czy dam sobie rade

Zastanawiałam się czy opisywać swoją historię tutaj , ale może mi ktoś poradzi coś mądrego. Około 3 tygodni temu dowiedziałam się , że jestem w ciąży i będę mamą. Od tego momentu nie potrafię się ogarnąć i przejmować tym co będzie. Jestem na 1 roku studiów , mam pracę ale przez to, że ciągle źle się czuję nie wiem jak długo będę mogła do niej chodzić. Mój chłopak mówi, że sobie poradzimy ( na początku był w szoku , ale potem się cieszył). Z drugiej strony dziecko to wielki obowiązek, wysiłek i pieniądze. Ja będę uzależniona od chłopaka finansowo a zawsze chciałam się usamodzielnić , być niezależna , żeby w awaryjnej sytuacji jakoś sobie poradzić samej. Nie wiem może teraz jest szczęśliwy a jak pojawi się dziecko zacznie się miedzy nami psuć , bo obowiązki , praca , wydatki. Poza tym ja zawsze chciałam zobaczyć trochę świata , poznawać nowych ludzi a teraz mam wrażenie , że już tego nie zrobię. O dziecku myślała koło 30 nie w wieku 19 lat . Nie wiem co mam robić ciągle płaczę , myślę jak to będzie czy będziemy umieli stworzyć szczęśliwą rodzinę czy będziemy się obwiniać po latach, że jednak nas coś w życiu ominęło ?