza tym do 18rz cala opieka zdrowotna i leki sa dla dziecka za darmo to duze odciazenie dla budzetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wam źle i macie tak mało na dziecko, to wracajcie do POLSKI :) Tu ''dostaniecie'' nic na dziecko, chyba, że macie pracę. Na jakąś normalną umowę. To dostaniecie przez ok 1,5 roku kasę. Liczę nasze fajne L4 i później macierzyński i rodzicielski (80% naszych zawrotnych pensji, za które często nawet rachunków nie da się opłacić). Po tym okresie najprawdopodobniej pracodawca z wami się pożegna. Leki na dziecko też w waszym zakresie. Nie wyjeżdżam stąd, bo mąż zarabia nieźle, ale cały dzień go nie ma w domu. Nie 8 godzin, tylko 14 albo więcej :o Zapraszamy do ojczyzny. Przypomni się wam dlaczego wyjechałyście. Nie chcę być złośliwa, ale taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znam ludzi z Anglii, koleżanka urodziła bliźniaki-dostali mieszkanie, żyli przeciętnie. Drugi przypadek, samotna matka ma 3 dzieci dostaje tyle od państwa że woli siedzieć w domu niż iść do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja gość z 11 29
Oczywiście uważam też,żę chore jest to że rodzina oczekuje, że będziecie przylatywać 8 razy w roku i myślą, że śpicie na pieniadzach. Ale to wynika z BIEDY w Polsce. Takie myślenie, ale podszyte prawdą, że za granicą jest łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Irlandii sa plany przedstawione teraz w budzecie aby dzieci do 5 roku zycia mialy darmowego GP - chociaz tyle ale pomogloby. Oby to przeszlo chociaz mnie i tak juz nie urzadzi. Sa owszem karty medyczne gdzie za leki placisz bodajze 1,50 a GP masz za darmo, albo karty Gp gdzie tylko wizyta u lekarza darmowa. Na te karty medyczne trzeba spelniac warunki czyli miec mozliwie niski dochod. Jak moje dzieciaki chorowaly to jeden lekarz nawet za wizyty kontrolne kazal placic 50 euro az zmienilam na lekarza ktory sie nad nami litowal i powiedzial, ze do kontroli za darmo beda przychodzily. A dzieciaki mi chorowaly w pewnym wieku i to bardzo. Najlepiej to sie oplaca na bezrobociu siedziec i miec dzieci wtedy masz dodatki, a tak jak pracujesz to nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja gość z 11 21 miało być
Oczywiście uważam też,żę chore jest to że rodzina oczekuje, że będziecie przylatywać 8 razy w roku i myślą, że śpicie na pieniadzach. Ale to wynika z BIEDY w Polsce. Takie myślenie, ale podszyte prawdą, że za granicą jest łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja gość z 11 21 miało być
Oczywiście uważam też,żę chore jest to że rodzina oczekuje, że będziecie przylatywać 8 razy w roku i myślą, że śpicie na pieniadzach. Ale to wynika z BIEDY w Polsce. Takie myślenie, ale podszyte prawdą, że za granicą jest łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko ostatnio było chore, przeciętna pensja to 2000 zł wydałam 50 zł, wyprawka kosztowała nas 4000, za omegamed, który starcza na miesiąc płace 30 zł, za neurologa (wcześniak) 100 zł wizyta, wcześniej 100 zł usg i jeszcze miały być prywatnie rehabilitacje 2-3 razy w tygodniu, więc nie pieprzcie mi, że to co w Anglii dostajecie to mało, całą ciąże wszystkie witaminy kupowałam z własnej kieszeni-50 zł/mc+żelazo i inne. W Anglii macie wszystko darmowe, ja jakbym miała mieć neurologa na NFZ to moje dziecko otrzymało by opieke po skończeniu 6 miesiąca, fajnie nie? A na dziecko dostałam jednorazowo aż 1000 zł, i co miesiąc przez kilka mcy 80 zł i to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
to nie jest temat o tym, że komuś źle w UK, tylko, że czasem wyobrazenia ludzi mieszkających w Polsce są błędne na temat zasiłków i tego co ludzie dostają, chociaż wydaje mi się, że to trochę na podstawie 'bajek' opowiadanych przez emigrantów jednak - niektórzy zawsze będą koloryzować; Też znam samotne matki, które mają chaty, benefity i partnera pomieszkującego z lewymi dochodami - nie mają źle; Ale mieć męza i dwójkę dzieci np. w przedszkolu i chciec pracować w przedziale od najniższej do powiedzmy 15f/h jest przerąbane, nic poza CHB się nie dostaje, a życie od rachunku do rachunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mowie ze jest mi zle, bo jednak pamietam ile naszykalam sie pracy w Polsce i jak sie cieszylam gdy udalo mi sie podlapac fuche jako opiekunka do cudzego dziecka za 600 zl miesiecznie.... Ale takie myslenie ludzkie mnie wkurza, ze Irlandia to kraina mlekiem i miodem... A wcale tak nie jest, fakt jak my oboje pracujemy to stac nas aby nie wyliczac w sklepie co kupic a czego juz raczej nie, ale rachunki i zycie tez kosztuje wiec na jakies luksusy tez musimy sobie odlozyc, wyjazd na wakacje tez nas kosztuje a nie latamy sobie ot tak z dnia na dzien bo nas stac, .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej z 11.21 nie potrafiacej czytac ze zrozumieniem :O Nam nie jest zle i w przeciwienstwie do Polakow z kraju, nie narzekamy. Topik mial na celu uswiadomic tepych ludzi, myslacych, ze w Wielkiej Brytanii kasa na drzewach rosnie a z racji urodzenia dziecka, rzad sypie tysiaczki funtow :D Oczywiscie, ze zycie tu jest o wiele latwiejsze ale nie tyle z powodow finansowych, a innej mentalnosci ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
'W Anglii macie wszystko darmowe' :) Zobacz sobie ile przedszkola kosztują, ja płacę 20f za pół dnia, prawie 40 za cały dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam tez znajomych ktorzy wrocili do polski wiedzac ze albo teraz albo nigdy-dziecko szlo do szkoly a wiadomo... nie dostali mieszkania, maja 2 dzieci, nie wiem ile od panstwa dostawali, buduja sie bo mieli tutaj mieszkanie+tam odlozone pieniadze. Oboje pracuja mieszkaja u rodzicow w duzym domu poki sie nie wybuduja i jak sami twierdza "sa przerazeni powrotem do rzeczywistosci" tam bylo ich stac na duuuzo wiecej a zarabiali podobnie co tu (ja nie przeliczam wg kursu tylko 1funt=1zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie mowi,ze zyje nam sie za granica zle,do Polski nie mam zamiaru wracac,ale wkurza mnie wlasnie to polskie myslenie,ze jak za granica mieszka to kasy ma jak lodu i kazdy tylko oczekuje nie wiadomo czego,a jak sie przyjedzie do polski to czekaja na jakies prezenty,A jesli chodzi o zasilki na dzieci to ja wcale ich nie potrzebuje,razem z mezem uczciwie pracujemy i nasze pensje wystarczaja nam na normalne beztroskie zycie,ale zaznaczam szalu nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l4 w ciazy
co ty gadasz jaka baba dobrze znosi ciaze to l4 nie dostaje a u was w uk kobiety jezdzace w karetkach pogotowia cala ciaze pracuja???? a jak bys sie zatrula i wymitowala 15razy/doba nie miala sil wstac z lozka bo po lyku wody paw to l4 tez ci lekarz nie da?????przeiez ja jestem w 4 mies ciazy ciagle na lekach p/wymiotnych bo takie mialam wymioty a to przeciez zatrucie ciazowe !!!!! kurzacie mnie z tym 4 w ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2013-11-05 10:41:21 gość--- u nas zasiłek na 2 dzieci to 43 euro/mies. przy zarobkach 515 euro/mies na 4 osobową rodzine!! jak zarobicie troche wiecej to zasilek juz sie nie należy . Napisz jeszcze jakie tam są zarobki jeśli uważasz , że 250 euro to mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W UK L4 nie dostaniesz jak Twoja praca jest niebezpieczna. Jak jestes chora to tak, chociaz moja kolezanka miala okropne wymmioty, bole glowy i nie dostala. Musiala do pracy isc a jak wziela troche chorobowego na zadanie to dostala list z wyjasnieniem ze juz niedlugo wykorzysta limit i chorobowe bedzie bezplatne. Jezeli praca stanowi zagrozenie dla zdrowia ciezarnej to pracodawca ma obowiazek przeniesc cie na stanowisko, ktore jest bezpieczne i zwolnienie ci sie nie nalezy. . Co do otrzymywania domu, bo dziecko sie urodzilo. Domy dostaja tylko ludzie ktorym grozui bezdomnosc tzn. ktorzy nie sa w stanie sami sobie wynajac, bo nie pracuja, albo maja male zarobki. To nie jest tak ze jak twoja znajoma ma blizniaki to automatycznie dostaje domek, tylko jest biedna jak mysz koscielna. Czesto ludzie tez klamia ze nie sa w zwiazku, bo jako samotna matka latwiej cos dostac, ale predzej czy pozniej takie przekrety wychodza. . Zasilku rodzinnego jest 20 funtow tygodniowo na pierwsze dziecko i 13 na drugie, wiec nic szczegolnego. Jak ktos w rodzinie zarabia 50000 to sie zasilek juz nie nalezy. Inne zasilki tez zaleza od zarobkow, wiec jak jestes dziad to ci pomoc spoleczna pomaga. . Przedszkola sa bardzo drogie. Moje kosztowalo 800£ za 3 dni tygodniowo i bylo to jedno z tanszych w moich okolicach. Dodatek do przedszkola jest ale dla malozarabiajacych, a ja z mezem przekraczam prog. Prawie cala moja pensja szla na przedszkole, ale wolalam pracowac niz siedziec na benefitach. Poza tym jezeli pozniej starasz sie o paszport to benefitowa historia jest sledzona, bo masz utrzymywac sie samodzielnie przez 5 lat a nie polegac na rzadzie i moga odmowic paszportu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l4 w ciazy
nie chce mi sie wierzyc ze l4 nie dostanie ....a do szpitala nie trafiaja z odwodnieniem ciezarne?? w polsce tez maja cie przeniesc na inne stanwisko ale jesli takiego nie ma?? ja tak mam ..lnie ma stanowiska dla mnie wiec l4 do konca l4 w ciazy to prawo kobiett powinno byc...jak na sobie nie poznalam co to ciaza to tez mowilam ze to nie choroba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest lekarza problem ze stanowiska nie ma tylko firmy, wiec musza ci stworzyc stanowisko. Wymioty musialyby byc tak mocne, zeby wyladowac w szpitalu zeby L4 dostac. Kobiety pracuja do konca ciazy. Ida na macierzynskie kilka tygodni przed porodem. Ja poszlam dokladnie tydzienm przed. I nic mi sie nie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super, jesteś bohaterką narodową na emigracji. W Polsce pracodawcę możesz prosić o zmianę stanowiska pracy. Na pewno je utworzy dla księżniczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość z Irlandii
To ja z Irlandii co dostaje 260 euro na dwoje dzieci. Wiesz na co mi to wystarcza? Na miesieczne oplacenie przedszkoli i to musze dolozyc jeszcze...albo na miesieczne rachunki ( sam prad i gaz na ogrzewanie plus oczywiscie moja doplata bo teraz zimno juz jest). Dla kogos w Polsce to moze jest duzo jak sobie policzy ze 260 euro to ponad 1 tys zl miesiecznie ale wez pod uwage ze koszta zycia tez sa inne. To tak jakby mi ktos miesiecznie odpalal tysiaka na dzieci - tez bym sie cieszyla! Powiedz gdzie ty mieszkasz skoro zarabiasz 515 euro na miesiac, w Irlandii dla czteroosobowej rodziny nawet mieszkania za to nie oplacisz, nie mowiac juz o zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość z Irlandii
To bylo do goscia z godz 12:04.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 14:12 O co ci chodzi? O UK rozmawiamy a nie o Polsce, wiec przestan sie slinic. I tak czuje sie bohaterka, bo jestem normalna, a nie jak reszta polskich ksiezniczek co tylko czeka zeby na L4 isc, a potem sie dziwia ze pracodawcy kobiet zatrudniac nie chca. Jak ktos jest chory, ma ciaze zagrozona to ja rozumiem, tylko ze w PL 90% ciaz jest zagrozonych :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×